Rezerwa taktyczna: Ernest Koza za Kima Nilssona.

Wydawało się, że Nicolai Klindt pomknie po trzy punkty, ale został wyprzedzony przez Petera Ljunga. Grzegorz Walasek przez cztery okrążenia atakował Ernesta Kozę, dopiął swego na ostatnim łuku.

Rezerwa taktyczna: Kim Nilsson za Michała Gruchalskiego.

Zacięta walka o drugą pozycję, Adrian Cyfer musiał mocno się napocić, żeby pokonać Ernesta Kozę. Arged Malesa TŻ Ostrovia zapewniła sobie trzecie zwycięstwo na swoim torze!

Rezerwa zwykła: Mateusz Cierniak za Artura Mroczkę.

Mocna odpowiedź gospodarzy. Peter Ljung dwoił się i troił, żeby uporać się z Tomaszem Gapińskim, ale ten umiejętnie się bronił przed atamakmi doświadczonego Szweda. To mógł być kluczowy moment spotkania.

Rezerwa taktyczna: Peter Ljung za Michała Gruchalskiego.

Peter Ljung wykonał kapitalną robotę na pierwszym łuku. Zablokował Adriana Cyfera, a niczym pocisk przemknął obok nich Mateusz Cierniak. Pewne zwycięstwo tarnowian, którzy wracają do gry.

Ostrowianie skupili się na atakowaniu Ernesta Kozy i nie przypilnowali Kima Nilssona, który wyprzedził Rafała Okoniewskiego. Sporo walki na trasie. Grzegorz Walasek przedarł się na prowadzenie, a do ostatnich metrów trwała walka z udziałem Okoniewskiego i Nilssona. Obaj wpadli na metę niemal równocześnie.

Wyścig przerwany z powodu nierównego startu. Żaden z zawodników nie otrzymał ostrzeżenia, powtórka w pełnym składzie.

W powtórce świetna jazda Petera Ljunga, który przedarł się z trzeciego na pierwsze miejsce, a następnie odjechał swoim rywalom.

Kim Nilsson wyrósł na pogromcę ostrowskich liderów - najpierw pokonał Klindta, teraz Walaska. Zaciętą walkę o trzecie miejsce toczyli Tomasz Gapiński i Michał Gruchalski. Minimalnie lepszy na kresce był zawodnik gospodarzy.

Kolejność ustalona już po pierwszym łuku. Nicolai Klindt zdecydowanie szybciej niż w swoim poprzednim starcie.

Tomasz Gapiński zanotował defekt na starcie. Grzegorz Walasek szalał na dystansie i na drugim łuku drugiego okrążenia po zewnętrznej wyprzedził Mateusza Cierniaka.

Nicolai Klindt prowadził po starcie, ale poddawać nie zamierzał się Kim Nilsson. Na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenia Szwed minął Duńczyka. Później stawka zaczęła się rozciągać.

Szybka odpowiedź ze strony zawodników gości. Wygrali start, wyszli na podwójne prowadzenie, a ostrowianie tym razem byli bezradni. Ogromny pech Ernesta Kozy na ostatnim łuku - zanotował defekt motocykla na drugiej pozycji i ostatecznie dojechał czwarty. Koza złapał gumę.

Rezerwa taktyczna: Mateusz Cierniak za Przemysława Koniecznego.

Mateusz Cierniak otrzymał upomnienie za podjechanie pod taśmę pod prąd. Na torze utworzyły się dwie pary - Gapiński wyprzedził Kozę, a Cierniak Szostaka.

Ostrowianie najwyraźniej potrenowali starty, bo ponownie byli lepsi w tym elemencie. Peter Ljung starał się zbliżać do Rafała Okoniewskiego. Nicolai Klindt daleko z przodu.

Sebastian Szostak prowadził od startu do mety. Wyścig bez większych emocji, spore odległości pomiędzy zawodnikami.

Po starcie gospodarze wyszli na podwójne prowadzenie. Adrian Cyfer praktycznie przez cały czas trwania wyścigu musiał bronić się przed atakami Kima Nilssona. Momentami Szwed sprawiał wrażenie szybszego od swojego rywala.