Ostrowianie przez całe pierwsze okrążenie starali się dopaść prowadzącego od startu Patryka Dudka, ale ten nic sobie nie robił z ich prób i odniósł pewne zwycięstwo. Później Holder musiał uważać na Przedpełskiego.

Klindt próbował jadąc szerzej na pierwszym łuku wyprzedzić prowadzącego Lamberta, czym przypłacił stratą drugiej lokaty na rzecz Holdera. Duńczyk starał się jeszcze odbić pozycję podczas drugiego okrążenia, ale Australijczyk był zdecydowanie szybszy.

Chwile radości dla kibiców beniaminka. Para gości świetnie rozegrała pierwszy łuk i objęła podwójne prowadzenie. Niestety dla Arged Malesy, pod koniec pierwszego okrążenia Lambert wyprzedził Walaska. W dalszej fazie wyścigu zawodnicy jechali jedną ścieżką w sporych odległościach od siebie. Zaskakuje czwarte miejsce dotąd niepokonanego Przedpełskiego.

W powtórce tym razem Jack Holder szybszy od swojego starszego brata. O dziwo za Jackiem Holderem podążał Jakub Krawczyk, który był wyraźnie szybszy od Chrisa. Krawczyk co jakiś czas podjeżdżał pod prowadzącego zawodnika Apatora, ale nie na tyle, by móc cokolwiek wskórać. Ostrzeżenie dla Jakuba Krawczyka po biegu za utrudnianie procedury startowej.

Upadek na pierwszym łuku Karola Żupińskiego. "Klasyczny" uślizg. Bieg przerwany. Junior Apatora wykluczony z powtórki.

Klindt mądrze wysunął się szerzej na dojeździe do łuku, czym zablokował Dudka. Duńczyk jechał drugi, ale na drugim wirażu stracił lokatę na rzecz polskiego zawodnika. Później torunianie powiększali już tylko przewagę, bowiem od startu prowadził Przedpełski.

Chris Holder, podobnie jak w poprzedniej rywalizacji ze swoim bratem, wyprzedził go jadąc po zewnętrznej. Tym razem jednak w pogoń za Australijczykiem rzucił się Robert Lambert, ale Chris Holder okazał się dla niego zbyt szybki.

Robert Lambert w ramach ZZ.

Patryk Dudek dobrze ze startu, objął prowadzenie. Szybko, bo już na wejściu w drugi wiraż, dołączył do niego niepokonany dziś Paweł Przedpełski. Tym razem Grzegorz Walasek był jedynie tłem dla rywali. Nie liczył się zupełnie Nicolai Klindt. Po wyścigu ostrzeżenie otrzymał Grzegorz Walasek za start.

Dobry start Walaska, który na wyjściu z pierwszego łuku minął Lamberta, wjechał na odpowiednią ścieżkę i nie dał się dogonić Brytyjczykowi. Z tyłu Hjelmland przed jakiś czas powalczył z Lewandowskim o trzecią lokatę.

Patryk Dudek zablokował Chrisa Holdera na wejściu w pierwszy łuk, ale Australijczyk mądrze ściął do krawężnika i wyjechał przed Dudka. Ten na moment na drugim wirażu znów wysunął się przed niego, lecz Holder znów załatwił sprawę przycinką. Później lider Arged Malesy gonił Pawła Przedpełskiego.

Nicolai Klindt próbował atakiem po zewnętrznej wyprzedzić na pierwszym łuku Roberta Lamberta, ale Brytyjczyk zorientował się, jakie zamiary ma Duńczyk i skutecznie zablokował jego szarżę. Później Klindt ścigał Lamberta, ale póki co dzisiejszy tor w Toruniu nie daje możliwości wyprzedzania na dystansie.

Grzegorz Walasek poradził sobie po starcie z Jackiem Holderem, ale na napędzonego po szerokiej Patryka Dudka nie miał już argumentów. Z przekąsem można napisać, że na dwóch pierwszych pozycjach zielonogórzanie, którzy obecnie przywdziewają inne barwy. Pozwalamy sobie na taką dygresję, bo na torze niewiele się dzieje. Ogromne różnice między zawodnikami.

Patryk Dudek w ramach ZZ.

Torunianie szybsi na dojeździe do pierwszego łuku. Po pierwszym okrążeniu gospodarze byli już zdecydowanie przed parą przyjezdnych. Miejscowi nie jechali parą, ale to nie miało większego wpływu, gdyż różnice między zawodnikami były spore.

Najlepiej ze startu bracia Holderowie. Jack starał się poszerzać tor jazdy bratu, ale Chris nic sobie z tego nie zrobił, wjechał na wiodącą ścieżkę i objął prowadzenie. Jack nie dawał za wygraną i przez cały wyścig zawzięcie ścigał brata, ale górą ten bardziej doświadczony.

Jack Holder jako ZZ.

Wydawało się, że juniorzy gości wyjadą na podwójne prowadzenie, ale Krzysztof Lewandowski niczym Grzegorz Walasek w pierwszym biegu jadąc szerzej wysforował się na prowadzenie. Podczas drugiego okrążenia Zieliński wyprzedził Szostaka.

Świetna jazda Grzegorza Walaska na pierwszym łuku. Doświadczony zawodnik napędził się po szerokiej i wysunął na czoło stawki. Za jego plecami podążali gospodarze, którzy uporali się z Nicolaiem Klindtem, mimo że Duńczyk dobrze wystartował.