VII runda DMPJ w Lublinie

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku trzeciego okrążenia Sadurski nie opanował motocykla i uderzył w bandę. Siła uderzenia była na tyle silna, że zawodnik Orlen Cellfast Wilków Krosno wypadł na pas bezpieczeństwa.

Do zawodnika wyjechała karetka, ale ten sam szybko się podniósł.

Zawodnik wraca do parku maszyn o własnych siłach.

W powtórce Timi Salonen jechał na tyle daleko przed rywalami, że pozwalał sobie na to, by proste pokonywać na jednym kole. A za jego plecami na drugim okrążeniu Firmuga wyprzedził Świercza.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku trzeciego okrążenia motocykla nie opanował Patryk Nater i upadł on na tor. Zawodnik wrócił do parku maszyn o własnych siłach.

W powtórce bez historii.

Gzyl najlepiej ze startu. Bieg bez emocji.

Sadurski wystrzelił ze startu i pognał po trzy punkty.

Nater objechał rywali na pierwszym łuku.

Po wyścigu ostrzeżenie otrzymał Konrad Mikłoś.

Mateusz Gzyl objął prowadzenie po starcie i dowiózł je do mety.

Defekt Kapustina tuż przed startem. Bieg bez historii.

Start wygrał Ampugnani, ale Salonen szybko wyrwał mu to prowadzenie

Bieg przerwany. Nierówny start. Ostrzeżenie dla Bańbora.

Bieg przerwany. Ze startu Bańbor najlepiej, ale na pierwszym łuku objechał go Rachubik. Rzeszowianin chciał odbić prowadzenie, ale zrobił to zbyt ofensywnie i przeszarżował. Skończyło się to fatalnym upadkiem obu zawodników.

Do Bańbora wyjechała karetka, z kolei Rachubik usiadł pod bandą o własnych siłach.

Decyzją sędziego z powtórki zostaje wykluczony Jan Rachubik.

Na torze znajdują się już dwie karetki, bowiem interwencji medycznej potrzebował również Rachubik.

Bartosz Bańbor opuszcza tor w karetce i udaje się do szpitala na szczegółowe badania. Rachubik przechodzi oględziny lekarskie na miejscu.

Bieg przerwany. Ostrzeżenie dla Sadurskiego.

Patryk Nater założył rywali z wewnętrznych pól i objął prowadzenie, ale na wyjściu z pierwszego łuku na prowadzenie przedarł się Majcher.

Spore odległości między zawodnikami, a Salonen po raz kolejny ucieka rywalom i zgarnia pewną trójkę.

Pewna wygrana Timi'ego Salonena.

Bieg bez historii.

Na pierwszym okrążeniu walkę o trzy punkty stoczyli Śledź i Mikłoś. Ten drugi na ostatnim łuku na prowadzeniu zanotował jednak defekt i uderzył w bandę.

Bieg przerwany. Bańbor na wyjściu z pierwszego łuku wysunął się na prowadzenie, ale na prostej startowej drugiego okrążenia Firmuga go wyprzedził. Obaj ścigali się przez cały wyścig o trzy punkty, jednak na drugim łuku trzeciego okrążenia podniosło motocykl Bańbora, który wjechał w Firmugę.

Bańbor wstał o własnych siłach. Firmuga również.

Obaj zawodnicy są zdolni do dalszej jazdy.

Firmuga wykorzystał czwarte pole i założył rywali, ale na dystansie wyprzedził go Nater.

Bieg przerwany. Ostrzeżenie dla Rachubika.

Majcher najlepiej ze startu. Za jego plecami Szopa i Rachubik tasowali się cały wyścig.

Defekt Młynarskiego zaraz po starcie. Spore odległości między uczestnikami, więc i wyścig bez emocji i historii.

Ponownie cała czwórka równo ze startu, ale Sadurski wykorzystuje czwarte pole i zakłada wszystkich na pierwszym łuku. Defekt Bańbora na czwartym okrążeniu.

Wiktor Firmuga przebił się z trzeciego miejsca na pierwsze.