Bieg przerwany. Upadek Michelsena na pierwszym łuku po starcie. Duńczyk lekko został, ale raczej nie było kontaktu z jego rodakiem na tyle poważnego, by upadać.

Druga próba finału jednak w pełnym zestawieniu. Michelsen bez szwanku ze zdrowiem, jest gotowy do jazdy.

Powtórka. Zmarzlik od startu do mety na prowadzeniu. Polak nie dał rywalom szans i sprostał roli faworyta! Janowski walczył zaciekle o drugie miejsce z Michelsenem i udało mu się go pokonać. Thomsen do końca naciskał rodaka.

Triumf Bartosz Zmarzlika w Gorican!

Moment startowy Zmarzlika niezbyt dobry, ale dociąg, dojazd na najwyższym poziomie. Pewna wygrana Polaka w półfinale! Za nim Michelsen, którego próbował gonić Zagar. Słoweniec dał z siebie maksimum, ale nie dogonił rywala. Doyle daleko z tyłu.

Wytrzymał Janowski na pierwszym łuku i na wyjeździe z niego, zostawił za sobą Madsena i był z przodu. Od jego prawej strony pomknął Thomsen i obydwaj jechali po awans do finału. Janowski starał się jeszcze kąsać Thomsena, z kolei Madsen przystąpił do ataków dopiero na czwartym kółku, ale było już za późno. Lambert w ósmym półfinale w życiu znów bez powodzenia.

Został Zmarzlik po starcie i znów musiał gonić na dystansie. Kotłowało się, Dudek szukał szansy pod bandą, ale nic mu to nie dało. Tymczasem na drugim łuku drugiego okrążenia Zmarzlik... był już pierwszy. Drugi z naszych zawodników został z tyłu, potem szukał szansy na punkt, ale Fricke'a nie dogonił.

Od startu do mety na prowadzeniu był Madsen. Za nim trwała twarda walka o pozostałe miejsca. Przedpełski pracował ciężko, najpierw pokazał plecy Bewleyowi, a na ostatnim okrążeniu poczuł szansę na minięcie Holdera.

Niestety, Polak upadł na tor i stracił punkt. Zawodnik siedzi na torze pod bandą, wygląda na to, że nic poważnego mu się nie stało. Nie były to dla niego szczęśliwe zawody, debiutanckie w karierze w roli stałego uczestnika GP.

Przedpełski zmierza do parku maszyn o własnych siłach.

Janowski show w Gorican. Polak obrał tor jazdy przy samej bandzie, długo jechał na zewnętrznej, ale prowadzenie dał mu atak od wewnętrznej na trzecim okrążeniu. Michelsen, który prowadził, zdążył jednak odbić z powrotem pierwszą pozycję. Emocje są w Chorwacji naprawdę duże.

Został Doyle po starcie, uciekł wszystkim Vaculik, ale i Australijczyk znów poszukał swojej szansy przy krawężniku. Dało mu to drugą pozycję, a wodą na młyn była walka za jego plecami o punkt pomiędzy Woffindenem i Lindgrenem. Doyle gonił Vaculika bez skutku.

Został zupełnie na starcie Przedpełski i to skutkowało tym, że rywale byli szybsi na pierwszym okrążeniu. Na drugim Polak wyprzedził Woffindena, ale ten kontrował i ripostował. Obydwaj zawodnicy spod znaku Monster Energy tasowali się, ostatecznie minimalnie na mecie szybciej był Woffinden. A co z przodu? Także interesująco! Dudek wyprzedził na trasie Michelsena i przedłużył swoje szanse na awans do półfinału!

Bieg przerwany. Bardzo, bardzo długo taśma nie szła do góry. W końcu pomknęła, ale sędzia postanowił włączyć czerwone światło.

Powtórka. Janowski i Zmarzlik w głównych rolach. Gorzowianin fenomenalnie przejechał pierwsze okrążenie, na którym przedarł się z końca stawki na jej czoło, mijając wszystkich. Na wjeździe w drugi łuk było jeszcze zagrożenie ze strony Janowskiego, ale to indywidualny wicemistrz świata był szybszy. Lindgren wyraźnie stracił metry do trzeciego Holdera.

Bewley frunął w tym biegu po pierwsze w karierze zwycięstwo biegowe w cyklu GP. Brytyjczyk jechał niezagrożony przez trzy kółka, ale na ostatnim zaskoczył go Thomsen, który wyrwał mu trzy punkty przed samą metą! Wcześniej Duńczyk toczył interesującą batalię z Vaculikiem. Lambert tym razem jechał z tyłu.

Dość równo cała stawka ze startu i potem na trasie. Doyle przytomnie spisał się na pierwszym wirażu i prawie dało mu to drugie miejsce. Był on jednak za plecami Zagara i Fricke'a, jeszcze na wjeździe w trzecie okrążenie Madsen od wewnętrznej także go wyprzedził. Potem zamiana ról i atak Doyle'a, ale Duńczyk skontrował. Co za ściganie w Chorwacji.

Przebudził się też Dudek, który w końcu zaczął podróżować po czołowych pozycjach. Polak musiał jednak uważać na rozpędzonego Lindgrena. Na początku trzeciego okrążenia Szwed wyprzedził naszego rodaka. Co więcej, Zagar również miał chrapkę na Dudka i niestety jemu także udało się go wyprzedzić. Ależ tutaj się dzieje.

