Świetna walka o trzy punkty między Madsenem a Janowskim. Duńczyk górą, choć Polak mocno stawiał się liderowi Włókniarza. Ciekawie było też z tyłu, gdzie Przedpełski na drugim łuku pierwszego okrążenia mocno powalczył z Drabikiem.

Rezerwa zwykła: Czugunow za Bewleya.

Doyle ścigał Czugunowa, jechał tuż za juniorem Sparty, ale nie zdołał przeprowadzić ataku na juniora Betard Sparty

Doyle prowadził po starcie, ale na dystansie znów musiał uznać wyższość Janowskiego. Chrapkę na Australijczyka miał też Woffinden, ale temu nie udało się pokonać Doyle'a.

Rezerwa taktyczna: Woffinden za Fricke'a.

Woffinden jako pierwszy zameldował się na pierwszej lokacie, a na dystansie nie dał się dogonić częstochowianom, choć zakusy na minięcie go miał Lindgren. Pierwsze indywidualne zwycięstwo byłego mistrza świata.

Rezerwa taktyczna: Czugunow za Bewleya.

Świetny wyścig w Częstochowie! Na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia Przedpełski zablokował przy bandzie Drabika, na co atakiem przy krawężniku zareagował Madsen. Duńczyk wysunął się za plecy prowadzącego Przedpełskiego, a na to nadjechał Czugunow. Od niedawna polski junior Betard Sparty na kolejnych metrach stoczył pasjonującą walkę z Madsenem o dwa punkty, żużlowcy kilka razy tasowali się, aż w końcu jako drugi na linię mety wjechał duński zawodnik Eltrox Włókniarza.

Wiemy, że wygrał Lindgren, a ostatni był Czugunow. Kto był drugi, a kto trzeci? To wykażą powtórki. Wszystko jasne: dwa punkty dla Woffindena, jedno oczko dla Przedpełskiego.

Jeden punkt Przedpełski wywalczył na dystansie, pokonując Czugunowa. Później do końca ścigał dość wolnego dziś Woffindena, ale na mecie zabrakło mu kilku centymetrów do minięcia rywala.

Rezerwa taktyczna: Janowski za Fricke'a.

Nieudana rezerwa taktyczna Betard Sparty - ostatni Janowski gonił Holtę, ale nic nie zdziałał. Pewny triumf Madsena, który prowadził od startu do mety.

Rezerwa taktyczna: Drabik za Bewleya.

Doyle na pierwszym łuku wykonał przycinkę, w ten sposób wysuwając się przed Janowskiego. Ten drugi nie zamierzał odpuszczać, budował prędkość, na drugim wirażu trzeciego okrążenia przeprowadzając skuteczny atak na byłym mistrzu świata.

Rezerwa taktyczna: Czugunow za Liszkę.

Bardzo ciekawy wyścig. Czugunow objął prowadzenie, ale na drugim łuku obrał złą ścieżkę. W tym momencie zaczęła się akcja Holty. Norweg z polskim paszportem wjechał pod rywala, zrobił dodatkowo miejsce Madsenowi i tak Włókniarz wyszedł na 5:1. Taki wynik miejscowi utrzymali do końca biegu.

Doyle zdecydowanie najlepiej wystartował, z kolei na drugie miejsce - wykorzystując zamieszanie między Miśkowiakiem a Fricke'em - wysforował się Drabik. W wykonaniu tego ostatniego nie była to ostatnia mijanka w tym wyścigu - Drabik był bardzo szybki, na dystansie znajdując też sposób na Doyle'a. Z tyłu z kolei trwała ciekawa walka o punkt na linii Miśkowiak - Fricke, górą junior.

Janowski najszybciej dopadł się do pierwszego łuku i objął prowadzenie. W pogoń za nim rzucił się Przedpełski, który jechał co prawda bardzo blisko uczestnika cyklu Grand Prix, ale jednak nie zdołał go minąć. Bewley dojechał do mety na zdefektowanym sprzęcie.

Czugunow na pierwszym wirażu napędził się po szerokiej, objeżdżając całą stawkę. Spore odległości między zawodnikami. Czugunow wygrał z bardzo dużą przewagą.

Para Włókniarza świetnie rozegrała pierwszy łuk - Doyle objechał Woffindena bliżej bandy, Przedpełski z kolei bliżej krawężnika. W tym momencie emocje się skończyły - Włókniarz znów wygrał drużynowo, tym razem 5:1.

Miśkowiak najlepiej wystartował, a potem obronił się przed atakiem Czugunowa. Kolejne 4:2 dla miejscowych.

Goście najszybciej dopadli się do pierwszego łuku i objęli podwójne prowadzenie, ale na wejściu w drugi wiraż było już 4:2... dla Włókniarza. Wtedy to Madsen minął duet Sparty, a Lindgren objechał Janowskiego.