Lider na półmetku SGP wcale nie musi być mistrzem. Ostatnio tylko Hancock to zrobił
W sobotę w Cardiff rozpocznie się druga część sezonu 2014 w SGP. Liderem po 6 rundach jest Greg Hancock. Historia z ostatnich lat pokazuje jednak, że rzadko lider na półmetku zostaje mistrzem świata.
Prześledźmy statystyki z ostatnich lat w SGP, które pokazują, że sytuacja w trakcie sezonu może dynamicznie się zmieniać. Praktycznie w ostatnim czasie jedynie Greg Hancock w 2011 roku był liderem zarówno po piątej i szóstej rundzie na jedenaście rozegranych, a także został na koniec indywidualnym mistrzem świata.
W 2010 roku odbyło się 11 rund SGP. Był to najlepszy sezon w historii dla polskiego speedwaya w rywalizacji o tytuł indywidualnego mistrza świata. Złoty medal wywalczył Tomasz Gollob, a srebrny Jarosław Hampel. Główne trofea obaj reprezentanci Polski odebrali na zakończenie sezonu w Bydgoszczy. Gollob złoto zapewnił sobie jeden turniej wcześniej, triumfując w Terenzano.
Polacy w sezonie 2010 dominowali praktycznie przez cały sezon. Momentami wyżej jednak był Jarosław Hampel, który zmieniał się z Gollobem na pozycji lidera cyklu. Po pięciu rundach SGP pamiętnego dla nas sezonu liderował Tomasz Gollob z 78 punktami przed Jarosławem Hampelem - 75 i Kenneth Bjerre - 59. Po szóstej rundzie w Cardiff biało-czerwoni zamienili się miejscami. Gollob miał defekt w Grand Prix Wielkiej Brytanii i stracił przodownictwo na rzecz swojego rodaka. Po sześciu turniejach Hampel miał 92 punkty, Gollob 90, a trzeci Jason Crump 75. Polacy w sezonie 2010 wygrali dubletem - podobnie jak w przeszłości robili to Amerykanie - Greg Hancock i Billy Hamill, którzy zajęli dwa pierwsze miejsca w 1997 roku. Identyczna sytuacja w SGP powtórzyła się tylko raz - w 1998 roku, gdy triumfował Tony Rickardsson przed swoim rodakiem, Jimmy Nilsenem.
Na koniec sezonu 2010 klasyfikacja generalna wyglądała następująco. Pierwszy Tomasz Gollob miał 166 punktów, drugi Jarosław Hampel 137, a trzeci Jason Crump 135. Można więc powiedzieć, że czołowa trójka zachowała status quo z turnieju tuż za półmetkiem w Cardiff. Miejscami jedynie zamienili się Polacy. Pierwsza część sezonu należała bowiem do rewelacyjnego Hampela, a druga do Golloba, który w Vojens wygrał z maksymalną zdobyczą 24 punktów, a w Terenzano triumfował z dorobkiem 22 "oczek". I całe szczęście, że już na włoskiej ziemi zapewnił sobie tytuł mistrzowski, bo złoty medal w Bydgoszczy odbierał z kontuzją. Podczas treningu na crossie złamał bowiem nogę.
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzmają nie wielką różnicę punktową o tytuł,pozostali raczej będą chcieli poprawić swoją lokatę w tabeli.
-
marow77 Zgłoś komentarzGreg!!! Powodzenia i mistrza!!!
-
Robi Zgłoś komentarzco to znaczy ostatnio? czyli tylko 5 lat? bo już 2008 czy 2007 się nie liczy?