Ależ bieg na zakończenie meczu. Michael Jepsen Jensen został na starcie i nie dołączył do walki. Fricke za to dał nam kapitalny popis żużla. Już na pierwszym okrążeniu przedarł się na drugą lokatę, a potem gonił niesamowicie Sajfutdinowa, aż w końcu przycinką na ostatnim wirażu minął rywala. To jednak było za mało dla GKM-u. Torunianie wywożą z Grudziądza trzy punkty.

Wystrzelili kapitalnie ze startu gospodarze, ale od razu na szeroką rzucił się Michelsen. Dość szybko uporał się z Tarasienko, a potem zaciekle ścigał Lidsey'a, aż w końcu podjechał pod niego na przedostatnim wirażu. Kapitalny bieg i wielkie emocje.

Michael Jepsen Jensen podał tlen GKM-owi. Duńczyk znów był bardzo szybki, zaciekle ścigał Sajfutdinowa i w końcu na trzecim okrążeniu przedłużył sobie prostą, dzięki czemu przemknął koło rywala.

Michael Jepsen Jensen jest już naprawdę szybki. Duńczyk przez moment był nawet trzeci, ale już na końcu pierwszego okrążenia prowadził. Małkiewicz za to cały czas ścigał Duchińskiego, aż w końcu na pierwszym wirażu ostatniego kółka przykleił się do kredy i wyprzedził młodzieżowca Torunia.

Pewna wygrana Dudka. Tarasienko za to świetnie zaatakował Michelsena na pierwszym łuku drugiego okrążenia, czym uratował GKM-owi remis.

Lepiej ze startu miejscowi, ale Sajfutdinow znów bardzo mądrze zachował się na pierwszym łuku i środkiem toru przejechał bezproblemowo pomiędzy dwójką rywali.

Lidsey był bardzo szybki na przeciwległej prostej i wyszedł nawet na prowadzenie, lecz Dudek na kolejnej prostej odzyskał swoje pierwsze miejsce. Fricke z Lambertem za to powalczyli przez dwa okrążenia o jedno "oczko"

Przebudzenie Michaela Jepsen Jensena, który wreszcie zdobył punkty i to od razu trzy.

Ależ mądrze na pierwszy łuku pojechał Sajfutdinow, który najpierw chciał podróżować po szerokiej, ale szybko przyciął do krawężnika i przedarł się na drugie miejsce.

Bieg przerwany. W taśmę wjechał Michael Jepsen Jensen. Wcześniej delikatnie ruszył się Lambert. Brytyjczyk otrzymał ostrzeżenie.

Powtórka biegu. Kapitalnie ze startu wyjechali goście, ale od razu rzucił się na nimi Małkiewicz. Na przeciwległej prostej pojechał niesamowicie szeroko, ocierając się nie tylko o płot, ale też zahaczając o Dudka. Już wydawało się nawet, że uda mu się przedostać na prowadzenie, ale zarówno Dudek, jak i Lambert ostro potraktowali przeciwnika na drugim łuku. Później Małkiewicz jechał coraz wolniej, aż w końcu zjechał z toru.

Bieg przerwany. Na tor upadł Jan Kvech. Ciasno było na wyjeździe z pierwszego łuku. Jadący przy samym krawężniku Tarasienko lekko zahaczył rywala, a ten po chwili z pełną kontrolą upadł.

Czech wykluczony z powtórki.

Powtórka biegu. Pewna wygrana Michelsena.

Lidsey chciał całą stawkę zamknąć na pierwszym łuku, ale nie pozwolił mu na to Michelsen, który odwiózł go pod bandę. Później Australijczyk był jeszcze bliski wyprzedzenia Duńczyka na drugim okrążeniu, ale zabrakło mu trochę prędkości.

Najlepszy moment startowy Tarasienki, ale na pierwszym łuku po szerokiej minął go Lambert. Co gorsze dla niego po wewnętrznej przedarł się przed niego także Sajfutdinow. Potem obaj jeszcze powalczyli i wymieniali się pozycjami, ale ostatecznie lepszy zawodnik gości.

Bieg przerwany. Taśma na zewnętrznych polach nie wystrzeliła do góry.

Bieg przerwany ponownie. Na pierwszym łuku upadł Małkiewicz. Ciasno było na wirażu. Zawodnik GKM-u o własnych siłach wraca do parku maszyn.

Małkiewicz wykluczony z powtórki biegu.

Powtórka biegu. Spore problemy na starcie miał Duchiński, kilka razy podniosło jego przednie koło. Wydawało się, że straci przez to wiele metrów, ale z pierwszego łuku wyjechał na drugiej pozycji. Pewna wygrana Kawczyńskiego.

Atomowy start gospodarzy. Fricke od razu uciekł do przodu. Miśkowiak za to musiał uważać na rywali, a w szczególności na Dudka. Po dwóch okrążeniach zawodnik miejscowych jednak trochę odjechał. Na ostatnim łuku Dudek jeszcze podjechał pod Miśkowiaka, ale ten się obronił.

Ostrzeżenie po biegu otrzymał Kvech.