Eltrox Włókniarz Częstochowa - Moje Bermudy Stal Gorzów

Zmarzlik momentalnie zbudował znaczną przewagę. Mistrz świata był dziś po prostu niełapalny. Para Włókniarza na dobrą sprawę bardziej walczyła między sobą niż ścigała drugiego Vaculika.

Rakietowy start w wykonaniu Woźniaka, na pierwszym łuku dołączył do niego Thomsen. Lindgren do końca gonił Woźniaka, ale nic nie zdziałał.

Do Zmarzlika, który świetnie wystartował, momentalnie dołączył Vaculik i tak para gości pojechała po pięć punktów. Stal w świetnej sytuacji przed biegami nominowanymi!

Thomsen najlepiej spisał się pod taśmą i pojechał po niezagrożoną trójkę.

Miśkowiak za Jeppesena.

Woźniak na pierwszym łuku zamknął Miśkowiaka i wysunął się na prowadzenie. Na trasie gonił go Madsen, w pewnym momencie zaatakował go tuż przy kredzie, ale Polak przewidział tę szarżę. Duńczyk próbował do samej kreski, ale nie minął byłego mistrza Polski.

Miśkowiak za Jeppesena.

Zmarzlik na prostej przeciwległej do startu przedarł się na czoło stawki i tyle go widzieli. Mistrz świata nadal niepokonany na częstochowskim torze.

Świetny start w wykonaniu Madsena, na wejściu w drugi łuk dołączył do niego Woryna, wpychając się przed Woźniaka. Mamy remis w całym meczu.

Karczmarz wjechał w taśmę. W wyścigu zmieni go Jasiński.

Bardzo niebezpieczna sytuacja na drugim wirażu, gdzie defekt zanotował prowadzący Lindgren, na szczęście wszyscy zawodnicy zdołali go ominąć.

Kapitalna akcja Zmarzlika! Tuż przed wejściem w drugi łuk mistrz świata wszedł między duet Włókniarza, za jednym zamachem mijając obu rywali!

Kolejne mocne uderzenie Stali. Tym razem goście prowadzili od samego startu, choć przez moment Lindgren niebezpiecznie zbliżył się do Woźniaka.

Zmarzlik jako rezerwa taktyczna za Karczmarza.

Bieg przerwany po nierównym starcie. Zmarzlik z ostrzeżeniem.

Zmarzlik jak wściekły ścigał prowadzącego od startu Smektałę i dopadł go na pierwszym wirażu trzeciego okrążenia. Później do seniora Włókniarza zaczął dobierać się też Vaculik i on także pokazał mu plecy! Tak z 3:3 zrobiło się 5:1 dla gorzowian.

Do Miśkowiaka, który wygrał moment startowy, szybko dojechał Woryna. Tego na ostatnim kółku zaatakował czający się przez cały wyścig Karczmarz, przez chwilę wyjechał przed seniora Włókniarza, ale Woryna momentalnie zripostował, utrzymując drugą lokatę.

Zmarzlik prowadził od startu do mety, wygrywając ze znaczną przewagą. Thomsen na trasie minął Jeppesena.

Włókniarz bez najmniejszego problemu wygrał podwójnie, znaczne odległości między zawodnikami.

Włókniarz mógł wyjechać na 5:1, ale na prostej przeciwległej do startu Madsen przyblokował Smektałę, w efekcie czego ten spadł na koniec stawki.