Koniec. Moje Bermudy Stal Gorzów wygrała z PGG ROW-em Rybnik 52:38 (w dwumeczu 96:84) i zdobyła 3 punkty do ligowej tabeli. Jack Holder, Anders Thomsen i Bartosz Zmarzlik zdobyli po 13 punktów.
Start wygrany przez parę z Rybnika. Na drugim łuku Zmarzlik wyprzedził jednak Lamberta, a po chwili to samo zrobił Thomsen. Łogaczow prowadził przez trzy okrążenia, lecz indywidualny mistrz świata pokazał klasę i dał radę go minąć.
Ostrzeżenie dla Thomsena za utrudnianie procedury startowej.
Rezerwa zwykła: Karczmarz za Kasprzaka.
Holder na czele od startu do mety. Za jego plecami cały czas był duet ROW-u. Karczmarz po przegranym wyraźnie starcie nic na trasie bowiem nie zdziałał. Wyścig bez historii.
Stal zapewniła sobie punkt bonusowy za ten dwumecz. To pierwszy bonus od sezonu 2018 dla tego zespołu.
Wynik dwumeczu: 89:79 dla Stali.
Kosmetyka toru.
Thomsen odjechał wszystkim po starcie. Kłopoty miał Zmarzlik, który przespał moment pod taśmą i musiał gonić na dystansie. Na początku drugiego kółka zostawił za sobą Milika i przystąpił do ataków na Lamberta. Brytyjczyk wytrzymał ciśnienie i konsekwentnie w tym samym stylu bronił się przed Polakiem. Na metę wpadł o pół koła szybciej od lidera Stali.
Stal zapewniła sobie zwycięstwo w całym spotkaniu.
Dodatkowa przerwa dla Lamberta, który jedzie bieg po biegu.
Podwójna rezerwa taktyczna: Lambert za Szczepaniaka i Nowacki za Tudzieża.
Lambert bez żadnych kłopotów wygrał swój pierwszy bieg dziś. Za nim Karczmarz, z kolei Nowacki prawie pokonał Kasprzaka, który jechał bezmyślnie i wolno przez cały bieg. Prawie, bo na ostatnim wirażu Nowacki odjechał zbyt szeroko i Kasprzak skorzystał z prezentu.
Bieg przerwany. Upadek na pierwszym łuku Woźniaka po tzw. efekcie domina. Zawodnik Stali nie mógł nic zrobić, razem z Holderem zjechali się i doszło do kontaktu. Woźniak wstał z toru i pewnie idzie do parkingu.
Powtórka w pełnej obsadzie.
W niej Holder znów najszybszy, ale Woźniak został z tyłu. Woryna z Łogaczowem ustawili się parą i rywal z Gorzowa niewiele mógł zdziałać. Na ostat=nich metrach Woźniak zakopał się jeszcze pod bandą. Utrzymuje się 10 punktów przewagi Stali.
Kosmetyka toru.
Holder rozdał karty na pierwszym łuku, nie pozwalając na zbyt wiele Lambertowi. Ten przez niecałe jedno kółko jechał za plecami Kasprzaka. Jechał, bo na początku drugiego okrążenia był już przed Polakiem. Później zbliżył się też Holdera.
Rezerwa taktyczna: Łogaczow za Szczepaniaka.
Zmarzlik założył całą stawkę i momentalnie uciekł do przodu. Problemy miał Woźniak. Łogaczow zdołał na pierwszym łuku wyhamować byłego solowego mistrza Polski i być na trzeciej lokacie. Woźniak jechał blisko Rosjanina, ale nie zdołał go dogonić.
Thomsen wywiózł Milika na pierwszym łuku, pomagając Jasińskiemu. O ile Czech nie został za plecami juniora Stali, o tyle Łogaczow tak. Rosjanin nie mógł przeprowadzić ataku na trzecią pozycję. Do czasu. Jasiński na ostatnim wirażu popełnił błąd, z czego jeździec ROW-u od razu skorzystał.
Sędzia Meyze sprawdzał na powtórkach, czy Łogaczow w pewnym momencie nie przejechał dwoma kołami linii wewnętrznej toru. Okazuje się, że arbiter nie dopatrzył się przewinienia i nie będzie korekty wyników tego biegu.
Wynik dwumeczu: 69:63 dla Stali.
Kosmetyka toru.
Bardzo dobry start Lamberta, który był bliski wyjechania na prowadzenie na prostej przeciwległej. Zmarzlik zdołał jednak zablokować Brytyjczyka i uciec do przodu. Tudzież na drugim okrążeniu niegroźnie upadł na tor, będąc na końcu stawki. Młodzieżowiec ROW-u zszedł z toru i bieg pojechał dalej.
Thomsen z drugim pewnym triumfem indywidualnym. Karczmarz został z tyłu, jednak od początku starał się kąsać Szczepaniakowi. Nie robił jednak nic specjalnego, żeby wyprzedzić zawodnika z Rybnika. Do czasu. Na ostatnim okrążeniu zbliżył się, na ostatnim wirażu zaatakował przy krawężniku. To przyniosło skutek. Junior Stali minął Szczepaniaka!
