Michelsen zamknął Dudka do krawężnika i uciekł do mety po tytuł. Madsen wyprzedził Polaka na końcu pierwszego kółka, a rodaka z Danii na trzecim. To dało mu srebro. Michelsen i tak jest szczęśliwy! Dudek pokonał Smektałę, przez co obydwaj jeszcze raz pojawią się na torze.

Mikkel Michelsen nowym indywidualnym mistrzem Europy!

Michelsen był pierwszy po starcie, Madsen jechał za nim. Łogaczow starał się zmniejszać dystans do rywala z Danii, ale ten był nie do dogonienia. Bez niespodzianki, faworycie awansowali do finału!

Dudek i Smektała na wjeździe w drugie kółko wieźli za sobą Michelsena, lecz Duńczyk nie dał za wygraną drugiemu z nich i zdołał go zamknąć na wjeździe w drugi łuk. Dudka jednak nie dogonił! A to oznacza, że obydwaj Polacy bezpośrednio awansują do finału!

Taśma Pawlickiego! Polak nie wytrzymał ciśnienia i nie pojedzie w powtórce. Co więcej, nie awansuje do barażu i może stracić medal. Zastąpi go teraz Miśkowiak.

Lambert na pierwszym kółku przy bandzie objechał rywali i uciekł do mety po drugie dziś indywidualne zwycięstwo. Pedersen na końcu drugiego wykorzystał błąd Lahtiego. Miśkowiak oglądał plecy rywali.

Wyścig przerwany. Nierówny start zdaniem arbitra. I miał on rację, bo ruszył się Holta. Miał on już na koncie ostrzeżenie, a to oznacza, że przy drugim zostaje on wykluczony z powtórki. Zastąpi go w niej drugi rezerwowy, Trofimow jr.

Bellego próbował napędzać się na pierwszym okrążeniu, jednak został zablokowany przez prowadzącego Hansena. Na drugim okrążeniu znów doszło do ich starcia i raz jeszcze lepszy był Duńczyk. Ciekawa batalia zawodników, którzy nie odrywają w tym roku w SEC czołowych ról. A na ostatnim łuku Bellego przypuścił ostatni atak i tym razem mu się udało! Świetna jazda Francuza. Łogaczow jechał w kontakcie z nimi do samego końca. Trofimow jr się nie liczył.

Został Madsen po starcie na końcu, ale skorzystał z pustego korytarza na prostej przeciwległej po tym, jak zrobili mu tam miejsce Huckenbeck i Bewley. To dla cwanego jak lis Duńczyka była bułka z masłem. Do końca jednak musiał on uważać na Bewleya.

Rewelacyjny start Smektały. Polak szybko objął prowadzenie i nie dał się dogonić w polu. Za nim nieoczekiwanie niżej notowany z Duńczyków, który zostawił za sobą Lamberta, dobrze go blokując na kolejnych okrążeniach. Madsen jechał od startu do mety na ostatniej pozycji!

Dobrze Dudek ze startu, ale został zablokowany przez wyjeżdżającego na pozycję lidera Łogaczowa na prostej przeciwległej i jeszcze spadł przez to na trzecie miejsce. Odparł szarżę Lebiediewa (nie dojechał do mety) i zaczął pogoń za Lahtim. Niestety nieudaną.

Ależ emocje i ściganie na pierwszych dwóch okrążeniach! Wydawało się, że Michelsen po brawurowej akcji na drugim łuku pierwszego, gdy wywiózł prowadzącego Holtę, wygra, lecz na następnym okrążeniu Norweg z polskim paszportem zdołał go wyprzedzić. Pawlicki też szukał dla siebie miejsca, ale wystarczyło to tylko do pokonania Bewleya. Radość na trybunach po tym, co pokazał tutaj Holta.

Bellego wysforował się po starcie na pierwszą lokatę i dowiózł ją do mety. Pedersen przespał moment startowy, ale usadowił się na drugiej pozycji i tym razem nie zgubił jej na trasie.

Pawlicki znów dobrze z pola najbliżej krawężnika. Polak wygrał po raz drugi. Za jego plecami Lebiediew zaciekle walczył ze Smektałą. Reprezentant Biało-Czerwonych umiejętnie się bronił i zamykał drogę Łotyszowi. Bellego na mecie przypuścił atak na trzecie miejsce, lecz Lebiediew był nieznacznie szybszy.

