Rezerwa zwykła: Paluch za Vaculika.

Bieg przerwany. Upadek Palucha na pierwszym łuku. Junior dobrze wystartował, ale potem za mocno skontrował motocykl i zaliczył wywrotkę. Junior Stali został wykluczony z powtórki. Wstał też z toru i udaje się do parkingu.

Powtórka. Fajfer prowadził po starcie, jednakże zaatakował go od wewnętrznej Pedersen na wjeździe w drugie okrążenie. Zawodnik Stali od razu jednak skontrował i wrócił na czoło stawki. Potem jechał niezagrożony. Fricke się nie liczył.

Rezerwa taktyczna: Fricke za Jakobsena.

Bieg bez historii. Świetnie Thomsen wystartował i uciekł po wygraną. Duńczyk przerwał więc serię 12 wyścigów bez zwycięstwa indywidualnego w PGE Ekstralidze i zapewnił Stali triumf w tym meczu.

Piorunujący start i od razu prowadzenie 5:1 duetu Stali. Czugunow był za wolny, aby dogonić Thomsena. Pedersen jechał daleko z tyłu i oczywiście po trzecim okrążeniu przestał jechać na pełen gaz. Duńczyk zszedł z motocykla i skierował się ku parkowi maszyn.

Gwizdy na trybunach w stronę Duńczyka.

Bieg przerwany. Ruszył się Pludra pod taśmą. A nawet jej dotknął. Został więc wykluczony z powtórki.

Powtórka I. Bieg znów przerwany. Upadek na pierwszym wirażu po starcie zanotował Tarasienkę, który walczył z Jasińskim. Nerwowo wjechał w łuk Rosjanin z polskim paszportem i nadział się na tylne koło rywala. Powtórka odbędzie się jednak w trzech zawodników.

Powtórka II. Dobry start Jasińskiego, ale to Tarasienko na prostej przeciwległej objął prowadzenie. Następnie nie oddał go do samej mety. Triumfował z dużą przewagą.

Rezerwa zwykła: Pludra za Jakobsena.

Stal objęła prowadzenie 5:1 niedługo po starcie i tak też dojechała do mety. Pludra szukał okazji do zbliżenia się do Woźniaka, ale ten jechał poprawnie. Fajfer z pewnym triumfem.

Rezerwa zwykła: Pludra za Tarasienkę.

Lepiej ze startu wyjechali miejscowi, ale Jakobsena od razu wyprzedził Thomsen, który szybciej skontrował maszynę i na prostej minął rodaka. Następnie Duńczyk gonił prowadzącego Pludrę, jednak ten uciekał rywalowi. Paluch tym razem niczego nie wskórał. Mamy remis!

Bieg przerwany. Problemy z maszyną startową, czeka nas naprawa usterki.

Po przerwie znów bieg został przerwany. Upadek na pierwszym łuku po starcie zanotował Fricke, który próbował zakładać się na Woźniaka. Tuż obok był też Czugunow. Australijczyk niewiele mógł raczej tutaj zrobić. Był tam lekki kontakt.

Powtórka w pełnym składzie. Fricke jest oczywiście zdolny do dalszej jazdy.

Powtórka. Działo się sporo na pierwszym okrążeniu, które na prowadzeniu przejechał nieoczekiwanie Jasiński. Woźniaka przechytrzyli zawodnicy GKM-u. Fricke ruszył w pogoń za Jasińskim, ale ten był cały czas na czele, jadąc szybko i rozważnie. Australijczyk napędzał się na zewnętrznej, lecz bez skutku.

Znakomicie prezentuje się Pedersen na krótko przed rozpoczęciem Drużynowego Pucharu Świata. Menadżer i zarazem zawodnik duńskiej kadry jedzie na komplet. Prowadził od startu do mety, ale Vaculik i Fajfer jechali niedaleko za jego plecami. Słowak na ostatniej prostej przypuścił atak, lecz na mecie był minimalnie za Pedersenem!

Świetnie wyruszyli zawodnicy GKM-u spod taśmy. Prowadzili 5:1, a Thomsen nie mógł za wiele zdziałać, by ich chociaż przedzielić. Fricke z drugą "trójką".

Pedersen rozdał karty na pierwszym wirażu i był na prowadzeniu. Pludra został z tyłu, ale pokazał ciekawą jazdę na trasie. Na końcu pierwszego okrążenia wyprzedził po zewnętrznej Woźniaka, a potem gonił Jasińskiego. Szybki był młodzieżowiec GKM-u, lecz senior Stali nie dał się przechytrzyć.

Ponownie świetnie ze startu duet gości z Gorzowa. Od razu jechali na 5:1. Vaculik miał ogromną przewagę, Fajfer bezpiecznie trzymał za sobą Jakobsena, który jechał na nowym motocyklu. Duńczyk z czasem zmniejszył stratę, ale na metę wpadł nieznacznie za Fajferem.

Lepiej wyjechali ze startu goście z Gorzowa. Było 5:1 dla nich. Czugunow próbował wywierać presję nad Fajferze, który starał się osłaniać Palucha. Ten jednak radził sobie doskonale, pewnie prowadząc. Stal na prowadzeniu!

Thomsen prowadził po starcie, ale na wyjeździe z drugiego łuku popełnił prosty błąd, który od razu skrzętnie wykorzystał Pedersen. Na wjeździe w ten sam wiraż Jasiński pokazał plecy Jakobsenowi. Trzeci remis z rzędu.

Paluch i Łobodziński najlepiej spod taśmy. Prowadzenie objął ten pierwszy, ale za jego plecami usadowił się Pludra. Nie nadrabiał on jednak zbyt wiele dystansu do gorzowianina.

Ostrzeżenie dla Stojanowskiego za ruchy pod taśmą startową.

Wyścig bez historii. O kolejności zadecydował moment startowy. Vaculik był jednak dość szybki i Fricke musiał być czujny.