Żużel. PGE Ekstraliga. Formacja juniorska to języczek u wagi. Kto ma najlepszą?

Fogo Unia Leszno 

Hegemon ekstraligowych rozgrywek od lat słynie ze świetnej formacji młodzieżowej. Teraz jednak jej siła może znacząco opaść. Bartosz Smektała osiągnął wiek seniora, a jego miejsce pod numerami 6-7 zajmie najprawdopodobniej Szymon Szlauderbach.

Nie należy on może do ścisłej czołówki juniorskiego speedwaya, ale pozytywny wpływ na jego formę może mieć przepracowana pod okiem Leigh Adamsa zima na australijskich torach.

Jego partnerem będzie oczywiście Dominik Kubera - być może najlepszy zawodnik do 21. roku życia w PGE Ekstralidze. Wydaje się więc, że mimo seniorskiego wieku Smektały Fogo Unia Leszno  wciąż będzie bardzo silna. Szczególnie, że seniorski dream team nie powinien potrzebować za dużego wsparcia ze strony młodszych kolegów.

Betard Sparta Wrocław 

Etatowi wicemistrzowie kraju mają jeszcze większy problem niż leszczynianie. Zimą seniorem stanie się bowiem Maksym Drabik. Patrząc na przyszłoroczną formację juniorską Sparty trudno się dziwić, że to właśnie wrocławianie najbardziej zabiegali o możliwość jazdy obcokrajowca pod numerami 6-7.

Gleb Czugunow jest bowiem dużo pewniejszą opcją niż Przemysław Liszka, a co dopiero Patryk Wojdyło. Szczególnie ten drugi wyraźnie odstaje od ekstraligowego poziomu.

ZOBACZ WIDEO Przepis na sukces Wiktora Lamparta. Junior Motoru przeszedł na wegetarianizm

Jeszcze większy problem Sparta może mieć w przypadku (odpukać w niemalowane!) kontuzji któregoś z nich. W odwodzie pozostają jedynie: młodziutki Mateusz Panicz oraz Wiktoria Garbowska.

forBET Włókniarz Częstochowa 

Drużyna Marka Cieślaka chce dołączyć do grona tych, które mogą pochwalić się najciekawszą formacją młodzieżową.

Solidną opcją wydaje się Jakub Miśkowiak. Ten zawodnik rzeczywiście zgłasza aspiracje do naprawdę wysokich osiągnięć. To może jeszcze nie poziom Kubery, ale częstochowianie sporo sobie po nim obiecują. Na dodatek wciąż jest stosunkowo młody - w przyszłym roku skończy 19 lat.

Jego partnerem będzie ktoś z duetu Bartłomiej Kowalski - Mateusz Świdnicki, który w zeszłym sezonie dość dobrze prezentował się na torach 2. ligi w barwach Wilków Krosno. W odwodzie pozostają m.in. Adrian Bialk, Adrian Woźniak i wielu młodych, anonimowych zawodników.

Stelmet Falubaz Zielona Góra 

Ten klub to prawdziwy juniorski paradoks. Z jednej strony ich juniorzy nie zachwycają w lidze, z drugiej zgarnęli w minionym sezonie złoto DMPJ. Nie wydaje się jednak, by w sezonie 2020 byli oni zbyt dużym postrachem dla ekstraligowych rywali.

Trzonem formacji juniorskiej ma być Norbert Krakowiak - zawodnik co najwyżej średni. Co do drugiego młodzieżowca, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Najprawdopodobniej będzie nim jednak Damian Pawliczak. Sporo mówi się też o Jakubie Osyczce i Mateuszu Tonderze. Ten drugi może jednak trafić na wypożyczenie do I ligi.

MRGARDEN GKM Grudziądz 

Młodzieżowcy nigdy nie byli zbyt mocną stroną klubu z Grudziądza. Pod tym kątem zmienia się raczej niewiele.

Żużlowców do 21. roku życia mają niewielu, a na dodatek nie są to zawodnicy będący w tej chwili w stanie pchać drużynę do wielkich sukcesów. W meczach ze zdecydowaną większością klubów MRGARDEN GKM Grudziądz będzie miał sporo kłopotów. Cała nadzieja w Marcinie Turowskim.

Speed Car Motor Lublin 

Jeśli ktoś ma zdominować juniorskie potyczki podczas meczów PGE Ekstraligi, to właśnie oni. Wiktor Lampart i Wiktor Trofimow jr to naprawdę solidne nazwiska jak na przyszłoroczną stawkę ekstraligowych juniorów.

W zeszłym sezonie solidna formacja młodzieżowa pozwoliła lublinianom spokojnie utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej. W przyszłym sezonie mają zaś dołożyć się do walki o wyższe cele. Wydaje się, że obaj są w stanie to zrobić. Z roku na rok będą bowiem coraz silniejsi.

truly.work Stal Gorzów 

Niegdyś, gdy młodsi byli Bartosz Zmarzlik i Adrian Cyfer, gorzowscy juniorzy byli postrachem dla większości ligowych rywali. Dziś wygląda to zupełnie inaczej. Należeli oni do jednych z najsłabszych formacji młodzieżowych minionego sezonu.

Wszystko może się jednak zmienić. Młodziutki Mateusz Bartkowiak z sezonu na sezon będzie zdobywał coraz więcej umiejętności, a Rafała Karczmarz stać na zdobywanie ważnych punktów, jeśli tylko poukłada wszystkie sprawy pozatorowe i uspokoi własną psychikę. Stal może być juniorskim czarnym koniem!

PGG ROW Rybnik

Można być kurtuazyjnym - mówić, że to tylko sport, że wszystko może się zdarzyć. Pytanie tylko: po co? Para juniorska, która nie dawała sobie rady w 1. lidze, tym bardziej nie poradzi sobie w PGE Ekstralidze. Koniec i kropka.

Przemysław Giera i Mateusz Tudzież to sympatyczni chłopcy, ale żużlowcy póki co słabi. W przypadku juniorów różnice między ROW-em a resztą drużyn są jeszcze bardziej widoczne.

To jest właśnie podstawowa różnica między Rybnikiem 2020 i Lublinem 2019. Motor również był spisywany na straty, ale nadrabiał straty do innych formacją młodzieżową. ROW nie ma takiej możliwości.