Równy start całej czwórki, a z pierwszego łuku na pierwszej pozycji wyjechał Martin Vaculik. Na koniec stawki na pierwszym okrążeniu spadł Woźniak, który potem miał dużą stratę do rywali. Dość duże odległości między zawodnikami.

Dobry start Bewleya. Gospodarze musieli jechać środkiem toru i nie wyszli na tym najlepiej. Jasiński gonił, ale w końcu spadł na trzecią pozycję, a potem wyprzedził go jeszcze kolega z pary.

Komplet Zmarzlika w trzech biegach, podczas gdy koledzy nadal szukają odpowiednich ustawień. Nie dziwi więc decyzja, by za mistrza świata pojechał zawodnik rezerwowy.

Dobry start Woffindena, ale w pogoń rzucili się gorzowianie, a konkretniej Martin Vaculik. Na koniec drugiego okrążenia Birkemose stracił trzecią pozycję na rzecz Bewleya, który nawet jeszcze zagroził Vaculikowi.

Bez niespodzianki i Łaguta najlepszy w młodej obsadzie tego biegu. Nowacki naciskał Curzytka, ale bez skutku.

Tasowali się zawodnicy w pierwszej połowie tego wyścigu. Początkowo prowadził Czugunow, ale znów przegrał na dystansie. Tym razem z Thomsenem.

Od razu po starcie o motocykl z przodu był Tai Woffinden. Sędzia przerwał bieg.

Tym razem sędzia nie miał obiekcji. Woffinden wygrał start w zgodzie z regulaminem, ale na koniec pierwszego okrążenia przemknął obok niego Thomsen. Z tyłu Birkemose wygrał bez problemów z Curzytkiem.

Walka w pierwszym łuku między Zmarzlikiem i Łagutą, którą wygrał mistrz świata. Janowski został z tyłu po tym, jak znów delikatnie ruszał się na starcie. Potem jednak minął Woźniaka na drugim okrążeniu.

Vaculik dobrze ze startu, zamknął Bewleya. Przez chwilę wydawało się, że Jasiński dołączy do kolegi z zespołu, ale spadł na czwartą pozycję.

Zmarzlik wygrał start. Woźniak również szybki, ale zabrakło dla niego miejsca w pierwszym łuku i spadł na ostatnie miejsce. Dwukrotny mistrz świata zwyciężył z ogromną przewagą.

Martin Vaculik szybki ze startu, ale nie odpuszczał mu potem Janowski. Nowacki tylko na początku trzymał się blisko wrocławian. Goście we dwójkę atakowali Słowaka, co poskutkowało wysunięciem się Janowskiego na pierwsze miejsce na koniec trzeciego okrążenia.

Całkiem równy start całej czwórki. Nieco z tyłu został Thomsen, a na wejściu w pierwszy łuk zameldowali się pierwsi żużlowcy Sparty. Thomsen atakował jadącego na drugiej pozycji Czugunowa i skutecznie wjechał mu pod łokieć na ostatnim okrążeniu.

Mistrz świata nie zawiódł i po nieco słabszym starcie poradził sobie z Glebem Czugunowem, która potem zostawił z tyłu. Jasiński przegrał z Curzytkiem, choć starał się go naciskać przez prawie cały wyścig.

Zdecydowanie start wygrał Woffinden i już po pierwszym okrążeniu był daleko przed rywalami. Z tyłu toczyła się walka. Bieg układał się na 2:4 i tak też się zakończył. Thomsen tylko na chwilę wyprzedził Łagutę.

W ekipie z Wrocławia brakuje jednego zawodnika i w to miejsce wskoczył Marcus Birkemose.

Najlepiej ze startu wyszedł Michał Curzytek, ale już na koniec pierwszego okrążenia zaatakowało go mocno dwójka zawodników. Przez chwilę na prowadzenie wysunął się Kamil Nowacki, ale zaraz potem minął go Birkemose. Na wejściu w drugi łuk uślizg zawodników Stali.

Wiktor Jasiński uznany winnym przerwania wyścigu, za co został wykluczony z powtórki.

Kamil Nowacki wygrał start, lecz środkiem toru napędził się Marcus Birkemose. Polak ostatecznie lepszy od Duńczyka, z którym wygrał z dość dużą przewagą. Punkty Marcusa Birkemose nie liczą się do dorobku Betard Sparty. W tym wyścigu był drugi.

Janowski poruszył się na starcie. Bieg przerwany. Ostrzeżenie dla zawodnika Betard Sparty Wrocław.

Lepszy start wrocławian, ale na początku drugiego okrążenia Woźniak wyprzedził Bewleya. Do Janowskiego nie odrobił jednak straty.