Świetnie ściganie na zakończenie spotkania. Iversen atakował Michaiłowa, ale jednocześnie musiał uważać na Zagara. Na ostatnim łuku Duńczyk wszedł pod łokieć Łotyszowi i wjechał na linię mety jako pierwszy. Ostatni dojechał jednak Kurtz i Orzeł minimalnie przegrywa w Bydgoszczy!

Becker na wyjściu z pierwszego łuku wszedł między Bjerre i Miedzińskiego i objął prowadzenie. Amerykanin następnie odpierał ataki duetu gospodarzy.

Rezerwa taktyczna: Brady Kurtz za Norberta Kościucha

Co za bieg! Kurtz i Michaiłow przez trzy okrążenia tasowali się. Fenomenalnie na motocyklu prezentował się Australijczyk, który ostatecznie przyjechał na metę przed Michaiłowem. Świetnie ściganie w Bydgoszczy!

Rezerwa zwykła: Wiktor Przyjemski za Daniela Jeleniewskiego

Świetna jazda Przyjemskiego. Po przegranym starcie od razu zabrał się za atakowanie Beckera. Dopiął swego już na drugim łuku atakiem przy krawężniku. Komplet 15 punktów Wiktora Przyjemskiego stał się faktem!

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku zabrakło miejsca dla Bjerre, który mocno uderzył o dmuchaną bandę. Służby medyczne na torze. Bjerre opuszcza tor o własnych siłach, lecz w powtórce nie pojedzie, bo został wykluczony z powtórki.

Ze startu goście na podwójnym prowadzeniu. Na dystansie Miedziński bez większych problemów wyprzedził kurczowo jadącego przy krawężniku Nowaka.

Rezerwa zwykła: Wiktor Przyjemski za Daniela Jeleniewskiego

Rezerwa zwykła: Mateusz Dul za Nikodema Bartocha

Iversen źle zachował się na pierwszym łuku, co wykorzystał Miedziński. Następnie Duńczyk atakował rywala, na ostatnim łuku przeprowadził ostateczny atak po zewnętrznej, ale nieskuteczny.

Świetnie na pierwszym łuku zachował się Michaiłow, który przyciął do krawężnika i wysforował się na pierwszą pozycję. Na drugim łuku bezpardonowo pod łokieć wszedł mu Kurtz, przez co Łotysz spadł na trzecią lokatę. Następnie za atakowanie Michaiłowa zabrał się Becker, ale Amerykaninowi ewidentnie brakowało prędkości.

Kolejny interesujący wyścig. Nowak kąsał Zagara, nawet przez moment jechał przed nim, jednak Słoweniec odbił pozycję. Fenomenalny w tym meczu jest Przyjemski, który znowu wygrał z kosmiczną przewagą.

Świetny pojedynek Bjerre z Iversenem. Wydawało się, że na wyjściu z pierwszego łuku Iversen po zewnętrznej wyjedzie na pierwsze miejsce, jednak Duńczykowi miejsca przy bandzie nie zostawił Michaiłow. Za atakowanie Iversena zabrał się Bjerre, który dopiął swego na ostatnim okrążeniu!

Świetna rywalizacja Zagara i Kurtza! Ostatecznie z tej rywalizacji górą wyszedł Australijczyk, dzięki czemu Orzeł wygrywa po raz drugi z rzędu 5:1. Pewne zwycięstwo Beckera.

Fatalny karambol. Miedziński wywoził na zewnętrzną Kościucha, a przy bandzie jechał jeszcze Jeleniewski, dla którego zabrakło miejsca. Zawodnik gospodarzy zanotował upadek, a wjechał w niego jeszcze Nowak. Niestety, w wyniku uderzenia Jeleniewskiemu spadł kask z głowy. Na szczęście zawodnik nie uderzył nieosłoniętą głową o tor. Karetka na torze. Zawodnik opuszcza tor na noszach. Lekarz zawodów przekazał, że u zawodnika doszło do rozcięcia skóry głowy. Jeleniewski nie jest zdolny do dalszej jazdy. Zawodnik gospodarzy wykluczony z powtórki.

W powtórce Miedziński źle rozegrał pierwszy łuk, co wykorzystał Nowak. Chwilę potem przed zawodnika Polonii przedarł się również Kościuch. Miedziński próbował skontrować, jednak zabrakło mu prędkości.

Przyjemski przegrał start z Nowakiem, jednak młodzieżowiec Polonii mądrze zachował się na pierwszym łuku, przyciął do krawężnika i wyprzedził rywala. Na przeciwległej prostej doszlusował do niego Michaiłow, ktory następnie musiał odpierać ataki Nowaka.

Zagar przegrał start, ale po zewnętrznej części toru na pierwszym łuku nabrał prędkość i na prostej wyprzedził przy bandzie Iversena. Wydawało się, że bieg zakończy się zwycięstwem Polonii. Becker jednak na trzecim okrążeniu wyprzedził po zewnętrznej Miedzińskiego.

Kapitalnie ze startu Przyjemski, który zwyciężył z kosmiczną przewagą. Z tyłu Konieczny jechał w kontakcie z duetem gości, jednak do mijanek nie doszło.

Na pierwszym łuku Kurtz wykorzystał to, że Bjerre odsunął się od krawężnika i wysforował się na prowadzenie. Z tyłu wolny Kościuch musiał bronić się przed Jeleniewskim.