Gospodarze wyruszyli po starcie na 5:1, lecz Baran wyniósł się za szeroko i od razu skorzystał z okazji Michaiłow, który wyjechał na drugą pozycję. Później "Carlos" dwoił się i troił, aby wyprzedzić rywala, lecz ten wytrzymał napór i dzięki temu obronił dla Optibet Lokomotivu punkt bonusowy!

Rezerwa: Ansviesulis za Jonassona.

Po starcie na czele był Kostygow. Masters wyprzedził go już jednak pod koniec pierwszego okrążenia. Ansviesulis jechał daleko z tyłu.

Po starcie było 3:3. Prowadził Michaiłow, a Jonasson jechał ostatni. W pewnym momencie zbliżył się do Cyfera i wyprzedził go na początku trzeciego okrążenia. Na linii mety Masters był blisko Michaiłowa, bo w zasadzie cały czas jechał blisko Łotysza.

Bieg przerwany. Taśmy dotknął Majcher i został wykluczony z powtórki.

Lokomotiv uciekł Łęgowikowi i ten, choć próbował wielu rzeczy, by minąć Ansviesulis, nie zdołał tego zrobić.

Rezerwa zwykła: Gusts za Kołodinskiego.

Ze startu było 4:2 dla rzeszowian. Pod koniec pierwszego okrążenia Soerensen wyprzedził Kostygowa i para Stali uciekła bezpowrotnie. Potem Duńczyk zamienił się miejscami z Baranem.

Niedługo po starcie kolejność została ustalona. Łęgowik zwyciężył tutaj w sposób zdecydowany. Michaiłow daleko z tyłu.

Tym razem lepszy moment startowy gości z Łotwy, którzy pomknęli do mety po podwójny triumf. Soerensen tylko przez chwilę starał się kąsać Kostygowa.

Podwójna rezerwa taktyczna: Gusts za Jonassona i Jakobsen za Kołodinskiego.

Ze startu na 5:1 Żurawie. Na początku trzeciego okrążenia Jakobsen wyprzedził Rempałę, goniąc go od samego początku. Na dodatek pod koniec wyścigu bliski wyprzedzenia Rempały był jeszcze Gusts, ale ostatecznie górą był junior gospodarzy.

Michaiłow próbował naciskać na prowadzącego Cyfera. Daleko za Łotyszem na mecie Soerensen, a jeszcze dalej Ansviesulis, co było efektem jego upadku na wyjeździe z pierwszym łuku. Łotysz jednak wstał i pojechał dalej.

Interesujący bieg w Rzeszowie zakończony niespodziewaną wygraną miejscowego juniora. Majcher prowadził z niedużą przewagą nad Jakobsenem, którego do samego końca ścigał Masters. A z tyłu Kostygow nie stracił z kolei zbyt dużo do Australijczyka. W pewnym momencie nawet był blisko wyprzedzenia go.

Pewna wygrana gospodarzy. Wyjechali dużo lepiej że startu i popędzili do przodu po 5:1. Jonasson jechał trzeci, lecz pod koniec drugiego okrążenia popełnił błąd, wyniosło go na szeroką i spadł na koniec stawki.

Ze startu lepiej wyskoczyli gospodarze, którzy objęli prowadzenie 5:1. Gusts minął jednak z czasem Rempałę. Było to na przeciwległej prostej trzeciego okrążenia. Junior Stali popełnił drobny błąd i utalentowany Łotysz przedarł się przed niego. Cyfer niezagrożony.

Po starcie był remis, ale już pod koniec pierwszego okrążenia Jakobsen wyprzedził Barana. Później rzeszowianin atakował Duńczyka, a z tyłu dosyć długo Masters próbował wyprzedzić Michaiłowa. Bez skutku.

Bieg przerwany. Rempała wyprzedził przy krawężniku Ansviesulisa na drugim wirażu pierwszego okrążenia. Chwilę później Łotysz stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w bandę na wysokości linii startu i mety.

Karetka na torze. Ansviesulis wstał na szczęście z toru o własnych siłach i zmierza do parkingu. Został wykluczony z powtórki.

W niej bez historii.

Wszystko raczej rozstrzygnęło się po pierwszym wirażu. Łęgowik próbował bezskutecznie naciskać prowadzącego Kostygowa. Cała czwórka jechała w bliskim kontakcie.