W tym artykule dowiesz się o:
Najciekawsze wydarzenia tygodnia
Kontynuujemy cykl, w którym będziemy podsumowywać dla was najbardziej angażujące newsy ostatniego tygodnia. W każdą niedzielę zaprezentujemy 5-7 tematów.
Co najważniejsze, te teksty będą powstawały razem z wami, naszymi czytelnikami. Chcemy prezentować najbardziej interesujące i twórcze komentarze (zachowujemy oryginalną pisownię). Kto wie, może to właśnie twoja analiza znajdzie się w podsumowaniu przyszłego tygodnia. Na kolejnych kartach można zapoznać się z tematami i opiniami, które najbardziej zmobilizowały was do dyskusji.
7. Falubaz zepsuł plan Polonii Bydgoszcz. W ostatniej chwili podebrali im zawodnika - 1 lutego, 102 komentarze
Polonia była już po rozmowach z Madsem Hansenem, kiedy do gry wkroczył Falubaz Zielona Góra. Wobec wizji jazdy w najlepszej lidze świata drugoligowiec nie miał już żadnych szans w negocjacjach z Duńczykiem. Tym samym duże nadzieje klub z Bydgoszczy pokłada w innym żużlowcu z kraju Hamleta - Rene Bachu.
Zasadniczo nie widzicie w tej sytuacji nic nadzwyczajnego. Zwracacie uwagę, że takie są prawa rynku, że każdy wybiera najciekawszą ofertę dla siebie. Hansen uznał, że w Falubazie będzie mógł się mocno rozwinąć, więc podjął decyzję o zerwaniu rozmów z Polonią. - Co mogła zaproponować Polonia Bydgoszcz ? Zupę pomidorową po zawodach? - napisał -connor-.
Mój komentarz: Znam takich, dla których pomidorówka byłaby dużym magnesem. Nie są oni jednak żużlowcami. Dla zawodników liczy się coś innego - siła zespołu i wiążące się z tym pieniądze. Zupełnie nie dziwię się Duńczykowi. Podoba mi się jego chęć walki, ale jednocześnie pokora. Jeśli nie ucieknie, Falubaz może mieć z niego pożytek. Dobrze by było. Będziemy mieli za co pochwalić zielonogórzan.
6. Tomasz Gollob już z rentą specjalną od polskiego rządu. Kasa przyda się na rehabilitację - 31 stycznia, 105 komentarzy
Mateusz Morawiecki dokończył dzieło Beaty Szydło i złożył swój cenny podpis pod decyzją o przyznaniu Tomaszowi Gollobowi renty w wysokości 4 tys. złotych miesięcznie. Choć oficjalnie Biuro Prasowe Rządu nie potwierdza tej informacji, to osoby z otoczenia żużlowca przyznają, że wszystkie formalności zostały załatwione.
Po raz kolejny pod tekstem o rencie dla naszego mistrza rozlała się fala hejtu. Powtarzacie te same argumenty i porównujecie sytuację Golloba z losem różnych innych osób, które nie są znane, a potrzebują pomocy. - Człowiek ma majątek, który pozwala mu na dochody miesięczne większe niż moje roczne zarobki dostaje od państwa rentę w takiej wysokości. A gdzie ci, którzy naprawdę potrzebują, są pokrzywdzeni przez uprawianie sportu i żebrzą za rogiem - napisał siwyleszno.
Mój komentarz: Naprawdę szkoda już słów na wyjaśnienia, bo mam wrażenie do części z was niestety to nie dotrze. A szkoda. Cieszę się, że są tacy, którzy wspierają Golloba w walce o powrót do zdrowia. Choćby poprzez dobre słowo przekazane za pośrednictwem naszego portalu. Czy ci, którzy w tak zaciekły sposób odmawiają mistrzowi prawa do pomocy ze strony państwa mogą nazywać się jeszcze kibicami żużla? Przez grzeczność nie odpowiem na to pytanie.
5. Najlepsi trenerzy i menedżerowie ostatniej dekady. Zobacz ranking WP SportoweFakty - 3 lutego, 248 komentarzy
Wybraliśmy ośmiu, naszym zdaniem, najlepszych trenerów i menedżerów ostatniego dziesięciolecia. Każdy z nas kierował się innymi czynnikami przy swoich wskazaniach. W jednym jednak byliśmy bardzo zgodni - Marek Cieślak zasłużył na pierwsze miejsce i w zasadzie był bezkonkurencyjny. W lidze warto przypomnieć jego złoty czas przypadający na lata 2011-2012, kiedy zdobył mistrzostwo z Falubazem i Unią Tarnów.
