1. finał IMŚJ w Stralsund

Świetnie ze startu Mads Hansen, który odjechał reprezentantom Polski. Ci jednak rzucili się w pogoń za Duńczykiem w międzyczasie tocząc walkę między sobą o drugą pozycję. Miśkowiak na ostatnim okrążeniu zrównał się z Hansenem, ale Hansen wybronił się z opresji.

Polacy słabiej ze startu, ale Lampart jeszcze na pierwszym okrążeniu wyprzedził Hansena.

Miśkowiak nadal niepokonany, a ku uciesze gospodarzy za jego plecami do mety przyjechał Bloedorn.

Gusts przez cztery okrążenia próbował wyprzedzić Hansena.

Lampart na trzecim okrążeniu wyprzedził Bloedorna. Do Woentina zbliżał się Świdnicki, ale zabrakło prędkości, by wyprzedzić Szweda.

Miśkowiak po szerokiej jeszcze na pierwszym okrążeniu wyprzedził Kariona i Goreta, a rozpędził swój motocykl na tyle mocno, że chwilę później jego plecy zmuszony był oglądać również Chlupac.

Do samej kreski Karion gonił Goreta i obaj zawodnicy wpadli równo na metę.

Sędzia uznał, że górą był Karion.

Matjuszonok próbował wyprzedzić Kołodinskiego, ale jego rodak skutecznie się wybronił.

Cała uwaga skupiona była na pogoni Bloedorna za Chlupacem. Niemiec próbował po szerokiej, przy krawężniku, ale Czech mądrze się bronił.

Miśkowiak pewne zwycięstwo po bardzo dobrym starcie. Nieco więcej musiał się napracować Świdnicki, który przespał moment startowy, co wykorzystał Baumann. Jednak Niemiec dał się objechać Polakowi.

Pewne zwycięstwo Alexandra Woentina. Za plecami Szweda ładna walka Goreta z Lewiszynem. Na torze iskrzyło i to dosłownie, bowiem niosły się one spod łyżwy Ukraińca.

Bieg przerwany. Schmietendorf wykluczony za niewłaściwy kolor kasku. Zawodnik nie miał jednolitego żółtego okrycia, a żółto-czarne. W jego miejsce Hillebrand.

Bieg bez większych emocji.

Bieg bez historii.

Chlupac z Matjuszonokiem praktycznie przez trzy okrążenia walczyli o dwa punkty w tym wyścigu. Skorzystał na tym Świdnicki, który czaił się za plecami Łotysza i wyprzedził go na ostatnim łuku.

Ambitna jazda Goreta, który do samego końca naciskał Kołodinskiego.

W miejsce Jana Kvecha - Marius Hillebrand.

Miśkowiak znów musiał się trochę napracować, aby wywalczyć trójkę.

Świetna walka Lamparta i Miśkowiaka o pierwsze miejsce. Zawodnicy kilkukrotnie zmieniali się na prowadzeniu, a górą po śmiałym ataku na ostatnim okrążeniu okazał się być Miśkowiak.

Świdnicki zakłada wszystkich rywali po bardzo dobrym starcie z czwartego pola.

Na torze utworzyły nam się dwie pary. Z przodu Gusts ambitnie gonił Bloedorna, którego wyprzedził na trzecim okrążeniu. Za ich plecami Goret próbował przy krawężniku wyprzedzić rywala z Australii.

Bieg przerwany. Nierówny moment startowy. Warning dla Jana Kvecha.

Bieg przerwany. Ciasno na pierwszym łuku. Kvech zahaczył o motocykl Woentina i zaliczył groźny upadek.

Ambulans na torze. Kvech opuszcza tor na noszach.

Podejrzenie złamania obojczyka i kontuzji nadgarstka u Kvecha. Zawodnik cały czas znajduje się pod opieką medyków.

Trwa przerwa w zawodach.

Sędzia nie dopatrzył się winy żadnego zawodnika. W związku z niezdolnością do jazdy Kvecha, w jego miejsce Fynn Ole Schmietendorf.

W trzeciej odsłonie tego biegu bez historii. Pewne zwycięstwo Woentina.

Miśkowiak musiał się chwilę pomęczyć z Gustsem, by przedrzeć się na drugie miejsce, a później uporać się z Woentinem.

Fatalny start Gilmore, który nie nawiązał żadnej walki o punkty. Z przodu pewny triumf Lamparta.

Bieg przerwany. Mark Karion jadąc na czwartej pozycji wpadł w Baumanna. Powtórka bez reprezentanta federacji MFR.

W powtórce Matjuszonok do końca atakował Baumanna.

Błędy Kvecha na dystansie. Czech stracił swoje drugie miejsce na rzecz Świdnickiego i przez moment nawet trzecie, gdy na moment wyprzedził go Goret.