Doyle po świetnym starcie dowiózł pewną trójkę. Unia na do widzenia odrobiła dwa punkty.

Doyle jako rezerwa taktyczna za Sajfutdinowa.

Ależ rakietowy start Łaguty, niesamowite! Rosjanin właśnie zapewnił Motorowi meczowy triumf. Z tyłu szalał Doyle, atakował Buczkowskiego do samej kreski, ale ten obronił jeden punkt. Bardzo ładny bieg.

Gorąco w trakcie pierwszego kółka. Buczkowski wypchnął na pierwszym łuku Pawlickiego, wmieszał się w to Michelsen, który najpierw przeszkodził koledze z pary, a następnie - tuż przed wejściem w drugi wiraż - zamknął przy bandzie kapitana Unii. Lidsey do końca gonił Buczkowskiego.

Sadurski za Ratajczaka.

Hampel na pierwszym łuku objechał szerzej Kołodzieja. Senior Unii na dystansie dwoił się i troił, by dopaść rywala, siedział na deflektorze Hampela, ale ten nie dał się wyprzedzić.

Kubera za Kariona.

Kuberę miał świetną reakcję startową, ale najpierw założył Doyle, a później wyprzedzili go Łaguta i Sajfutdinow.

Kubera za Kariona.

Działo się na prostej przeciwległej do startu - Kubera na moment wyjechał za plecy Hampela, ale po sekundzie, może dwóch, przeleciał obok niego Pawlicki. Pewny triumf Hampela.

Kapitalna reakcja startowa w wykonaniu Łaguty. Na drugim łuku starał się zaatakować go Kołodziej, ale Rosjanin zamknął bramę przy płocie.

Świetnie ze startu wyruszył Lidsey, na prostej przeciwległej dołączył do niego Doyle, który docisnął do bandy Michelsena. Ten starał się odbić lokatę, szukał różnych sposobów, ale bezskutecznie.

Bardzo ciasno na pierwszym łuku. Nikt nie upadł, ale Pawlicki w wyniku zderzenia z Buczkowskim zaliczył defekt. Bieg przerwany. Powtórka w pełnej obsadzie.

Żużel proszę państwa, żużel! Najpierw Łaguta zamknął oczy i tylko sobie znanym sposobem znalazł miejsce między parą gości, tuż przed wejściem w drugi łuk wychodząc z czwartej na drugą lokatę. Długo się z niej jednak nie cieszył, bo dopadł go atakujący przy krawężniku Pawlicki, który później gonił Buczkowskiego. Na ostatnim wirażu wszedł pod jego łokieć, ale nie zdołał przebić się przed Polaka z Motoru.

Para gospodarzy wygrała moment startowy i objęła podwójne prowadzenie, ale na pierwszym łuku drugiego kółka pod łokieć Cierniaka wjechał Sajfutdinow, a pod koniec tego okrążenia z juniorem Motoru poradził sobie Kołodziej. Tak z 5:1 dla miejscowych zrobiło się 3:3.

Kubera za Kariona.

Kubera znów wystrzelił spod taśmy, ale na prostej przeciwległej do startu bliżej bandy minął go Doyle. Ten pomknął po drugą dziś trójkę. Hampel bezskutecznie gonił Lidseya.

Doyle zdecydowanie wygrał moment startowy, bez problemu zamykając Lamparta. Niezagrożony triumf byłego mistrza świata.

Kubera za Kariona.

Ależ wystrzelił spod taśmy Kubera, na pierwszym łuku dołączył do niego Michelsen. Momentami Kuberę straszył Kołodziej, ale nic nie zdziałał.

Nierówny start, bieg przerwany. Ostrzeżenie dla Cierniaka.

W powtórce wypadek na pierwszym łuku - upadli Cierniak i Pludra. Bieg przerwany. Obaj wstali o własnych siłach. Powtórka w pełnej obsadzie.

Trzecie podejście do drugiego biegu zakończyło się wygraną pary Motoru, która prowadziła podwójnie od startu do mety, choć Pludra na trasie starał się kąsać Cierniaka.

Hampel do samej mety gonił Lidseya, ale go nie dopadł. Łaguta na drugim łuku pierwszego kółka wyprzedził dość wolnego Sajfutdinowa.