M. | Nr | Zawodnik | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | Suma |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | 13 |
|
0 | 3 | 1 | 1 | 3 | 3 | 3 | 14 |
2 | 7 |
|
2 | 3 | 3 | 3 | 3 | 2 | 2 | 18 |
3 | 10 |
|
3 | 3 | 2 | 3 | 2 | 2 | 1 | 16 |
4 | 11 |
|
2 | 2 | 3 | 3 | 2 | 3 | t | 15 |
5 | 14 |
|
1 | 2 | 3 | 2 | 1 | 1 | 10 | |
6 | 8 |
|
1 | 1 | 2 | 2 | 3 | 1 | 10 | |
7 | 2 |
|
3 | 0 | 2 | 0 | 2 | 0 | 7 | |
8 | 16 |
|
3 | 2 | 2 | 0 | 0 | 0 | 7 | |
9 | 5 |
|
3 | 1 | 1 | 2 | 0 | 7 |
M. | Nr | Zawodnik | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | Suma |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
10 | 12 |
|
1 | 3 | 0 | 1 | 2 | 7 | ||
11 | 15 |
|
2 | 0 | 3 | d | 0 | 5 | ||
12 | 1 |
|
1 | 2 | 1 | 0 | 1 | 5 | ||
13 | 9 |
|
0 | d | 0 | 3 | 1 | 4 | ||
14 | 4 |
|
d | 0 | 0 | 1 | 3 | 4 | ||
15 | 6 |
|
0 | 1 | 0 | 2 | 1 | 4 | ||
16 | 3 |
|
2 | 1 | 1 | t | 0 | 4 | ||
17 | R1 |
|
1 | 1 | ||||||
18 | R2 |
|
0 |
Został na starcie Artiom Łaguta, a Bartosz Zmarzlik pognał po szerokiej pod bandą na pierwszym łuku i wysunął się na czoło stawki. Tak samo jak w półfinale, Polak szusował po szerokiej i tym razem był absolutnie poza zasięgiem pozostałej dwójki. Piękny koniec trudnego wieczoru Zmarzlika w Malilli! Znów to zrobił!
Taśma! Nie wytrzymał Jason Doyle.
Maciej Janowski próbował wyjechać przed Doyle'a na pierwszym łuku, ale Australijczyk nic sobie z tego nie zrobił, bo mistrz świata rozochocił się na tyle, że zaatakował prowadzącego Lindgrena. Kapitalna walka między tą dwójką o zwycięstwo, a za nimi na najdrobniejsze potknięcie czyhał Janowski.
Najlepiej ze startu Rosjanie, ale na szerokiej napędził się Bartosz Zmarzlik. Mistrz świata chyba znalazł to, czego szukał cały turniej, bo Polak niesamowicie napędzony wyprzedził Łagutę na drugim okrążeniu. Zmarzlik znów wygina się jak kocur na motocyklu i widać tę prędkość. Jest finał!
Tak się martwiliśmy, a mamy trzech Polaków w półfinałach! No to już z niecierpliwością czekamy na decydujące rozstrzygnięcia. Przerwa.
Przebudził się Leon Madsen, który dotąd był kompletnie bezbarwny. Duńczyk wcisnął się na pierwszym łuku pomiędzy dwóch zawodników i objął prowadzenie. Wygrał z olbrzymią przewagą. Daleko za nim Doyle i Sajfutdinow toczyli świetną walkę o drugą lokatę.
Świetna akcja Zmarzlika na pierwszym łuku. Polak delikatnie zjechał do środka toru i wyjechał na czoło stawki przemykając obok prowadzącego do tego momentu Maxa Fricke'a. Polak ma 8 punktów, a to wystarczy do półfinału!
Kapitalny start Dominika Kubery z drugiego pola. Polak oczywiście objął prowadzenie, ale od razu za nim, jak cień podążał Artiom Łaguta. Kubera jednak jechał bardzo mądrze i nie popełniał błędów, choć Rosjanin cały czas siedział mu na kole. Ostatecznie niestety uporał się z Polakiem na ostatnim okrążeniu. Było tak blisko!
Wygrywając, Maciej Janowski przerwał niechlubną serię 17 wyścigów z rzędu bez zwycięstwa w Grand Prix.
Dobrze wystartował Janowski, który wyjechał na czoło stawki. Lindgren przez moment musiał pomęczyć się z Lambertem, co pozwoliło Polakowi odjechać i zbudować pewną przewagę nad Szwedem. Wrocławianin chyba złapał swój odpowiedni rytm i ostatecznie odniósł pewne zwycięstwo. Jest półfinał!
Przerwa i z niecierpliwością oczekujmy ostatniej serii fazy zasadniczej turnieju. Trzymamy kciuki za to, by powiodło się Polakom i udało im się wejść do półfinałów.
