Para ROW-u wyśmienicie wyszła spod taśmy, ale Pickering na wyjściu z pierwszego łuku minął Holdera. Ten nie był dłużny swojemu rodakowi i na następnym okrążeniu wyprzedził go. Spore odległości między zawodnikami.

Tungate dobrze wyszedł spod taśmy. Maksym Drabik starał się dołączyć do kolegi z pary, ale szybko minęli go rywale. Parnicki napędzał się po szerokiej i na wejściu w pierwszy łuk drugiego okrążenia wyprzedził Australijczyka.

Drabik i Zengota równo wyszli spod taśmy. Zawodnik gospodarzy postanowił wysunąć się na szeroką i na początku drugiego okrążenia wyszedł na prowadzenie. Ponownie spore odległości między zawodnikami.

Atomowy start Chrisa Holdera. Australijczyk wystrzelił spod taśmy i bardzo szybko daleko odjechał swoim rywalom. Spore odległości między zawodnikami.

Tym razem ze startu najlepiej wyszła para gospodarzy, która szybko odjechała swoim rywalom daleko do przodu. Bieg bez historii.

Trześniewski świetnie wyszedł spod taśmy i pognał do mety. Drabik na pierwszym okrążeniu spadł na ostatnie miejsce. Parnicki dwoił się i troił, aby minąć juniora ROW-u, ale bezskutecznie.

Dobrze Holder spod taśmy. Mistrz świata z 2012 roku zamknął przy krawężniku swojego rodaka. Na drugim okrążeniu Kołodziej bliski był wyprzedzenia Holdera, lecz ten umiejętnie się bronił. W międzyczasie Tungate minął Cooka.

Ponownie bardzo dobry start Nickiego Pedersena. Duńczyk od razu objął prowadzenie i z dużą przewagą dojechał do mety. Na początku drugiego okrążenia Mania minął Pludre.

Kołodziej najlepiej ze startu, ale dojazd i pierwszy łuk najlepiej rozegrał Maksym Drabik. Momentalnie w pogoń za nim rzucili się wspomniany Kołodziej i Cook. Obaj napierali na kapitana ROW-u Rybnik z dwóch stron, ale ten dzielnie się bronił.

Zengota wykorzystał pierwsze pole startowe i wyszedł na prowadzenie. Przez pół pierwszego okrążenia Mencel toczył zaciętą walkę bark w bark z Tungatem, z której górą wyszedł junior gospodarzy. Australijczyk nie odpuścił i wyprzedził rywala na trzecim okrążeniu.

Fantastycznie ze startu wyszedł Nicki Pedersen. Holder minął Pickeringa na pierwszym okrążeniu. Parnicki miał zakusy, aby wyprzedzić Pedersena, ale Duńczyk jest dzisiaj bardzo dobrze dysponowany.

Mania zanotował fantastyczne wyjście spod taśmy. Pewna wygrana gospodarzy, zawodnicy ROW-u daleko z tyłu.

Gospodarze zdecydowanie lepiej ze startu. Parnicki wyszedł na prowadzenie już spod taśmy startowej, a na wyjściu z pierwszego łuku dołączył do niego Zengota. Drabik starał się gonić rywali, lecz ci sukcesywnie mu odjeżdżali. Tungate daleko z tyłu.

Tkocz został tuż po starcie i spadł na koniec stawki, z kolei Trześniewski wysunął się na prowadzenie na wyjściu z pierwszego łuku. Mania robił, co mógł, aby minąć rywala i na mecie przegrał o długość motocykla.

Równy start całej czwórki. Dojazd do pierwszego łuku lepiej rozegrali zawodnicy z Rybnika. Cook na pierwszym okrążeniu starał się minąć rywali, ale bezskutecznie. Pewna wygrana Nickiego Pedersena.