- SGP/IMŚ
- 03 Czerwca 2023, 19:00
- Stadion Markéta w Pradze
M. | Nr | Zawodnik | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | Suma |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | 5 |
|
2 | 1 | 2 | 1 | 3 | 3 | 3 | 15 |
2 | 16 |
|
2 | 2 | 3 | 3 | 0 | 3 | 2 | 15 |
3 | 13 |
|
1 | 2 | 1 | 3 | 3 | 2 | 1 | 13 |
4 | 9 |
|
1 | 3 | 3 | 1 | 3 | 2 | 0 | 13 |
5 | 12 |
|
2 | 3 | 3 | 3 | 2 | 1 | 14 | |
6 | 7 |
|
1 | 3 | 3 | 1 | 1 | 1 | 10 | |
7 | 8 |
|
3 | 1 | 2 | 1 | 2 | 0 | 9 | |
8 | 6 |
|
0 | 3 | 2 | 3 | 0 | 0 | 8 | |
9 | 15 |
|
0 | 2 | 1 | 2 | 3 | 8 |
M. | Nr | Zawodnik | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | Suma |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
10 | 10 |
|
3 | 2 | 0 | 2 | 1 | 8 | ||
11 | 14 |
|
3 | 1 | 1 | 2 | 1 | 8 | ||
12 | 2 |
|
2 | 0 | 0 | 2 | 2 | 6 | ||
13 | 4 |
|
1 | 0 | 2 | 0 | 2 | 5 | ||
14 | 1 |
|
3 | 0 | 1 | 0 | w | 4 | ||
15 | 11 |
|
0 | 1 | 0 | 0 | 0 | 1 | ||
16 | 3 |
|
0 | 0 | 0 | 0 | 1 | 1 | ||
17 | R1 |
|
0 | |||||||
18 | R2 |
|
0 |
Koniec. To były dobre, wyrównane, emocjonujące zawody w Pradze. Grand Prix Czech po raz drugi z rzędu dla Martina Vaculika! Na podium stanęli też Leon Madsen i Jack Holder. Tuż za podium Bartosz Zmarzlik, który utrzymał prowadzenie w klasyfikacji tegorocznego cyklu.
Zaraz po starcie Vaculik zamknął do krawężnika Madsena i objął prowadzenie. Duńczyk jechał tuż za Słowakiem, czekał na swoją szansę, ale ta nie nadeszła. Zmarzlik jechał czwartym miejscu, szukając prędkości przy samej bandzie. Holder słyszał Polaka, ale mógł być spokojny. Zmarzlik niewiele mógł zdziałać.
Martin Vaculik zwycięzcą Grand Prix Czech w Pradze!
Przegrał start Zmarzlik, zostając za Madsenem i Lambertem, jednak znalazł miejsce przy wewnętrznej i ostrym atakiem wyprzedził Lamberta, co sprawiło też, że zablokowany został Lindgren. Brytyjski zawodnik ruszył w pogoń za Zmarzlikiem, "siedział" mu na tylnym kole, ale Polak był czujny. Na metę wpadł jako drugi, a jeszcze Lindgren do samego końca szalał za nimi i na ostatniej prostej zdołał minąć Lamberta!
Co za wyścig w Pradze! Znakomicie wystrzelił ze startu Dudek, który zamknął do wewnętrznej Bewleya i był pierwszy. Po zjawiskowej akcji na końcu pierwszego okrążenia Vaculik objechał całą stawkę pod bandą i wyjechał na prowadzenie. Dudka atakował następnie Bewley, a na końcu drugiego okrążenia zrobił to też Holder. Australijczyk sprytnie wyjechał na drugie miejsce, jadąc bliżej wewnętrznej. Niestety, po chwili Dudek spadł na koniec stawki. Bewley do końca jeszcze atakował Holdera, ale ten się obronił. Spektakl!
Bewley, Zmarzlik, Lindgren i Vaculik w każdym z trzech tegorocznych turniejów meldowali się w półfinale.