Bardzo szeroko na pierwszym łuku pojechał Robert Lambert, który zahaczył o dmuchaną bandę, ale nie przewrócił się, ale to był koniec biegu dla Anglika. Tymczasem na czoło stawki wyjechał Matej Zagar, który zbudował bardzo dużą przewagę nad Krzysztofem Kasprzakiem. Polak do końca musiał uważać na słabo dysponowanego dziś Leona Madsena.
W powtórce Fredriik Lindgren wyjechał na czoło stawki na pierwszym wirażu. Szwed później budował przewagę nad Taiem Woffindenem. Niespodziewanie na końcu stawki jechał Thomsen, który do tej pory prezentował się bardzo dobrze. Tymczasem przegrał z Kimem Nilssonem.
W taśmę wjechał Pontus Aspgren.
Przebudził się Maciej Janowski, który wcisnął się na drugie miejsce na drugim wirażu. Prowadził Doyle, który nabrał prędkości jadąc od początku biegu bardzo szeroko pod bandą. Australijczyk doskonale zna tor w Malilli, bo przecież jest zawodnikiem miejscowej Dackarny. Janowski nie tracił jednak do niego dużo.
Artiom Łaguta jest jak na razie piorunująco szybki. Rosjanin wygrał start i już na pierwszym łuku zaczął budować swoją przewagę nad resztą stawki. Za jego plecami jego rodak Emil Sajfutdinow wyprzedził Maxa Fricke'a.
Trzy serie za nami i trochę martwimy się, bo Zmarzlik i Janowski bez błysku. Najlepiej zaprezentował się Kubera i ten fakt na pewno cieszy. Przerwa.
Łaguta i Lindgren najlepiej ze startu. To oni wyjechali na dwie czołowe lokaty. Zmarzlik podjechał bardzo blisko Lindgrena na wyjściu z drugiego łuku, ale musiał przymknąć gaz, aby nie uderzyć w Szweda.
Maciej Janowski został na starcie, ale wykorzystał błąd Pontusa Asprgena, który wyjechał za szeroko na pierwszym łuku. Polak chciał wyjechać na czoło stawki, jednak przy samej bandzie na prostej przeciwległej startowej wcisnął się przed niego Emil Sajfutdinow.
Dominik Kubera napędzał się po szerokiej i zdało to egzamin. Polak wyjechał na drugą lokatę jadąc po zewnętrznej na pierwszym łuku drugiego okrążenia. Później nasz reprezentant uciekał przed goniącym go Taiem Woffindenem. Wygrał z dużą przewagą Robert Lambert, który prowadził od startu.
Jason Doyle założył całą stawkę na wejściu w łuk, ale Anders Thomsen nie dawał za wygraną. Duńczyk wyjechał przed nos Australijczyka na prostej przeciwległej startowej i przez moment Thomsen prowadził, ale Doyle szybciutko przyciął do krawężnika i opanował sytuację. Wokół Thomsena w ogóle dużo się działo, bo nie dość że ścigał on Doyle'a, to jeszcze musiał uważać na Berntzona. Niestety nie liczył się Krzysztof Kasprzak.
Dwie serie za nami. W niej lepiej już wyglądał Bartosz Zmarzlik, ale za to słabiej Dominik Kubera. Przerwa i równanie toru.
Maciej Janowski dobrze wystartował, ale był wolny na dojeździe do pierwszego łuku. Polaka wyprzedzili Max Fricke i Anders Thomsen. Janowski jednak nie zamierzał odpuszczać i zawzięcie gonił drugiego Thomsena, lecz Duńczyk nie popełniał błędów i nie dał się wyprzedzić. W ogóle nie liczył się natomiast Leon Madsen.
Świetna akcja Artioma Łaguty na pierwszym łuku. Rosjanin delikatnie przyciął do środka toru i wcisnął się pod Jasona Doyle'a, wychodząc na prowadzenie. Później zawodnicy jechali w sporych odległościach od siebie.
Dobry start Kubery, ale Polak nie był w stanie założyć równie szybkiego Lindgrena. Szwed delikatnie wypchnął naszego reprezentanta na szeroką, który momentalnie spadł na koniec stawki.
Lepsze pole i od razu lepszy wyjazd spod taśmy Bartosza Zmarzlika. Polak jednak nie był piorunująco szybki na początku biegu, bo na wejściu w łuk próbował założyć go Oliver Berntzon, ale Polak wypchnął Szweda szerzej i objął prowadzenie w wyścigu. Na koniec stawki spadł Matej Zagar, który nie ukończył biegu.
Pierwsza seria za nami. Cóż, tor jest na razie trudny, a spod kół leci ciężka szpryca. Pola startowe odgrywają obecnie kluczową rolę. Przerwa.