Przebudzenie Holdera, który dobrze wystartował, a na pierwszym okrążeniu próbował walczyć o pierwszą lokatę z Michelsenem. Potem Holder musiał bronić się przed Vaculikiem. Tymczasem Fricke miał problemy sprzętowe na starcie i w końcu zaczął jechać na pełen gaz, ale stratę miał bardzo dużą.

Świetny bieg w Gorican! Sprytna postawa Lamberta na pierwszym łuku. Wykorzystał, że Madsen i Zmarzlik zajęli się sobą po starcie, przejechał przy samym krawężniku i był pierwszy, ale napędzony Madsen w drugi wiraż wjechał szybko i pewnie. Duńczyk uciekł Brytyjczykowi, a ten musiał uważać na Zmarzlika. Polak zbliżał się, był pewny swojej prędkości i na wjeździe w czwarte kółko zaatakował Lamberta. Ten skontrował, ale Polak wytrzymał jego napór. Wcześniej z kolei 27-latek z Polski uporał się z Woffindenem. Znakomite GP w Chorwacji!

Taśma Doyle'a! Duże straty punktowe Australijczyka w takim wypadku.

Ciekawe wydarzenie w Gorican. Na tor wyjedzie reprezentant Węgier - Dennis Fazekas. Oznacza to, że pierwszy raz od 2003 roku i startu Sandora Tihanyi'ego z "dziką kartą" w GP Słowenii w Krsko kibice węgierscy zobaczą w akcji w cyklu GP swojego rodaka. Minęło więc od tego blisko 19 lat.

Ależ pech Przedpełskiego. Reprezentant Polski miał problem z butem, musiał zejść z motocykla, ten zgasł i zabrakło czasu, żeby zdążył pod taśmę z powrotem. Niestety, Polak jest wykluczony i z tego powodu pojedzie za niego Skorja.

Powtórka. Janowski z trzecim zwycięstwem, choć Thomsen postawił mu bardzo trudne warunki. To była interesująca batalia o trzy "oczka". W pojedynku rezerwowych Skorja spokojnie przyjechał przed Fazekasem.

Vaculik na czele po dobrym starcie. Janowski z początku był ostatni, ale widać, że jest dziś świetnie dysponowany i najpierw twardo potraktował Madsena, a potem zabrał się za Słowaka i na pierwszym łuku drugiego okrążenia znakomitym manewrem przy samej bandzie przemknął obok niego! Potem Madsen także wyprzedził żużlowca z Żarnowicy. Dudek, niestety, nie liczył się w walce i do mety dojechał na czwartej pozycji.

Zagar i Woffinden wygrali start i uciekli rywalom na pierwszym łuku. Z początku prowadził ten drugi, ale jadący z "dziką kartą" Słoweniec zaskoczył rywala na wjeździe w drugi wiraż i go minął. Woffinden nie dał za wygraną i na drugim okrążeniu zdołał wrócić na czoło stawki. Dobra walka w Gorican.

Niebezpieczna sytuacja pomiędzy Lambertem a Lindgrenem na prostej przeciwległej do startu na pierwszym okrążeniu. Brytyjczyka szarpnęło i niemal wpadł w Szweda, ale obyło się bez upadku. Na wyjeździe z pierwszego łuku drugiego kółka Lambert złapał prędkość i minął Lindgrena, jadąc po drugie zwycięstwo. Przedpełski na początku drugiego okrążenia wyprzedził po zewnętrznej Fricke'a. Polak zawalczył ambitnie w tym biegu!

Zmarzlik został na ostatniej pozycji po rozegraniu pierwszego łuku. Na początku drugiego okrążenia minął Michelsena i zaczął szykować ataki na pozycję Bewleya. Na ostatnim kółku był bardzo blisko Brytyjczyka, ale ten zdołał się obronić. A wygrał bezapelacyjnie Doyle.

Janowski prowadził od startu do mety po tym, jak bardzo dobrze wyruszył spod taśmy. Twarda walka Fricke'a z Woffindenem o dwa punkty. Australijczyk na drugim kółku minął Brytyjczyka, a na domiar złego dla tego drugiego na trzecim okrążeniu spadł za plecy Bewleya.

W taśmę wpakował się Thomsen. Duńczyk nie pojedzie w powtórce. Zastąpi więc go Słoweniec, który jest dziś pierwszym rezerwowym - Skorja.

Powtórka. Michelsen wygrał start i jechał na czele stawki do samej mety. Na wjeździe w drugi łuk Madsen wjechał "piką" pod Lindgrena i go wyprzedził. Skorja nie liczył się i stracił duży dystans do rywali.

Fenomenalny start Przedpełskiego, który zamknął Zmarzlika i Zagara do krawężnika. Na drugim okrążeniu wyprzedził go jednak przy bandzie niesamowicie szybki Zmarzlik i to on uciekł po trzy punkty. Vaculik kąsał Zagara w walce o punkt. Bezskutecznie.

Lambert znakomicie ze startu i to on objął prowadzenie, którego nie oddał do końca. Dudek walczył na pierwszych metrach z Doyle'm, ale został na trzeciej pozycji. Holder mimo dobrego startu nie znalazł prędkości i nikogo nie wyprzedził.