W ankiecie pod artykułem zgodziliście się z naszym wyborem. Blisko 30 proc. z was uważa, że Cieślak słusznie został wybrany na najlepszego z trenerów. W komentarzach pojawili się jednak stali krytycy trenera forBET-u Włókniarza Częstochowa. - Już śmieszniej być nie może. Na pierwszym miejscu trener, który mając w składzie mistrza i wicemistrza świata, a do tego Hampela , Protasiewicza i nie najgorszych juniorów nie zdobył nawet brązowego medalu. Trener, który trzy lata wcześniej na najważniejszy mecz sezonu przyszedł na bani, bo dzień wcześniej w knajpie łoił wódę do samego rana. Faktycznie wzór! - napisał Kreutz.
Mój komentarz: Na Marka Cieślaka w jego karierze spadło wiele gromów, jednak konkretnych, dużych sukcesów nie da się mu odebrać. Można lubić tego trenera albo nie, ale to właśnie on jest najbardziej znanym szkoleniowcem w Polsce. W naszym zestawieniu znalazł się Jacek Frątczak. Według mnie mocno na wyrost. Czas na udowodnienie swojej przydatności jeszcze przed nim. Pierwszy poważny sprawdzian w sezonie 2018. Brak medalu z Get Well będzie wielką klęską.
4. Będzie wojna o Drabika i Karczmarza? Prezes twierdzi, że za chwilę ruszy wyścig szczurów - 2 lutego, 284 komentarzy
Kluby drugoligowe będą mogły korzystać z usług juniorów, członków kadry narodowej, w ramach gościa. W środowisku wywołało to niemałe zamieszanie. Wszyscy bowiem byli przekonani, że młodzieżowi reprezentanci Polski nie pojawią się w II lidze. Zdaniem Radosława Strzelczyka, prezesa TŻ Ostrovii, kluby ruszą po Maksyma Drabika i Rafała Karczmarza i będą ich kusić.
Jak twierdzicie, nie będzie żadnej wojny o Drabika, bo junior Betardu Sparty po prostu nie wyrazi zainteresowania jazdą w drugiej lidze. Co do zasady, krytykujecie omawiane przepisy i nie rozumiecie sensu jazdy kadrowiczów w najniższej klasie rozgrywkowej. - To jest już totalny bezsens, po co juniorzy tacy jak Drabik, Smektała czy Karczmarz mają jeździć dodatkowe mecze w Drugiej Lidze, traktując to jak jakiś sparing, trening, zabierając miejsce innym młodym juniorom, którzy nie mają gdzie jeździć prócz tej Drugiej Ligi? - napisał AM99.
Mój komentarz: Muszę przyznać, że zgadzam się z dużą częścią waszych wpisów. Zupełnie nie wyobrażam sobie Drabika w drugiej lidze. Nie widzę za bardzo sensu jego startów obok Patryka Dolnego czy Mateusza Borowicza. Podobnie nie przekonuje mnie wpuszczanie kadrowiczów nieco tylnymi drzwiami. Dziwnie to wszystko wygląda. I na tym na razie poprzestańmy.
3. Kubera i Smektała chcą jeździć w Rawiczu. Juniorzy z trzema ligami w tygodniu? - 30 stycznia, 289 komentarzy
Juniorzy Fogo Unii Leszno zapowiedzieli, że chcieliby regularnie startować w Stainer Unii Kolejarzu Rawicz. Nad wszystkim ma czuwać Roman Jankowski, który wychował zarówno Bartosza Smektałę, jak i Dominika Kuberę, a obecnie prowadzi zespół z Rawicza. Młodzi żużlowcy poza występami w Polsce mają również kontrakty w lidze szwedzkiej. Może zatem dojść do tego, że pojawią się w trzech ligach w jednym tygodniu.
Bardzo różnie patrzycie na tę sprawę. Część z was uważa, że nie ma nic złego w występach juniorów Fogo Unii w drugiej lidze i wiele jazd przyda się młodym chłopakom. Inni z was zaznaczają, że regularne starty w zespole z Rawicza mogą przynieść więcej szkody niż pożytku nawet dla samych zainteresowanych. - Przecież żaden z nich nie napisze prawdy, że to szwindel roku z ustalonym regulaminem w ostatni dzień okienka dla własnych potrzeb, a nie żadnego ratowania Rawicza - napisał El Bano.
