Finał Srebrnego Kasku w Bydgoszczy

Groźny upadek Wiktora Przyjemskiego na pierwszym łuku. Na torze pojawiła się karetka. Junior Polonii Bydgoszcz opuścił tor w karetce. Przyjemski został odwieziony do szpitala, gdzie przejdzie badania.  Zawodnik uskarżał się na ból kręgosłupa. 

Kapitalny manewr na pierwszym łuku Jakuba Miśkowiaka, który tuż pod bandą przedarł się na prowadzenie. Kacper Pludra stracił drugie miejsce na rzecz Wiktora Lamparta. 

Jakub Miśkowiak zwycięzcą Srebrnego Kasku. 

Świetny wyścig! Ostatecznie triumfował Karol Żupiński, który po starcie jechał czwarty. Do końca na drugiej pozycji tasowali się Bartkowiak i Ratajczak. 

Świetny start Świdnickiego. W pogoń za nim rzucił się Lewandowski, który był blisko wyprzedzenia juniora z Częstochowy. Defekt Kowalskiego na czwartej pozycji. 

Wyścig przerwany. Na pierwszym łuku upadek pod bandą zanotował Kowalski. Dla zawodnika Włókniarza zabrakło miejsca, bo szeroko pojechał też będący po jego lewej stronie Przyjemski. Powtórka odbędzie się w pełnej obsadzie. W tej... ponownie upadek na pierwszym łuku zanotował Kowalski. Kolejna powtórka także odbędzie się w pełnej obsadzie. W tej Miśkowiak zwyciężył z olbrzymią przewagą i został nowym liderem zawodów!

Pewne zwycięstwo Jasińskiego. Pludra zanotował defekt motocykla na przeciwległej prostej pierwszego okrążenia, będąc na czwartej pozycji.

Cierniak napędził się po zewnętrznej i na wyjściu z pierwszego łuku wyszedł na prowadzenie. Świdnicki stracił pierwsze punkty w zawodach.

Rempała wygrał start, ale na dystansie spadł z pierwszego miejsca na czwarte.

Groźnie wyglądający wypadek na przeciwległej prostej pierwszego okrążenia! Na tor upadł prowadzący Lampart, któremu na wyjściu z łuku podniosło motocykl. W zawodnika Motoru chwilę później wpadł Ragus. Obaj zawodnicy na szczęście wstali z toru o własnych siłach. W powtórce pewne zwycięstwo Przyjemskiego. Szostak na czwartym okrążeniu wyprzedził Ragusa.

Pewny triumf Świdnickiego. Za jego plecami nie działo się nic ciekawego.

Wyścig przerwany ze względu na nierówny start. W momencie przerwania biegu, groźny upadek na pierwszym łuku zanotował Curzytek, którego chwilę wcześniej zakładał Jasiński. W efekcie całej sytuacji na tor upadł też Kowalski. Bieg zostanie powtórzony w pełnej obsadzie. Kowalski otrzymał ostrzeżenie za ruszanie się na starcie. W powtórce Kowalski jeszcze na pierwszym okrążeniu wyprzedził Jasińskiego, ale ten szybko odbił prowadzenie. Curzytek do ostatnich metrów skracał dystans do Bartkowiaka, ale nie zdołał przeprowadzić ataku.

Bezproblemowe zwycięstwo Miśkowiaka. Cierniak na wyjściu z pierwszego łuku pierwszego okrążenia wyprzedził Żupińskiego.

Zdecydowanie najlepszy wyścig zawodów. Po wyjściu z pierwszego łuku pierwszy był Przyjemski, ale szybko wyprzedził go Świdnicki, a chwilę później Curzytek. Na torze stworzyły się dwie pary. Curzytek starał się wyprzedzić Świdnickiego, a Żupiński kąsał Przyjemskiego. 

Cierniak zrehabilitował się za pierwszy wyścig i pewnie zwyciężył. Pludra starał się skracać dystans do Kowalskiego, ale nie udało mu się przeprowadzić ataku.

Tym razem to Miśkowiak zwyciężył z wielką przewagą. Za jego plecami było dość ciekawie, bo Zielińskiego najpierw wyprzedził Bartkowiak, a następnie Ragus. Zawodnik Falubazu do końca walczył, żeby przedrzeć się też przed Bartkowiaka.

Lampart póki co jedzie w innej lidze. Zawodnik Motoru ponownie zwyciężył z ogromną przewagą. Ratajczak kompletnie przespał start, ale na wyjściu z pierwszego łuku czwartego okrążenia wyprzedził Lewandowskiego. Gdyby miał jeszcze jedno okrążenie, to całkiem możliwe, że wyprzedziłby też Jasińskiego.

Lampart wystrzelił z czwartego pola jak z katapulty i odniósł pewne zwycięstwo. Za jego plecami nie działo się nic ciekawego.

Od startu do mety prowadził Ragus, który na pierwszym łuku wywiózł rywali, a następnie im uciekł. Ratajczak stoczył ładną walkę o drugie miejsce z Curzytkiem i wyprzedził swojego rywala pod koniec trzeciego okrążenia.

Miśkowiak przegrał start, ale na drugim okrążeniu wyprzedził Jasińskiego, a następnie rzucił się w pogoń za Świdnickim. Jego klubowy kolega z Włókniarza mądrze się jednak bronił i nie pozwolił odebrać sobie prowadzenia. Szostak nie liczył się.

Wyścig przerwany. Przy wejściu w drugi łuk trzeciego okrążenia upadł jadący na trzecim miejscu Sadurski, a chwilę później wpadł w niego Bartkowiak. Wypadek wyglądał niebezpiecznie. W momencie przerwania wyścigu prowadził Przyjemski przed Pludrą. 

Bartkowiak i Sadurski opuścili tor o własnych siłach, ale zawodnik Unii jest wykluczony z powtórki. W tej duży lepszy start i pewne zwycięstwo Bartkowiaka. Przyjemski szukał pomysłu i szybkości, żeby wyprzedzić Pludrę, ale to mu się nie udało.