Rasmus Jensen tym zwycięstwem zapewnia sobie awans do Grand Prix Challenge!

Bewley i Vaculik równo ze startu, ale lepszą przyczepność złamał Brytyjczyk, który objął prowadzenie. Wtedy zaczęło się show Vaculika, który robił co mógł i szukał sposobu, by wygrać z kompletem - jak nie po małej, to wyjeżdżał na szeroką. Obaj stoczyli fantastyczny bój, z którego ostatecznie trzy oczka zainkasował Bewley.

Peter Ljung najlepiej ze startu i tak też dowiózł do mety trzy punkty. Za jego plecami prędkość budował Berge, ale nie dał rady wyprzedzić doświadczonego rywala.

Pewna wygrana Lamberta, który przypieczętowuje awans do Grand Prix Challenge.

Ivacic musiał się trochę namęczyć, aby wyprzedzić Rumla.

Niezbyt pewna jazda Krcmara sprawiła, że Czech na pierwszym okrążeniu dał się wyprzedzić Lambertowi i Beckerowi.

Różnica na mecie między Vaculikiem, a ostatnim Kołodinskim wyniosła długość prostej.

Kvech wygrał start i pojechał torem, którym napędzał się Bewley. Brytyjczyk musiał uważać na jazdę Czecha, który napędził się na tyle, że zdołał pomknąć do mety po drugie dziś zwycięstwo. Doświadczenie Bewley'a jednak wzięło górą i na trzecim okrążeniu zawodnik Betard Sparty Wrocław wyjechał przed Kvecha.

Ciekawa walka o dwa punkty. Ljung napędził się po szerokiej na tyle, że przeprowadził atak na Krcmara na prostej startowej drugiego okrążenia i był to dobry pomysł, bo skuteczny.

Kapitalne wyjście ze startu Roberta Lamberta, który objął prowadzenie i nie oddał go do samego końca. Za jego plecami Berge, a jeszcze dalej Thorssell musiał się trochę namęczyć z Tessarim.

Szwed nie zamierzał zadowalać się jednym punktem i na ostatnim okrążeniu zbliżył się nieco do Francuza, ale nie na tyle, aby przeprowadzić atak.

Duże problemy Krcmara z płynną jazdą w pierwszym wirażu. Z przodu Kvech najpierw musiał pomęczyć się z Berge, a później pomknął po trzy oczka.

Defekt Tero Aarnio na drugim miejscu na ostatnim okrążeniu.

W biegu dodatkowym o drugie miejsce lepiej wystartował Bewley, który objął prowadzenie i dowiózł je do mety.