Małkiewicz z czwartego pola w pierwszym wirażu przykleił się do krawężnika i wyprzedził Bańbora. Zawodnik Motoru Lublin jednak nie imponował prędkością w tej gonitwie, co wykorzystał także Mania.

Jaworski od startu na prowadzeniu, ale Małkiewicz robił wszystko, by go wyprzedzić. Wiedział, że jeśli nie wyprzedzi zawodnika Motoru, to straci szansę na końcowe zwycięstwo. Jeden atak nie przyniósł sukcesu. Drugi też.

Bieg przerwany. Heleniak walczył o dwa punkty z Halkiewiczem. Popełnił jednak błąd, stracił panowanie nad motocyklem i upadł, a w niego wjechał jeszcze Mania.

Choć kraksa wyglądała koszmarnie, to obaj zawodnicy siedzą już pod bandą i dochodzą do siebie po tej kolizji.

Heleniak wrócił już do parku maszyn. Mania również.

Trwa naprawa dmuchanej bandy, która uległa zniszczeniu.

Powtórka. Mania ścigał Bańbora do samego końca. Wiedział, że tylko zwycięstwo da mu jeszcze nadzieję na walkę o triumf w zawodach.

Pewne zwycięstwo Ludwiczaka.

Pawełczak próbował dogonić Palucha, ale ten się mądrze bronił.

Defekt Ciurzyńskiego zaraz po starcie.

Majewski z drugiego miejsca spadł na czwarte miejsce. Na ostatnim okrażeniu Mania wyjechał przed Palucha, ale pociągnęło go i musiał się ratować przed upadkiem.

Pawełczak przez dwa okrążenia budował prędkość, by wyprzedzić po szerokiej Andrzejewskiego.

Bieg przerwany. Na pierwszym wirażu trzeciego okrążenia upadli Miłosz Grygolec i Franciszek Karczewski.

Podbiło Miłosza Grygolca na nierówności. Kilka metrów dalej ten sam problem miał Karczewski, choć w innym miejscu. Zawodnik Wilków upadł na tor, a Karczewski zrobił wszystko, by nie wjechać w rywala.

Powtórka. Bieg bez historii.

Zbyt wąsko wszedł w pierwszy wiraż na drugim okrążeniu Ciurzyński, który upadł na tor. Zawodnik Włókniarza podniósł się jednak i opuścił owal.

Bieg przerwany. Upadek Maksymiliana Pawełczaka.

W pierwszym wirażu drugiego okrążenia Majewski walczył z Pawełczakiem o drugie miejsce. Ten drugi zaliczył upadek.

Powtórka. Pawełczak na drugim okrążeniu wyprzedził Halkiewicza.

Groźna sytuacja na prostej przeciwległej do startu, gdzie podniosło Heleniaka. Zawodnik Unii Tarnów uderzył w bandę i musiał uważać na to wszystko Sitek.

Bieg przerwany. Upadek Miłosza Grygolca w pierwszym wirażu.

Na wejściu w pierwszy wiraż było ciasno, gdzie Grygolec zakładał się na Palucha, ale ten nie odpuszczał nawet na moment. W efekcie reprezentant gospodarzy zapoznał się z torem.

Zdaniem Rafała Kobaka, arbitra sędziego - Miłosz Grygolec był winnym przerwania tego wyścigu.

Powtórka. Bieg bez większej historii.

Ciasno w pierwszym wirażu. Małkiewicz chciał się napędzić, by wyprzedzić Andrzejewskiego, ale zabrakło nieco prędkości w motocyklu. Zawodnik Bayersystem GKM-u Grudziądz nie odpuszczał, dwoił się i troił, by awansować na drugą lokatę i to mu się udało na ostatniej prostej, kiedy to Andrzejewski popełnił błąd.

O wszystkim zadecydował start i wejście w pierwszy wiraż.

Duże różnice między zawodnikami. Na ostatnim wirażu błąd popełnił Heleniak i kosztowało go to stratę miejsca.

Mania pod bandą na wejściu w drugi wiraż wyprzedził Sitka, który rewelacyjnie wyjechał spod taśmy. Ostrowianin jednak popełnił kolejne błędy, które kosztowały go utratę kolejno drugiej i trzeciej pozycji.

Jaworski wybornie ze startu i reprezentanci Włókniarza nie byli w stanie nawiązać z nim walki. W drugim wirażu problemy z płynną jazdą miał Halkiewicz, w którego omal nie wjechał Ciurzyński.

Bieg przerwany. Sędzia dopatrzył się nieprawidłowości w momencie startu.

Paweł Sitek ruszył się na starcie. Milimetry dzieliły go od tego, aby dotknąć taśmy, więc może mówić o lekkim szczęściu.

Powtórka. Ależ ciasno na prostej przeciwległej do startu! Gdyby zarzucić kocem, to udałoby się przykryć Andrzejewskiego, Palucha i Halkiewicza. Później cała stawka się rozjechała.

Ogromne problemy z wyłamaniem motocykla miał w drugim wirażu Ludwiczak, co wykorzystał od razu Bańbor i wyjechał na trzecie miejsce. Później pociągnęło Pawełczaka, ale tym razem zawodnik Motoru nie był w stanie zmienić swojej lokaty.

Mania szukał sposobu, by wyprzedzić Jaworskiego, z kolei Karczewski - Manię. Na pierwszym wirażu trzeciego okrążenia zawodnik Włókniarza popełnił jednak błąd i stracił trzecią pozycję.

Grygolec obronił się w pierwszym wirażu przed rozpędzającym się Majewskim, ale ten nie zamierzał odpuszczać. Zawodnik Stali Rzeszów szukał optymalnej ścieżki, która pozwoliłaby mu się rozpędzić na tyle, by wyprzedzić gospodarza, ale jednocześnie musiał uważać na szalejącego Alana Ciurzyńskiego.