Świetne ściganie na zakończenie spotkania! Dobrze ze startu ruszył Doyle, który nie zostawił miejsca przy bandzie na przeciwległej startowej, gdzie podróżowali Duńczycy z Włókniarza. Na drugim łuku Doyle pojechał jednak za szeroko i błyskawicznie spadł na trzecie miejsce. Na następnym okrążeniu na tym samym wirażu błąd popełnił Madsen, co wykorzystał Doyle. To nie był jednak koniec mijanek, bo na kolejnych "kółkach" Madsen tasował się z Doyle'em kilka razy. Ostatecznie górą zawodnik Włókniarza.

Ze startu najlepiej gospodarze. Na drugim łuku od krawężnika odsunął się Drabik, co błyskawicznie wykorzystał Lebiediew, który wyjechał na drugą lokatę. Wydawało się, że Łotysz zabierze się za atakowanie Miśkowiaka. Nic bardziej mylnego. Na czwartym "kółku" Drabik obrał ścieżkę po szerokiej, dzięki której nabrał takiej prędkości, że na ostatnim wirażu wyprzedził Lebiediewa.

Krośnianie wygrali start i wysforowali się na dwie pierwsze lokaty. Michelsen nie był tak szybki, jak w poprzednich biegach. Duńczyk nie był w stanie zbliżyć się do Lebiediewa. W spacerowym tempie do mety dojechał Woryna.

Rezerwa taktyczna: Kasprzak za Milika

Rezerwa zwykła: Bańdur za Zielińskiego

Kasprzak dobrze ze startu. Doświadczony zawodnik na pierwszym łuku wyjechał na zewnętrzną, co wykorzystał Drabik, który wjechał między Karczewskiego i właśnie Kasprzaka, i przedarł się na pierwszą pozycję.

Rezerwa taktyczna: Doyle za Świdnickiego

Doyle najlepiej ze startu. Miśkowiak na pierwszym łuku odsunął się od krawężniak, co błyskawicznie wykorzystał Kasprzak. Na dystansie Madsen próbował budować prędkość po szerokiej, jednak bezskutecznie.

Rezerwa taktyczna: Bańdur za Sadurskiego

Dość niespodziewanie dobrze ze startu ruszył Bańdur. Młodzieżowiec Wilków pierwszy łuk pokonał jednak środkiem toru, czym przeszkodził nieco Lebiediewowi. Wykorzystał to Miśkowiak, który przyciął do wewnętrznej i wyjechał za plecy prowadzącego Drabika.

Po starcie wynik układał się na 4:2 na korzyść gości. Kasprzak jednak kurczowo trzymał się krawężnika. Po szerokiej orbitował Madsen, który nabrał tam sporej prędkości i na początku ostatniego okrążenia przedarł się na czoło stawki. Z tyłu też trwała zacięta rywalizacja. Na drugim łuku drugiego okrążenia Woryna skutecznie zaatakował Milika.

Rezerwa taktyczna: Lebiediew za Świdnickiego

Od startu do mety prowadził Michelsen. Na drugim łuku pierwszego okrążenia Doyle próbował wejść pod łokieć Duńczykowi, jednak ten przyblokował "kredę" i nie dał się wyprzedzić. Rezerwa taktyczna Wilków nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.

Wszystko rozstrzygnęło się na pierwszym łuku. Woryna przez cztery okrążenia nie dawał spokoju Lebiediewowi, jednak do mijanek nie doszło. Po biegu ostrzeżenie za utrudnianie startu otrzymał Madsen.

Milik na wejściu w pierwszy łuk odsunął na szeroką Michelsena. W pewnym momencie wydawało się, że na dwa pierwsze miejsca wyjdą zawodnicy z Krosna. Zawodnik Włókniarza nabrał jednak po szerokiej kosmicznej prędkości i na przeciwległej prostej do startu wyprzedził Kasprzaka, a na drugim wirażu to samo uczynił z Milikiem. Następnie na trasie goście zamienili się pozycjami.

Drabik na pierwszym łuku próbował założył się na Doyle'a, jednak zabrakło mu niewiele. Australijczyk wysforował się na czoło stawki i umiejętnie obierał ścieżki na częstochowskim torze. Wydawało się, że Drabik był szybszy od Doyle'a, jednak nawierzchnia, przynajmniej na razie, nie pozwala na wyprzedzanie.

Świdnicki wygrał start i wyjechał na czoło stawki. Szybko za jego plecami pojawił się Woryna, który na pierwszym łuku drugiego okrążenia zamarkował atak po szerokiej, ściął do krawężnika i na prostej przeciwległej do startu wyprzedził Świdnickiego.

Po starcie gospodarze wyszli na 5:1. Na wyjściu z drugiego łuku Lebiediew wyprzedził jednak Michelsena. Co z tego, skoro na następnym wirażu Łotysz pojechał za szeroko. Błyskawicznie wykorzystał to Michelsen, który dołączył do prowadzącego Miśkowiaka. Następnie Lebiediew atakował jeszcze Duńczyka, ale nieskutecznie.

Bieg przerwany. Sadurski dotknął taśmy. Junior Cellfast Wilków wykluczony z powtórki. Automatycznie na jego konto wędruje również ostrzeżenie.

W powtórce duet Włókniarza zdeklasował Zielińskiego. Młodzieżowiec gości został na starcie i na trasie nie nawiązał walki z rywalami.

Bieg przerwany. Na drugim łuku upadek zanotował Drabik. Zawodnik Włókniarza chciał wypuścić się na szeroką, jednak nadział się na tylne koło jadącego przed nim Doyle'a i zapoznał się z torem. Drabik wykluczony z powtórki. W momencie przerwania biegu gospodarze prowadzili 4:2, a na czele znajdował się Madsen.

W powtórce na starcie ruszał się Kasprzak, jednak zawodnikowi gości nie dało to przewagi. Piekielnie szybki był Madsen, który zdeklasował rywali. Prędkości w motocyklu brakowało Doyle'owi - Australijczyk nie nawiązał walki. Po biegu Kasprzak otrzymał ostrzeżenie za utrudnianie startu.