Świetny start zanotowali goście, ale już po wyjściu z pierwszego łuku Przedpełski był drugi. Zawodnik Stali musiał skupić się na obronie pozycji przed Beckerem, który nękał go do samego końca biegu. Thorssell nie liczył się w walce o punkty.

Rezerwa zwykła: Sitek za Szostaka.

Bieg przerwany. Sitek upadł na wejściu w pierwszy łuk bez kontaktu z rywalem. Został wykluczony z powtórki.

Powtórka. Znakomity start gospodarzy, którzy od razu odjechali Berntzonowi. Pewny podwójny triumf miejscowych.

Początkowo na prowadzeniu był Jakobsen, ale na prostej przeciwległej minął go Przedpełski. Na wejściu w drugi łuk Becker wszedł pod Rewa, ale Australijczyk wybronił się przed utratą pozycji. Duńczyk do samego końca ścigał rywala, lecz bez efektu.

Rezerwa zwykła: Seniuk za Krakowiaka i Grmek za Bellego.

Po starcie na dwóch pierwszych miejscach byli gospodarze, jednak na wyjściu z pierwszego łuku Sitek był już drugi, a na wyjściu z drugiego wirażu pierwszy. Najpierw minął bowiem Rafalskiego, a następnie Grmeka. Seniuk do samego końca naciskał na juniora miejscowych, lecz bez efektu.

Rezerwa zwykła: Sitek za Szostaka.

Berntzon od początku szukał prędkości przy bandzie i na wyjściu z drugiego łuku wyszedł na prowadzenie, mijając Thorssella.

Rezerwa zwykła: Grmek za Bellego.

Bieg przerwany. Z czwartego pola nie poszła taśma startowa, przez co ucierpiała szyja Jakobsena.

Powtórka. Jakobsen tuż po starcie poszedł na szeroka i po pierwszym łuku był na prowadzeniu, którego nie oddał do końca. Bieg bez historii.

Gospodarze już po starcie byli na podwójnym prowadzeniu. Krakowiak pod koniec drugiego okrążenia zdefektował, a Berntzon próbował gonić rywali, lecz bez efektu.

Bieg przerwany. Na drugim łuku Majewski spowodował upadek Szostaka. Junior z Rzeszowa wrócił do parku maszyn o własnych siłach, został wykluczony. Po dłuższej chwili podniósł się też zawodnik z Ostrowa.

Powtórka. Becker od razu zamknął Przedpełskiego i uciekł do przodu. Bieg bez historii.

Bieg przerwany. Na drugim łuku mocno w bandę uderzył Sitek, który jechał wówczas na 2. miejscu i nie opanował motocykla. Najważniejsze jest jednak to, że juniorowi z Ostrowa nic się nie stało. Oczywiście został wykluczony.

Bieg ponownie przerwany. Rew nie utrzymał nerwów na wodzy i wjechał w taśmę. Zastąpi go Majewski.

Powtórka. Jakobsen zanotował znakomity start, ale Nowak nie dał się wyprzedzić. Z manewru kolegi z drużyny skorzystał Majewski, który początkowo minął Duńczyka, lecz ten szybko się zrewanżował.

Przedpełski zanotował perfekcyjny start i od razu zamknął Krakowiaka. Później uciekł do przodu i emocji nie było, spore odległości pomiędzy zawodnikami.

Dobry start zaliczył Thorssell, ale nie był w stanie napędzić się tak, by wyprzedzić jadącego przy krawężniku Beckera. Bieg bez historii.

Bieg przerwany. Na drugim łuku Seniuk wszedł pod Majewskiego, a ten upadł. Junior z Rzeszowa, który wrócił do parku maszyn o własnych siłach, został wykluczony.

Powtórka. Już po starcie jasne było, że kwestią czasu jest to, kiedy Rew minie prowadzącego Szostaka. Na wyjściu z pierwszego łuku Australijczyk jechał przy bandzie i doszło wówczas do groźnej sytuacji, kiedy to problemy z motocyklem miał Polak i niewiele brakowało, by wjechał w rywala. Ostatecznie Rew przemknął obok, a następnie zdystansował przeciwników.

Świetny start z pierwszego pola zanotował Thorssell, a Przedpełski na wyjściu z łuku minął Jakobsena i znalazł się za plecami kolegi z pary. Duńczyk nie tracił dużo, ale nie był w stanie niczego wskórać, natomiast Krakowiak nie nawiązał walki z rywalami.

Znakomicie po starcie wyszli goście, którzy odjechali rywalom. Juniorzy z Rzeszowa nie mieli nic do powiedzenia.

Bieg przerwany. Tuż po starcie upadli Berntzon i Bellego, bo doszło do sczepienia ich motocykli. W drugiej odsłonie wyścigu zobaczymy wszystkich zawodników, a Szwed i Francuz o własnych siłach wrócili do parku maszyn.

Powtórka. Po pierwszym łuku prowadził Nowak, a Bellego wykorzystał kłopoty Berntzona i wyjechał przed nim. Na drugim wirażu problemy miał z kolei Francuz, przez co spadł na ostatnie miejsce i ostatecznie nie dojechał do mety.