Lepiej rybniczanianie ze startu, lecz do ataku od razu przeszedł Holder. Australijczyk usadowił się na drugim miejscu i próbował gonić Łogaczowa. Rosjanin jechał jednak bezbłędnie i szybko. Fatalnie spisuje się Kasprzak. Były wicemistrz globu nie nawiązuje walki z rywalami.
Kosmetyka nawierzchni.
Deklasacja ze strony Zmarzlika. Raczej spodziewana. Ponad pół prostej przewagi. Jasiński bez kłopotów pokonał Nowackiego. Bieg bez historii.
Lambert wzięty w kanapkę przez Holdera i Thomsena, którzy bardzo dobrze ruszyli ze startu. Para gospodarzy szybko uciekła rywalom. Lambert nie był w stanie zbliżyć się do Australijczyka. Szczepaniak daleko z tyłu. Spore odległości.
Znów zdecydowanie lepszy moment startowy gości z Rybnika. Błędy popełniał jednak Tudzież, z czego skorzystał Karczmarz, lecz z czego nie skorzystał z początku Jasiński. Z początku, bo z czasem zawodnik Stali minął błądzącego po gorzowskim owalu zawodnika Rekinów. Z kolei na początku czwartego kółka Karczmarz wyprzedził Nowackiego.
PGG ROW Rybnik prowadzi po raz pierwszy w tym sezonie PGE Ekstraligi w meczu wyjazdowym.
Zaskakujący początek w Gorzowie! Po świetnym starcie Woryna i Milik objęli podwójne prowadzenie. Czech szybko dał się jednak minąć Woźniakowi i było blisko, by to samo zrobił z nim Kasprzak. Ostatecznie Polakowi ta sztuka się nie udała, bo Milik zdołał się uchronić od straty punktu.
Uczestnicy 1. gonitwy wyjechali na tor.
Wylosowano II zestaw startowy. Wkrótce początek ścigania.
Koniec próby toru. Czas na ostatnią kosmetykę nawierzchni.
Po raz ostatni ROW wizytował w Gorzowie w 2017 roku w meczu PGE Ekstraligi. Przegrał 39:51. Liderami swoich ekip byli Zmarzlik (13+1) i Woryna (14+1).
Zapowiedź spotkania między Stalą a ROW-em.
Na Stadionie im. Edwarda Jancarza trwa próba toru. Ze strony miejscowych wyjechali Szymon Woźniak i Bartosz Zmarzlik. Ze strony przyjezdnych są to Vaclav Milik i Kacper Woryna.
Składy drużyn potwierdzone. Goście przyjechali w siedmiu i nie dokonali zmian. Wśród gospodarzy z numerem 12. Nielsa Kristiana Iversena zastapił "gośc" - Jack Holder. Pod numerem 16. Kamil Pytlewski.
W Gorzowie Wielkopolskim słonecznie ciepło. Mecz niezagrożony.
W pierwszym spotkaniu obu drużyn PGG ROW wygrał na swoim torze z Moje Bermudy Stalą 46:44. Dla beniaminka z Rybnika są to właśnie jedyne punkty zdobyte w obecnym sezonie ligowym.
Piątkowy mecz inauguruje 10. rundę PGE Ekstraligi. W tabeli Moje Bermudy Stal Gorzów zajmuje 7. miejsce z dorobkiem 4 punktów, a PGG ROW Rybnik zajmuje 8. miejsce z dorobkiem 2 punktów.
ZOBACZ WIDEO Groźne upadki, piękne ataki i Holta wściekły na operatora kamery. Zobacz kronikę 9. kolejki PGE Ekstraligi
Nr | Zawodnik | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | Suma |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
9 |
|
2 | 1 | 0 | 0 | 3 | |||
10 |
|
3 | 3 | 3 | 1 | 3 | 13 | ||
11 |
|
0 | 0 | 1 | 1* | - | 2 +1 | ||
12 |
|
2* | 2 | 3 | 3 | 3 | 13 +1 | ||
13 |
|
3 | 3 | 3 | 3 | 1 | 13 | ||
14 |
|
1 | 1 | 0 | 2 | ||||
15 |
|
3 | 1 | 2 | 0 | 6 | |||
16 |
|
0 |
Nr | Zawodnik | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | Suma |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 |
|
3 | 2 | 2 | 1* | 1* | 9 +2 | ||
2 |
|
0 | 0 | - | - | 0 | |||
3 |
|
1 | 1 | 2 | 0 | 2 | 6 | ||
4 |
|
2 | 3 | 1* | 1* | 2 | 2 | 11 +2 | |
5 |
|
1 | 2 | 2 | 3 | 2 | 0 | 10 | |
6 |
|
2 | 0 | 0 | 0 | 2 | |||
7 |
|
0 | u | - | 0 |
Dyscyplina | Żużel |
Rozgrywki | PGE Ekstraliga |
Lokalizacja | Gorzów Wielkopolski |
Grupa | 10. kolejka |
Stadion | Stadion im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wlkp. |
Sędzia | Krzysztof Meyze |
Wynik pierwszego meczu | 46:44 dla PGG ROW-u |
Komisarz toru | Zbigniew Kuśnierski |
Data i godzina | 14 Sierpnia 2020, 18:00 |