Mój komentarz: Czy to szwindel? Nie wiem. Niemniej cała sytuacja nie wygląda ciekawie i można mieć wrażenie układania regulaminu pod potrzeby rezerw Fogo Unii. Nie dziwię się jednak działaczom z Rawicza i Leszna, że chcą Smektałę i Kuberę w drugiej lidze. Na pewno przyciągną kibiców bardziej niż Brady Kurtz. Mleko się rozlało i teraz kluby ruszą po innych kadrowiczów. Tylko czy na pewno to idzie w dobrą stronę?
2. Burza w sprawie juniorów Fogo Unii. Nie taka była umowa ze Smektałą i Kuberą? - 31 stycznia, 334 komentarze
Prezesi klubów drugoligowych podnieśli alarm po deklaracji, że Smektała i Kubera chcą jeździć regularnie w drugoligowym zespole z Rawicza. Jak tłumaczą, w fuzji klubów z Wielkopolski miało chodzić o dawanie szansy zawodnikom, którym brakuje jazdy. Starty młodzieżowych reprezentantów Polski w Stainer Kolejarzu wykraczają poza te ustalenia.
Mocno poruszyła was reakcja innych drugoligowych ośrodków. Raczej rozumiecie ich obawy. Niektórzy z was jednak uważają, że to niepotrzebny szum, a juniorów, nawet najlepszych, nie trzeba się bać, lecz stawić im czoła. - Oczywiście, że nie taka była umowa, ale jak widać priorytety się w Unii-Kolejarzu zmieniły. O tym, że tak będzie już na początku fuzji pisało kilku userów i trzeba im przyznać, że mieli 100% racji - napisał Rysio-z-Klanu.
Mój komentarz: W tym wszystkim szkoda zawodników. Na pewno dla nikogo nie chcą źle i zdają sobie sprawę z popularności w regionie. Stąd deklaracja gotowości do jazdy we wszystkich spotkaniach. Zakładam, że tak się nie stanie, jednak teoretycznie mamy taką możliwość. To powinno i rzeczywiście budzi słuszne obawy np. TŻ Ostrovii. Swoją drogą, ciekawy jestem czy juniorzy mistrzów Polski rzeczywiście będą takimi gwiazdami drugiej ligi. Chyba jest kilku potencjalnie lepszych zawodników?
1. Pomysł Stali Gorzów jest poroniony. W ten sposób przyzna się do słabości - 3 lutego, 423 komentarze
1 kwietnia odbędzie się Memoriał Edwarda Jancarza w Gorzowie Wlkp. Najpewniej na liście startowej zabraknie żużlowców Get Well Toruń, którzy będą rywalami Stali w pierwszej kolejce. Zdaniem Jana Krzystyniaka, byłego żużlowca, taki pomysł jest poroniony. - Stal nie wierzy w swoją siłę i wartość? Naprawdę musi uciekać się do takich metod, by pokonać w pierwszej kolejce Get Well? - pyta ekspert.
W komentarzach bardzo mocno krytykujecie Krzystyniaka. Wskazujecie, że skoro Stal organizuje turniej, ma prawo ustalać reguły gry. Waszym zdaniem Memoriał Jancarza bez torunian nic nie straci na swojej wartości. Nie brakuje jednak takich, którzy zgadzają się z naszym ekspertem, ale i ironizują. - "Tonący brzytwy się trzyma". Nie jest to pierwszy raz, gdy działacze tego klubu tak postępują. Dla przykładu kilka sezonów temu przed meczem derbowym Stal - Falubaz odwołano ligę juniorów! Wiadomo, żeby Zgardziński i Niedźwiedź nie ustawili sprzętu... hehehe... - napisał MrJerry.
Mój komentarz: Pozostaje mi nie zgodzić się z Janem Krzystyniakiem. Pomysł Stali jest jak najbardziej zrozumiały, ale niekoniecznie godny pochwały. To jednak nie dowód wielkiego strachu działaczy klubu z Gorzowa Wlkp., lecz przemyślanej strategii. A i Get Well mocno nie ucierpi na tym. Przecież mają w swoich szeregach Iversena. Chyba coś podpowie?