Świetny wyścig na zakończenie meczu! Na wyjściu z pierwszego łuku goście prowadzili 5-1 i byli blisko remisu w dzisiejszym spotkaniu. Jednak gospodarze po kolei dobierali się do słabnącego Holdera. Najpierw poradził sobie z nim jego rodak Fricke, a na ostatnim okrążeniu wyprzedził go Cook.

Pewnie zwycięża Holder, a potem długo nic.

Goście dzisiaj ewidentnie przegrywają starty. Bewley - Bjerre po 1. łuku wyszli na prowadzenie 5-1.  Jednak o ile Bewley z każdym metrem powiększą swoją przewagę nad rywalami to dużo gorzej było z Bjerre. Duńczyk w barwach Asów najpierw stracił pozycję na rzecz Jeppesena, a poźniej do samej mety zaciekle walczył o 1 punkt z Wrightem.

Bardzo dobrt bieg w wykonaniu Australijczyków! Fricke wyszedł najlepiej ze startu, ale jeszcze w końcówce pierwszego okrążenia dopadł go Doyle. Młodszy "Kangur" nie dał za wygraną i ponownie wyszedł na prowadzenie. Jednak ostatecznie to Mistrz Świata pokazał klasę i sięgnął po zwycięstwo.

Damian Dróżdż wykluczony za przekroczenie czasu 2 minut i jego miejsce zajmuje Bewley.

W powtórce bieg podzielił się na dwie pary. W pierwszeh rywalizowali Holder i Cook. Australijczyk przez cały bieg zachowywał zimną głowę i pewnie wygrał z Brytyjczykiem. Dużo ciekawiej było w drugiej parze. Po słabym starcie rywala gonił Bewley i na 3. okrążeniu pewnie minął Wrighta.

Bieg bez historii.

Para gospodarzy ponownie w tym meczu po pierwszym łuku prowadziła 5-1. Jednak o ile Bewley wykorzystał doskonały start i pewnie wygrał bieg to gorzej było w sytuacji Dróżdża. Polak z każdym okrążeniem tracił pozycję i ostatecznie dał się objechać parze gości.

Wspaniały wyścig w wykonaniu Fricke'a i Holdera! Dwójka Australijczyków mijała się przez trzy okrążenia. Jednak na ostatnie kółko na prowadzenie wyszedł Fricke i nie oddał już go do końca.

Craig Cook atomowo wyszedł ze startu i Jason Doyle nawet nie miał szans nawiązać walki walki z Brytyjczykiem.

Na starcie zaspął Damian Dróżdż. Polak przez cztery okrążenia próbował gonić Lawsona, kilka razy był blisko, ale ostatecznie nie dał rady wyjść na punktowaną pozycję.

Gospodarze ponownie dzisiaj wychodzą najlepiej ze startu. Kiedy wszystko wskazywało, że bieg zakończy się kolejnym parowym zwycięstwem gospodarzy to sprawy w swoje ręce wziął Doyle. Najpierw na 2. okrężeniu z łatwością minął Bjerre, a na ostatnim kółko Mistrz Świata poradził sobie z Tungate'em.

Wyścig podzielił się na dwie pary. W pierwszej o zwycięstwo walczyli Bewley i Jeppesen, jednak po 4. okrążeniach walki lepszy okazał się Brytyjczyk. Natomiast w drugiej parze Fricke robił co mógł, aby wyprzedzić Lawsona... ten jednak zachował czujność i nie dał się wyprzedzić.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Ostrzeżenie otrzymuje Etheridge.

W powtórce biegu najlepiej ze startu radzi sobie para gospodarzy, którzy zwycięstwa nie oddają już do samego końca biegu. Jeppesen próbował ścigać rywali, ale nawet przez moment nie zagroził zawodnikom Asów.

Dróżdż świetnie ze startu. Tuż za nim jego kolega z drużyny, Craig Cook, który przez wszystkie ogrążenia skutecznie odpiera ataki Mistrza Świata.