Gospodarze mocnym akcentem kończą to jednostronne spotkanie. Od startu para Motoru prowadziła podwójnie.

W powtórce po starcie na czele znajdował się Kasprzak, ale wyjechał on za szeroko z pierwszego wirażu, co wykorzystał Cierniak. Junior Motoru czuł jednak oddech Kasprzaka na plecach przez resztę wyścigu, ale nie dał się dogonić.

Fatalna kraksa na wejściu w pierwszy wiraż. Wszyscy zawodnicy upadli na tor. Do wypadku doszło, ponieważ cała stawka dość równo weszła w łuk. Z toru podnieśli się Cierniak i Pawlicki, niestety cały czas opatrywani są Kubera i Kasprzak. Ambulans na torze. Wygląda na to, że najpoważniej ucierpiał Dominik Kubera. Dobre wieści - z toru podniósł się Krzysztof Kasprzak. Duże brawa ze strony trybun, bowiem Dominik Kubera również pozbierał się z toru i o własnych siłach wraca do parku maszyn. Wszyscy możemy zatem odetchnąć z ulgą. Z powtórki został wykluczony Przemysław Pawlicki. Dominik Kubera jest niezdolny do jazdy. Zastąpi go Wiktor Lampart.

Jakobsen na pierwszym łuku minął Michelsena i wyścig układał się remisowo, bowiem od startu prowadził Kubera, a za nim podążał Pedersen. Jak w ostatnich biegach oglądaliśmy walkę i wyprzedzenia, tak w tym niewiele na dystansie się działo. Zawodnicy jechali w dużych odległościach od siebie.

Lepiej ze startu gospodarze, ale Drabik na pierwszym łuku nie dał rady założyć się na Kasprzaka. Gospodarze prowadzili 4:2, jednak pod koniec pierwszego okrążenia uległo to zmianie, bo Drabik uporał się z Kasprzakiem. Zawodnik GKM-u utrzymywał niewielką różnicę do pary gospodarzy, jednak ci postawili przed nim szczelną zaporę. Oficjalnie Motor wygrywa i zostaje liderem PGE Ekstraligi.

Zapowiadało się, że gospodarze obejmą podwójne prowadzenie, ale na wyjściu z pierwszego łuku przed Hampela wyjechał Pawlicki, który pod koniec pierwszego okrążenia przedłużył mu prostą na tyle, że zrobiło się miejsce dla Pedersena. Tym samym goście uratowali remis w tym biegu. Powtórki wyścigu pokazały, że na pierwszym łuku Nicki Pedersen dwoma kołami przejechał wewnętrzną linię. Duńczyk został więc wykluczony.

Tym razem po starcie na podwójne prowadzenie wyjechali gospodarze, ale na prostej przeciwległej startowej Norbert Krakowiak wyprzedził Wiktora Lamparta. Krakowiak rozochocił się na tyle, że rzucił się w pogoń za prowadzącym Maksymem Drabikiem i momentami jechał dość blisko niego. Od trzeciego okrążenia Drabik miał już jednak opanowaną sytuację.

Świetnie ze startu wyszli goście. Nicki Pedersen założył Jarosława Hampela, który spadł na koniec stawki, a Kasprzak napędził się po szerokiej i dołączył do prowadzącego Duńczyka. Pewne podwójne zwycięstwo przyjezdnych.

Jakobsen starał się wypychać Michelsena na pierwszym łuku, ale kapitan gospodarzy cały czas miał sytuację pod kontrolą. Stracił ją podczas drugiego okrążenia, gdy wpadł w koleiny na torze. Wykorzystał to Jakobsen, który wysunął się na drugą lokatę i do samej mety walczył o wygraną z Lampartem. Zawodnik GKM-u minął juniora Motoru prawie na kresce!

Świetną przyczepność na wyjściu z pierwszego łuku przy krawężniku złapał Norbert Krakowiak. Dzięki temu zawodnik gości wyjechał na czoło stawki, zostawiając z prawej strony Jarosława Hampela. W dalszej fazie wyścigu z metra na metr napędzał się Dominik Kubera, który dopadł prowadzącego Krakowiaka na ostatnim okrążeniu.

Nicki Pedersen szukał prędkości na pierwszym łuku jadąc szerzej, ale delikatnie go podniosło, co sprawiło, że zawodnik GKM-u wytracił prędkość. Spadł on na trzecią pozycję i na wyjściu z drugiego łuku ostro zaatakował go Cierniak. Zawodnicy zderzyli się, ale nie doszło do upadku, a Pedersen utrzymał trzecie miejsce. Mateusz Cierniak otrzymał upomnienie za stworzenie niebezpiecznej sytuacji na torze.

Dobry start Jakobsena, ale Drabik był szybszy na dojeździe do łuku i to on objął prowadzenie. Duńczyk jednak był wyraźnie szybszy niż w pierwszym biegu i na drugim okrążeniu dogonił oraz wyprzedził on Drabika. Z prowadzenia cieszył się jednak tylko moment, bo już na kolejnym łuku doczekał się riposty ze strony Drabika.

Lepiej ze startu gospodarze, którym próbował przeszkadzać na pierwszym wirażu Kacper Pludra. Junior gości starał się założyć na Dominika Kuberę, ale ten dość łatwo sobie z nim poradził.

Świetny start gospodarzy, którzy objęli podwójne prowadzenie, ale tak sprawy postanowił nie zostawić Krzysztof Kasprzak. Wicemistrz świata z 2014 roku dzielnie walczył z Mikkelem Michelsenem o drugie miejsce przez dwa okrążenia.

Bardzo dobrze wystartował Łobodziński, który miał chrapkę, by przedrzeć się na pierwsze miejsce. Tymczasem nieoczekiwanie problemy na pierwszym łuku miał Lampart, który na moment spadł na ostatnie miejsce. Junior Motoru szybko jednak opanował sytuację i już na drugim wirażu znalazł się za plecami prowadzącego od startu swojego kolegi z pary.

Nicki Pedersen lekko wypchnął Jarosława Hampela na wejściu w pierwszy łuk i objął prowadzenie. Hampel jednak nie dawał za wygraną. Ścigał Pedersena, a jednocześnie musiał uważać na Jakobsena. Z tyłu od początku biegu jechał bohater ostatniego meczu Motoru z Włókniarzem, Maksym Drabik. Zawodnik gospodarzy naciskał jednak do samego końca i minął Jakobsena tuż przed metą.