Bieg przerwany! Na drugim łuku pierwszego okrążenia upadek zanotowali Walasek, Wojdyło i Berntzon. Kurtz przedarł się na pierwsze miejsce na prostej przeciwległej, lekko starł się z Walaskiem, który stracił płynność w jeździe, a przede wszystkim zdefektowała mu maszyna. Wojdyło był tuż obok, przez co obaj pojechali wprost bandy. Na to wszystko za ich plecami był Berntzon. Cała trójka upadła, na całe szczęście nie było to na dużej prędkości.

Wojdyło i Berntzon pomaszerowali do parku maszyn. Przy Walasku, który został wykluczony, są służby medyczne. Po dłuższej chwili także i 46-latek wstał i o własnych siłach zmierza do boksu.

Canal+ przekazało, że Walaskowi dokucza ból w ręce. Sytuacja ostrowian robi się nieciekawa. ROW ma szansę ten mecz wygrać!

Powtórka. Po starcie było 5:1 dla ROW-u, ale na wjeździe w pierwszy łuk drugiego kółka Berntzon przeprowadził skuteczny atak na Wojdyłę. Stadion eksplodował z radości, bo takie rozstrzygnięcie oznacza, że to gospodarze minimalnie wygrywają ten mecz!

Rezerwa zwykła: Krawczyk za Gustsa.

Niezły start Nielsena, jednak Hansen był szybszy na wyjeździe z pierwszego łuku i to on pomknął do mety po wygraną. Zagar był za wolny, by wyprzedzić Duńczyka jadącego w barwach ostrowskich. Stać go było jedynie na pokonanie Krawczyka.

Rezerwa zwykła: Krawczyk za Gustsa.

Zastępstwo: Walasek za Musielaka.

Ależ ciasno na dojeździe do pierwszego łuku. Kurtz uciekł wszystkim i następnie wygrał z gigantyczną przewagą. Krawczyk nie dał się wywieźć Hansenowi, więc było remisowo. Na drugim okrążeniu junior Arged Malesy został jednak wyprzedzony przez Duńczyka, który nie mógł jednak za bardzo zbliżyć się do drugiego Walaska.

Sympatyczna walka na pierwszym okrążeniu pomiędzy Walaskiem a Wojdyłą. Wydawało się, że to ten drugi będzie na czele, ale na końcu prostej przeciwległej do startu podniosło mu przednie koło i Walasek nie mógł nie skorzystał z takiego prezentu. Poczta pokonał Tkocza i Ostrovia jest bliżej wygranej!

Podwójna rezerwa taktyczna: Kurtz za Pieszczka i Wojdyło za Zagara.

ROW poszedł na całość i desygnował do walki dwóch zawodników w ramach rezerwy. Ci nie zawiedli i pewnie triumfowali podwójnie, co powoduje, że tutaj wciąż mogą być duże emocje!

Walasek się nie zatrzymuje i ponownie świetnie startuje, ale po raz drugi na drugim wirażu pierwszego okrążenia wyprzedził go rywal z Rybnika. Był to Hansen, co daje ROW-owi remis, gdyż Trześniewski jechał bardzo, bardzo daleko za parą Arged Malesy.

Doczekał się ROW lepszego momentu startowego. Wojdyło i Zagar objęli podwójne prowadzenie, ale nie dowieźli go do mety, bo na trzecim okrążeniu Berntzon wykorzystał moment zawahania Zagara i go wyprzedził. Gusts daleko za tyłu.

Zastępstwo: Gusts za Musielaka.

Rezerwa taktyczna: Hansen za Pieszczka.

Ależ fenomenalnie startuje dziś Krawczyk. Junior Ostrovii był na czele, lecz znowu kunszt jazdy i prędkość pokazał Kurtz, który na końcu pierwszego okrążenia był już przed rywalem. Hansen tym razem nic jednak nie zdziałał i ROW znów nie odrobił ani jednego punktu.

Berntzon prowadził od kreski do kreski. Kolejna świetna batalia na dalszych pozycjach. Hansen na drugim kółku wyprzedził Gustsa i zaczął dobierać się do skóry Berntzona. Duńczyk jest dziś bardzo szybki, lecz znów nie udało mu się wygrać.

Zastępstwo: Nielsen za Musielaka.

Po starcie na prowadzenie wysforował się Wojdyło. Nielsen udaremnił atak Zagara i był drugi. Słoweniec nie chciał jednak odpuszczać Duńczykowi i atakował go niemal do samego końca.

Poczta nie pojawił się pod taśmą i został wykluczony. Stacja Canal+ próbuje ustalić, co dzieje się z juniorem Arged Malesy.

Walasek ponownie rewelacyjnie ze startu. Zamknął do wewnętrznej Kurtza, ale już na drugim łuku Australijczyk odważnym atakiem wyprzedził weterana polskich torów. Krótko potem Nielsen przedarł się przed słabiutkiego Pieszczka.

Świetnie Krawczyk ze startu. Junior Ostrovii pewnie na pierwszym miejscu. Za nim przez dwa okrążenia znakomitą batalię toczyli Gusts i Pieszczek. Górą Łotysz, który udanie zadebiutował w nowym klubie. Nokaut w pierwszej serii!

Zastępstwo: Berntzon za Musielaka.

Nielsen od początku na czele stawki, Berntzon umiejętnie wywiózł Wojdyłę na pierwszym łuku i było 5:1 dla Arged Malesy. Jednakże Hansen był bardzo szybki i z ochotą do walki. Duńczyk atakował Szweda i na prostej przeciwległej do startu na czwartym kółku wyprzedził byłego kolegę z zespołu ostrowskiego. Piękna walka!

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku po starcie upadł z własnej winy Tkocz. Junior z Rybnika został wykluczony. Nic mu się nie stało i Tkocz jest już w parku maszyn.

Oprócz tego sędzia wlepił jeźdźcowi Rekinów żółtą kartkę! Najwyraźniej uznał, że mógł on szybciej podnieść się z toru i zejść z niego, aby bieg nie musiał zostać przerwany.

Powtórka. Krawczyk pewnie wygrał, a Poczta na drugim okrążeniu minął Trześniewskiego, który jechał chimerycznie i popełnił prosty błąd. Niestety, na pierwszym łuku czwartego okrążenia Poczta wyniósł się zbyt szeroko i zahaczył o bandę. Upadł, lecz podniósł się z toru i zaczął biec do mety. Poczcie udało się dobiec, asystował mu... Krawczyk, który zabrał go ze sobą do parkingu. Niemniej wobec regulaminu punkt nie został mu przyznany.

Wielkie brawa dla ostrowianina od miejscowej publiczności.

Na dojeździe do pierwszego łuku było już 5:1 dla gospodarzy. Bardzo szybko do Berntzona dołączył Walasek i to Polak objął prowadzenie. Kurtz próbował szukać prędkości po zewnętrznej, ale był zasypywany szprycą. Zagar kąsał do samej mety Berntzona, ale bez skutku. Mocne otwarcie ostrowian!