Został na dojeździe do pierwszego łuku Bartosz Zmarzlik. Polak wyjechał szeroko na pierwszym wirażu i został daleko z tyłu pod bandą. Bardzo dobrze ruszył za to Thomsen, który na pierwszym łuku założył Sajfutdinowa i Lamberta, objął prowadzenie i dojechał do mety na czele stawki.
Znów równy start całej czwórki. Zagar na pierwszym łuku został wyrzucony na szeroką, co wykorzystał Fricke, który wyjechał na trzecią lokatę. O zwycięstwo natomiast walczył Doyle, który starał się dogonić prowadzącego Lindgrena.
Równy start całej czwórki. Na dojeździe do wirażu najszybszy był Tai Woffinden, który wykorzystał pierwsze pole i objął prowadzenie. Niestety Polacy jechali z tyłu i ścigali się o jeden punkty. Janowski był już mocno napędzony, ale Kasprzak poszerzył mu tor jazdy i nie dał się wyprzedzić. Janowski jednak dopiął swego, mijając Kasprzaka na wyjściu z ostatniego wirażu.
Dominik Kubera wygrał start, założył Berntzona i objął prowadzenie. Z tyłu po pierwszym okrążeniu zrezygnował z jazdy Leon Madsen. Wygląda na to, że Duńczyk startujący z czwartego pola był bez szans. Szybko został zasypany ciężką szprycą i nie był w stanie nic zrobić.
Uczestnicy pierwszego biegu wyjechali na tor.
Rozpoczęły się prace na torze. Dosypywana jest sucha nawierzchnia.
Nad G&B Areną wychodzi słońce.
- Myślę, że jesteśmy w stanie doprowadzić ten tor do jazdy w ciągu 45 minut - przekazał na antenie Canal+ Premium Phil Morris, dyrektor cyklu Grand Prix.
Tak w tej chwili wygląda sytuacja w Malilli. Niestety, w dalszym ciągu pada deszcz.
Początek zawodów przesunięty o 30 minut.
W Malilli znowu pada.
Według prognoz deszcz ma ponownie padać między godziną 18 a 19. Organizatorzy mają zacząć przygotowywać tor między godziną 19 a 19:30.
Aktualne zdjęcie ze stadionu (fot. S.Wrona):
Opady znowu ustały. Troszkę się przejaśniło.
Niestety. Znowu zaczęło padać.
W tej chwili przestało padać, ale ciągle jest pochmurno (fot. S.Wrona):
W Malilli jest problem z pogodą. Niestety w tej chwili pada deszcz, a prognozy mówią o opadach nawet do godz. 20.
-
-
-
-
-
-
-
SGP/IMŚ 0
-
-
-
-
-
-
-
-
M. | Nr | Zawodnik | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | Suma |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | 13 |
|
0 | 3 | 1 | 1 | 3 | 3 | 3 | 14 |
2 | 7 |
|
2 | 3 | 3 | 3 | 3 | 2 | 2 | 18 |
3 | 10 |
|
3 | 3 | 2 | 3 | 2 | 2 | 1 | 16 |
4 | 11 |
|
2 | 2 | 3 | 3 | 2 | 3 | t | 15 |
5 | 14 |
|
1 | 2 | 3 | 2 | 1 | 1 | 10 | |
6 | 8 |
|
1 | 1 | 2 | 2 | 3 | 1 | 10 | |
7 | 2 |
|
3 | 0 | 2 | 0 | 2 | 0 | 7 | |
8 | 16 |
|
3 | 2 | 2 | 0 | 0 | 0 | 7 | |
9 | 5 |
|
3 | 1 | 1 | 2 | 0 | 7 | ||
10 | 12 |
|
1 | 3 | 0 | 1 | 2 | 7 | ||
11 | 15 |
|
2 | 0 | 3 | d | 0 | 5 | ||
12 | 1 |
|
1 | 2 | 1 | 0 | 1 | 5 | ||
13 | 9 |
|
0 | d | 0 | 3 | 1 | 4 | ||
14 | 4 |
|
d | 0 | 0 | 1 | 3 | 4 | ||
15 | 6 |
|
0 | 1 | 0 | 2 | 1 | 4 | ||
16 | 3 |
|
2 | 1 | 1 | t | 0 | 4 | ||
17 | R1 |
|
1 | 1 | ||||||
18 | R2 |
|
0 |
Dyscyplina | Żużel |
Rozgrywki | SGP/IMŚ |
Lokalizacja | Malilla |
Stadion | G&B Arena |
Sędzia | Artur Kuśmierz |
Data i godzina | 14 Sierpnia 2021, 19:00 |
-
-
-
-
-
-
-
SGP/IMŚ 0
-
-
-
-
-
-
-
-