Goście świetnie wyjechali ze startu i zablokowali Janowskiego na pierwszym łuku. Zmarzlik odjechał zdecydowanie reszcie stawki, a Thomsen musiał uważać na szukającego na niego sposobu Czugunowa.

Łaguta wykorzystał pierwsze pole, szybko wystartował i od razu uciekł reszcie stawki. Za nim Woźniak bronił się przed Bewleyem. Zawodnik Stali popełnił błąd na drugim wirażu trzeciego okrążenia, pojechał za szeroko, co skrzętnie wykorzystał Brytyjczyk.

Ze startu najlepiej wyjechał Maciej Janowski, za nim podążał Bartosz Zmarzlik. Artiom Łaguta na drugim łuku zaatakował mistrza świata, a ten jednocześnie bronił się i atakował Janowskiego. W dalszej fazie wyścigu Zmarzlik kombinował na różne sposoby, by dobrać się do Janowskiego, ale bezskutecznie.

Bardzo dobrze wystartowali gospodarze, którzy objęli podwójne prowadzenie. Utrzymali je do wyjścia z drugiego łuku, bo wówczas Thomsen wyprzedził Liszkę. Później Duńczyk zawzięcie ścigał prowadzącego Czugunowa, ale zawodnik gospodarzy dowiózł trzy punkty do mety. Po biegu sędzia skrupulatnie oglądał powtórki startu i dał ostrzeżenie Thomsenowi.

Gorzowianie wystartowali lepiej i wyjechali na podwójne prowadzenie. Tym razem to oni bronili się przed Maciejem Janowskim. Zawodnik gospodarzy wyprzedził Woźniaka i starał się też zagrozić Zmarzlikowi, ale gdy mistrz świata zorientował się, kto go atakuje, od razu przeszedł do skutecznej defensywy. Tymczasem z tyłu, tuż przed metą Bewley wyprzedził Woźniaka.

Bartosz Zmarzlik pojechał środkiem toru na pierwszym łuku i wyprzedził całą stawkę. Dało się zauważyć, że mistrz świata znalazł odpowiednie ustawienia w sprzęcie, bo w tej odsłonie wygrał z bardzo dużą przewagą.

Po starcie prowadził Woźniak, ale z pierwszego miejsca cieszył się bardzo krótko. Najpierw na początku drugiego okrążenia wyprzedził go Czugunow, a kilka sekund później to samo uczynił Janowski. Spokojne podwójne zwycięstwo miejscowych.

Wyśmienicie ze startu wyjechał Artiom Łaguta, który już na dojeździe do pierwszego łuku był zdecydowanie z przodu. Tym razem jednak Rosjanin nie miał tak łatwo, by odnieść zwycięstwo, bo dość mocno zagrażał mu Anders Thomsen.

Zmarzlik ruszając z czwartego pola na pierwszym łuku zjechał do krawężnika, ale tam drogę zablokował mu Maciej Janowski, którzy przepuścił przed siebie Daniela Bewleya. Zmarzlik dwoił się i troił, by dopaść parę gospodarzy, ale Janowski kapitalnie się bronił.

Anders Thomsen na wejściu w pierwszy łuk nieco wypchnął Artioma Łagutę i objął prowadzenie. Rosjanina zaatakował Szymon Woźniak, ale zawodnik gospodarzy natychmiast się z nim uporał i rzucił się w pogoń za Duńczykiem. Łaguta przedarł się na czoło stawki na wejściu w przedostatni wiraż.

Na torze utworzyły się dwie pary. Na drugim łuku Czugunow wyprzedził Vaculika i objął prowadzenie, a następnie budował przewagę nad resztą stawki. Ciekawiej było z tyłu, gdzie walkę o trzecie miejsce stoczyli Birkemose i Bewley.

Niespodziewanie na pierwszym łuku na prowadzenie wyjechał Wiktor Jasiński, ale z przodownictwa w stawce cieszył się tylko do wejścia w pierwszy wiraż drugiego okrążenia. Wtedy pod łokieć wjechał mu Maciej Janowski. Później Jasiński musiał uważać na Liszkę. Nie liczył się Birkemose.

Świetnie gospodarze ze startu, którzy nieoczekiwanie prowadzili podwójnie, ale już na drugim wirażu goście poradzili sobie z Danielem Bewleyem. Artiom Łaguta zdążył jednak już odjechać bardzo daleko.

Zdecydowanie lepiej ze startu wyjechali młodzieżowcy Stali, którzy szybko ustawili się w parze na torze. Jasiński cały czas oglądał się za Nowackim, który od trzeciego okrążenia jechał nieco za nim.

Równy start całej czwórki. Wydawało się, że Vaculik założy Czugunowa, ale ten pognał na prowadzenie na pierwszym łuku. Tuż za nim podążał Artiom Łaguta, więc gospodarze zaczynają od mocnego uderzenia.