Bieg przerwany. Nowak upadł na pierwszym łuku pierwszego okrążenia.

Powtórka. Seniuk na trasie minął Trześniewskiego.

Bieg przerwany. Na tor upadł Kacper Mania. Na pierwszym okrążeniu Chmura i Dymowski mieli problem z płyną jazda. Na drugim okrążeniu pociągnęło Manie i musiał ratować się przed upadkiem co ostatecznie mu się nie udało. Na szczęście zawodnicy ominęli zawodnika, który leżał na wyjściu z drugiego łuku. Zawodnik Fogo Unii wstał o własnych siłach.

Bieg ponownie przerwany. Tym razem na torze wylądował Śmigielski.

Tkocz popełnił błąd na drugim wirażu i spadł z drugiej na trzecią pozycję.

Stępień wygrał start i pomknął po trzy punkty.

Bieg przerwany. Dymowski upadł na drugim łuku drugiego okrążenia.

Powtórka. Ponownie o wszystkim zadecydował start.

Mencel po walce ze Śmigielskim wyszedł na prowadzenie, a później jeszcze zawodnika Włókniarza minął Trześniewski. Następnie Śmigielski upadł na tor. Podniósł się jednak o własnych siłach.

Bieg bez historii.

Mania próbował atakować Tkocza, ale żaden z ataków nie zakończył się powodzeniem.

Kowolik i Tkocz na pierwszym okrążeniu walczyli o drugą lokatę. Ostatecznie to zawodnik z Wrocławia wyszedł zwycięsko z tego pojedynku.

Najciekawszy bieg jak do tej pory. Przez cztery okrążenia zawodnicy na pozycjach 2-4 byli w kontakcie.

Mania do samego końca starał się atakować Palucha.

Dymowski wygrał start i pomknął po trzy punkty.

Nie dzieje się dużo dzisiaj na torze w Opolu. Ponownie wszystko rozstrzygnęło się na starcie.

Tkocz wysunął się lekko na zewnętrzną i wyprzedził w ten sposób Nowaka.

Kolejność ustalona na wyjściu z pierwszego wirażu.

Na wyjściu z pierwszego łuku Pawełczak próbował po zewnętrznej wyprzedzić Trześniewskiego, lecz ten go zablokował.

Pewne zwycięstwo Palucha. Chmura zdefektował na ostatniej pozycji. Madej przyjechał daleko za pierwszą dwójką.

Mencel wygrał start i pewnie wygrał. Mania wyniósł się na pierwszym łuku pod bandę, co umożliwił mu przedostanie się za plecy swojego klubowego kolegi.

Bieg przerwany. Dymowski zahaczył o taśmę daszkiem. Jedziemy powtórkę w czterech.

Powtórka. O wszystkim zdecydował start, z którego najlepiej wyszli zawodnicy ROW-u.

Śmigielski wygrał start i pomknął po trzy punkty. Stępień po nieudanej próbie ataku na prowadzącego zawodnika Włókniarza spadł na ostatnią pozycję.