Obaj zawodnicy wyszli bardzo równo ze startu. Jednak Oleg Michaiłow doskonale rozegrał pierwszy łuk i wyprzedził Duńczyka. Kiedy wydawało się, że Łotysze zdobędą srebrny medal to świetnie zaatakował Mads Hansen. Duńczyk wszedł pod łokieć Olega Michaiłowa na początku trzeciego okrążenia i już nie oddał prowadzenia do końca.

Równy start całej czwórki. Mads Hansen był na prowadzeniu po pierwszym łuku, szybko dołączył do niego Marcus Birkemose. Dominik Kubera i Jakub Miśkowiak szybko wyprzedzili młodego Duńczyka. Ten jednak nie dawał za wygraną do samego końca i naciskał bardzo mocno na Kuberę.

Bardzo dobry start Czechów, którzy nie dali szans Słowakom. Rastislav Cifersky upadł na pierwszym łuku, jednak szybko wstał i nie trzeba było przerywać biegu.

Świetny start Francisa Gustsa i Drew Kempa. Bieg bez historii. Bardzo dużo różnice pomiędzy zawodnikami.

Bieg przerwany. Zerwana taśma przez Philipa Hellstroema-Baengsa. W powtórce zastąpi go zawodnik rezerwowy.

Równy start wszystkich zawodników. Najlepiej pierwszy łuk rozegrał Mads Hansen. Tuż za nim była dwóch zawodników ze Szwecji. Jonas Seifert-Salk szybko jednak uporał się z Jonatanem Grahnem , jednak nie był w stanie nawiązać już walki z Alexandrem Woentina.

David Pacalaj dotyka taśmy i w jego miejsce pojedzie Rastislav Cifersky.

Świetny start Rastislava Cifersky'ego, jednak Łotysze doskonale rozegrali pierwszy łuk i wyszli na podwójne prowadzenie, którego nie oddali do samego końca. Świetna forma Olega Michaiłowa.

Polacy bardzo dobrze ze startu i pewnie podwójnie wygrali z reprezentacją Młodej Europy. Na pierwszym okrążeniu jeszcze Drew Kemp starał się naciskać Krakowiaka, jednak ten uciekł Brytyjczykowi.

Podczas wyścigu upadł Mika Meijer, ale zdążył zejść z toru zanim sędzia przerwał bieg.

Philip Hellstroem-Baengs i Anton Karlsson bardzo dobrze ze startu. Starał się ich gonić Petr Chlupac, jedak Czech nie miał odpowiedniej szybkości, aby nawiązać walkę ze Szwedami.nn

Świetny start Łotyszy. Oleg Michaiłow i Francis Gusts świetnie bronili do samego końca i sprawili małą sensację pokonując podwójnie jednych z głównych faworytów dzisiejszych zawodów.

Jan Mihalik został z tyłu już od samego startu i nie liczył się w tej rywalizacji. Natomiast pozostała trójka jechała bardzo równo. David Pacalaj przez pierwsze dwa okrążenia sprawił Polakom sporo problemów, jednak zarówno Krakowiak, jak i Miśkowiak poradzili sobie ze Słowakiem, który ostatecznie stracił do tej dwójki ok 20 metrów.

Daniel Klima najlepiej ze startu i tego prowadzenia nie oddał do samego końca. Świetną walkę o drugie miejsce stoczyli Drew Kemp oraz Jan Kvech, którzy tasowali się przez większość wyścigu. Na ostatnim okrążeniu bardzo Kemp odstawił Kvecha i zaczął atakować Klimę, ale Brytyjczykowi zabrakło kilku metrów do wyprzedzenia drugiego Czecha.

Polacy świetnie wyszli ze startu oraz bardzo dobrze rozegrali pierwszy łuk. Pozwoliło im to pojechać cały bieg parą. Szwedzi byli kompletnie bez szans.

Bieg przerwany. Upadek na pierwszym łuku zaliczył Francis Gusts. Łotysz wstał o własnych siłach.

Sędzia zawodów wykluczył Francisa Gustsa z powtórki biegu. Sam zawodnik jest zdolny do dalszej jazdy.

Oleg Michaiłow wygrywa samotną rywalizację z Petrem Chlupacem. Daniel Klima zaliczył defekt na dojeździe do pierwszego łuku.

Mika Meijer całkiem nieźle ze startu, jednak Duńczycy byli zdecydowanie lepsi już na samym dojeździe do pierwszego łuku. Każdy kolejny metr to tylko powiększenie przewagi Skandynawów.

Szwedzi doskonale wyszli ze startu i wyszli na podwójne prowadzenie. Jednakże duży błąd popełnił Alexander Woentin, który zbyt szeroko wszedł w łuk i stracił pozycję na rzecz Davida Pacalaja. Szwed nie był w stanie potem już odzyskać swojej pierwotnej pozycji.

Polacy nie dali szans Łotyszom. Już na dojeździe do pierwszego łuku nasi reprezentanci mieli ogromną przewagę. Świetna forma Jakuba Miśkowiak i Dominika Kubery.

Mads Hansen najlepiej ze startu, ale naciskał go Jan Kvech. Czech zaciekle ścigał Duńczyka. Zawodnicy wymieniali się prowadzeniem kilkukrotnie, ale to ostatecznie Kvech został zwycięzcą tego biegu.

Jakub Valković zdecydowanie najlepiej ze startu. Słowak zdecydowanie odskoczył reszcie stawki i wygrał bieg. Natomiast po słabym starcie na dystansie szalał David Pacalaj. Młody zawodnik z ostatniego miejsca awansował na drugie i z łatwością mijał kolejnych rywali.

Anton Karlsson i Alexander Woentin najlepiej ze startu i wyszli na podwójne prowadzenie. To jednak nie trwało długo, ponieważ Ricards Ansviesulis wyprzedził Antona Karlssona na drugim okrążeniu. Ten sam manewr na ostatnich metrach powtórzył Francis Gusts. To był zdecydowanie najlepszy bieg dzisiejszego dnia.

Wyścig przerwany ze względu na nierówny start.

Ostrzeżenie otrzymuje Norbert Krakowiak, który utrudniał procedurę startu. Powtórka w czteroosobowym składzie.

Dominik Kubera doskonale ze startu, pozwoliło mu to wyprzedzić wszystkich zawodników po zewnętrznej. Polak pewnie wygrał bieg. Na drugie miejsce po pierwszym łuku wyszedł Jan Kvech, natomiast Norbert Krakowiak nie był w stanie nawiązać walki z Czechem.

Duńczycy nie dali szans rywalom. Od startu do mety pewnie prowadził Mads Hansen. Słowacy totalnie nie liczyli się w tej stawce.

Alexander Woentin najlepiej ze startu i nie oddał prowadzenia aż do mety. Bardzo dobrze wystartował Drew Kemp , jednak źle rozegrał pierwszy łuk i spadł na trzecią pozycję. Drugi pojechał Philip Hellstroem-Baengs.