Zmarzlik nie miał sobie równych a za chwilę Grand Prix w Gorzowie. Siódemka 14. kolejki PGE Ekstraligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pokaz siły drużyn z ziemi lubuskiej i przełamanie Get Well Toruń. To najważniejsze wydarzenia z 14. rundy PGE Ekstraligi. Wybraliśmy Siódemkę kolejki.

1
/ 8

Zasady wyboru

W porównaniu do poprzednich sezonów zmieniliśmy zasady wybierania Siódemki kolejki. W tym roku nasze zestawienie będzie bardziej przypominać skład meczowy. Znajdzie się w nim trzech zawodników prowadzących parę, dwóch żużlowców startujących teoretycznie jako druga linia (z numerami parzystymi) oraz dwóch młodzieżowców. Pamiętamy też o konieczności czterech zawodników z polską licencją.

Na kogo zdecydowaliśmy się po meczach 14. kolejki PGE Ekstraligi? Z naszymi wyborami można zapoznać się na kolejnych stronach.

2
/ 8

Fredrik Lindgren (ROW Rybnik) - 16 (3,3,2,2,3,3)

Odkąd przesiadł się na GM-y spod ręki Flemminga Graversena to znów jest "Fast Freddie". Choć sam zawodnik stara się zaklinać rzeczywistość i zarzeka się, że nie zakończył współpracy z projektem GTR autorstwa Marcela Gerharda, byłby szaleńcem, gdyby zdecydował się teraz zrezygnować z silników włoskiej produkcji. W Lesznie pokazał kawał dobrego żużla. Jego drużyna przegrała 39:51.

3
/ 8

Jack Holder (Get Well Toruń) - 10+1 (2,3,3,2*,0)

Nie ulega żadnej wątpliwości, że nikt nie mógł przewidzieć, iż ten zawodnik będzie ratować Get Well Toruń. Anioły wygrały bardzo ważne spotkanie z MRGARDEN GKM-em Grudziądz (49:41) a młody Australijczyk radził sobie znakomicie. Ostatni był już w momencie, gdy losy dwumeczu były rozstrzygnięte. Po wyścigu zasłużenie został wyhuśtany na rękach przez kolegów. Torunianie cały czas są na ostatnim miejscu w tabeli PGE Ekstraligi, ale wciąż wszyscy czekamy na finał sprawy dopingu Grigorija Łaguty i ewentualną weryfikację wyników spotkań ROW-u Rybnik. Dzięki pokonaniu grudziądzan w Toruniu mogą jeszcze w ogóle mieć nadzieje na pozostanie w elicie.

4
/ 8

We Wrocławiu, gdzie w niedzielę liczył się przede wszystkim start i pierwszy łuk, szedł jak rakieta. Kiedy było trzeba, nie bał się wchodzić w odważne pojedynki, takie jak ten z Vaclavem Milikiem w biegu 10. Wtedy też raz przegrał, z Maciejem Janowskim. Prowadził zielonogórzan do dość okazałego zwycięstwa na terenie dotychczasowego lidera PGE Ekstraligi (51:39).

5
/ 8

Zastanawialiśmy się między jego kandydaturą a Januszem Kołodziejem. Postawiliśmy jednak na wicemistrza świata z 2014 roku, bo miał do czynienia z trudniejszymi rywalami. A to, że gorzowianie rozgromili częstochowski Włókniarz? Pokazuje to, jak będąc w pełni skoncentrowani i zmotywowani, bo przecież teoretycznie porażka mogła ich wyrzucić z play-offów, są silną ekipą. W obliczu kontuzji Nielsa Kristiana Iversena, Kasprzak w dobrej formie może okazać się kluczowy w walce o medale DMP.

6
/ 8

Ostatnio wprost fruwa na silnikach ze stajni Ryszarda Kowalskiego. Przeciwko Włókniarzowi Vitroszlif CrossFit (57:33) urządził sobie trening. Absolutnie poza zasięgiem rywali. To bardzo budujące, zwłaszcza, że już w sobotę czeka nas Grand Prix Polski właśnie w Gorzowie. Zmarzlik, jak zwykle zresztą, jest upatrywany w gronie ścisłych faworytów tych zawodów.

7
/ 8

Obok Woryny i Drabika to najskuteczniejszy junior bieżącej ekstraligowej kampanii. Nie wyszedł mu tylko pierwszy wyścig w rywalizacji z rybniczanami. Później odpowiednio się przełożył, nie popełniał błędów i nie dał się nikomu pokonać. Ciekawe, jaki byłby wynik jego potyczki z Fredrikiem Lindgrenem, bo tak się złożyło, że do starcia Szweda z młodzieżowcem Byków nie doszło.

8
/ 8

W odsłonie juniorskiej przegrał z Oskarem Polisem, ale potem dzielnie rywalizował z seniorami. Z konieczności pojechał więcej wyścigów niż zwykle, bowiem Stanisław Chomski musiał młodzieżowcami zastępować kontuzjowanego Iversena. Z postawy Karczmarza były selekcjoner reprezentacji Polski na pewno może być usatysfakcjonowany.

ZOBACZ WIDEO Kulisy pracy kierownika drużyny w PGE Ekstralidze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (10)
Mysz Polski FZ
23.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Zmarzliki to chyba Ukraince bo tak jakos im z mordy patrzy, Stary Zmarzlik ukrywa cala swoja wredna nature pod tym sprytnym wasikiem a mlody mial byc nawet Mistrzem Polski ale w polfinale nie d Czytaj całość
avatar
Kasia Mariusz Wleklik Kowzan
23.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zainfekowany_ED ty czytales zasady depilu skonczony??  
avatar
Zainfekowany_ED
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
jest karczmarz z mizernym wynikiem a nie ma Antonia z GKM który fruwał i rekordy toru bił lol....  
avatar
real_M
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Poszukiwany Ostafiński , zwany Plastusiem albo naczelną hieną tego portalu, który 5 min po zwycięstwie Torunia z Grudziądzem zaginął w czeluściach TORa .  
outlaws
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Makuch, długo myślałeś nad pytaniem? Jakie miałeś oceny w nowym gimnazjum? Pewnie tak kiepskie, jak to pytanie! ŻENADA!