Bewley prowadził po starcie i nie oddał tego miejsca do mety. Milik na pierwszym kółku poradził sobie z Hansenem. Lahti znów podróżował daleko z tyłu.

Znakomita postawa Dudka na premierowym kółku! Polak dobrze wystartował, uciekł pod bandę, wyprostował maszynę i na prostej przeciwległej przemknął obok Madsena! Na domiar złego dla wicelidera klasyfikacji, wyprzedził go też Pedersen. Starszego rodaka Madsen zdołał ostatecznie minąć na czwartym okrążeniu. Holta zjechał z toru jeszcze na pierwszym okrążeniu, zaliczając defekt sprzętu.

Łogaczow wygrał start, obejmując prowadzenie. Za nim szaloną akcją popisał się na końcu prostej przeciwległej Michelsen, wciskając się między niego a Lamberta. Rosjanin utrzymał prowadzenie, ale musiał uznać wyższość niezmordowanego Duńczyka na końcu trzeciego kółka. Ależ waleczny jest Michelsen!

Udanie Smektała wyskoczył spod taśmy. Prowadził cały czas, choć musiał uważać na doskonale znającego rybnicki owal Łogaczowa. Rosjanin poradził sobie na pierwszym okrążeniu z Pedersenem. Tego na końcu trzeciego kółka wyprzedził Bewley. Duńczyk zamknął gaz i odpuścił. Dojechał jednak do mety.

Madsen po starcie wyniósł się na zewnętrzną i od razu zaczął budować prędkość. Na wjeździe w drugie okrążenie wjechał pod prowadzącego Michelsena i zostawił go za sobą. Popis jazdy i szybkości ze strony Duńczyka. Bellego ruszał się pod taśmą, ale stracił i zdołał przywieźć za sobą tylko Lahtiego.

Bellego i Madsen otrzymali ostrzeżenia od sędziego z Ukrainy.

Przespał start Holta, lecz przyciął od razu do wewnętrznej i zdołał dzięki temu wyprzedzić na wyjeździe z pierwszego wirażu Milika, którego wcześniej zamknął do krawężnika Lebiediew. Holta gonił Łotysza, ale ten się dobrze bronił. Tymczasem zdeklasował wszystkich Lambert. Był niezagrożony od początku do końca.

Pawlicki wykorzystał pierwsze pole i wygrał start. Jechał pierwszy, lecz musiał uważać na czającego się za jego plecami Dudka. Za ich plecami Huckenbeck atakował Hansena, ale też bez powodzenia.

Wyścig bez historii. Został Pawlicki po starcie na końcu stawki po tym, jak rywale równo wyjechali spod taśmy. Do mety pomknął niezagrożony Madsen. Po raz pierwszy w tej edycji SEC Pawlicki dojechał do mety na czwartym miejscu.

Lebiediew wywiózł na zewnętrzną Michelsena, który musiał uwikłać się w twardą walkę na pierwszym kółku. Duńczykowi udało się minąć Łotysza i mógł ruszyć w pogoń za Pedersenem, który skorzystał z walki tej dwójki na pierwszym kółku. Na prostej przeciwległej trzeciego okrążenia Michelsen atakiem "piką" wyprzedził rodaka i dojechał do mety na czele. Znakomity żużel pokazał lider klasyfikacji!

Dudek na prowadzenie od startu do mety. Polak świetnie jednak od parł na drugim łuku atak Bellego. Francuz był szybki, jechał blisko naszego reprezentanta, lecz ten błędów nie popełnił. Bewley do końca naciskał Lamberta. Na razie brakuje walki na trasie.

Taśmy dotknął Holta i nie wystąpi w powtórce. Zastąpi go Miśkowiak.

Smektała świetnie ze startu. Zamknął rywali do krawężnika i im uciekł. Miśkowiak został po starcie na ostatnim miejscu.

Bewley wyjechał z pierwszego łuku jako pierwszy i Smektała musiał gonić rywala. Brytyjczyk nie pokpił sprawy i wykorzystał szansę. Polak musi obejść się smakiem i kończy SEC 2021 pod kreską.

Na dojeździe na czele był Dudek. Pawlicki chciał atakować rodaka po zewnętrznej, ale ten zasypywał go szprycą i tym też zbudował swoją przewagę. Na trasie nic się nie wydarzyło. Brąz dla Dudka!