Mimo 8 punktów na koncie Doyle, Janowski i Fricke nie załapali się do fazy półfinałowej GP Czech. Udało się to za to Lambertowi.
Kosmetyka toru.
Vaculik od początku do końca na pierwszej pozycji. Napędzał się po zewnętrznej Thomsen, ale przeszkodził mu Fricke, z którym następnie toczył batalię o drugie miejsce. To było wodą na młyn dla Vaculika, który awansował do półfinału.
Pierwsza szóstka klasyfikacji jest pewna udziału w półfinale. Są w niej Zmarzlik i Dudek. Czekają na rozstrzygnięcia Lambert i Doyle. Odpadł Janowski.
Bewley prowadził po starcie, ale zaskoczył go na prostej przeciwległej szybki Holder, który go wyprzedził. Po chwili jeszcze Milik podjeżdżał Brytyjczyka. Następnie lider zawodów starał się wywierać presję na Holderze. Lambert daleko za wszystkimi.
Zmarzlik rozdał karty po starcie. Od razu był na czele i tak też dojechał do mety. Lindgren szybko pokazał plecy Duńczykom po sprytnej jeździe na pierwszym okrążeniu. Na końcu drugiego kółka Szwed popełnił błąd, z którego skorzystał Michelsen. Potem wydawało się, że wyprzedzi go Madsen, ale Lindgren opanował sytuację i dojechał trzeci.
Doyle wygrał i ma szansę na półfinał, bo wyprzedził Janowskiego w tabeli. Australijczyk może mówić dziś o masie szczęścia. Mógł, a być może powinien zostać wykluczony dwukrotnie za upadek, a w biegu 17. w obu powtórkach, choć miał ostrzeżenie, ruszał się na starcie i dwukrotnie na tym korzystał.
Bieg przerwany. Upadek na pierwszym wirażu po starcie zanotował Doyle. Po starcie Woffinden i Doyle wzięli w kanapkę Dudka, potem Australijczyk próbował się zakładać na Brytyjczyka, ale ponownie... wydaje się, że nie musiał on upadać.
Doyle szybko wstał z toru i idzie do boksu. Kontakt był minimalny i jedynie o deflektor Woffindena. Tymczasem... polski sędzia ponownie nie miał odwagi wykluczyć Doyle'a. Pełna obsada w powtórce.
Powtórka. Bieg przerwany po upadku Woffindena na drugim łuku trzeciego okrążenia. Wcześniej Doyle ruszał się pod taśmą, ale mimo to Słupski nie przerwał biegu, a Australijczyk świetnie wystartował i mknął do mety po wygraną. Gonił go bez skutku Woffinden, a Janowski bronił się przed Dudkiem. Woffinden mocno się napędzał, lecz popełnił błąd, który skutkował upadkiem.
Brytyjczyk wpadł pod dmuchaną bandę, ale wygrzebał się z niej o własnych siłach zszedł do parkingu. Został rzecz jasna wykluczony.
Powtórka II. Po raz kolejny ruszał się Doyle pod taśmą i po raz kolejny na tym skorzystał, od razu obejmując prowadzenie. Polacy walczyli o drugie miejsce między sobą. Janowski szukał prędkości, ale jej nie znalazł, aby minąć Dudka. Atakował go do samej mety.
Bewley i Madsen są już pewni awansu do półfinału. Dla Duńczyka to pierwszy tak udany występ w tym sezonie GP.
Kosmetyka toru.
Atomowy start Lamberta. Reprezentant Wielkiej Brytanii nie dał się nikomu dogonić na dystansie. Doyle sprytnie na pierwszym łuku po starcie zjechał do wewnętrznej, czym przeszkodził Zmarzlikowi. Polak spadł na koniec stawki i musiał gonić na dystansie. Na początku trzeciego okrążenia Thomsen odjechał zbyt szeroko i Zmarzlik przesunął się na punktowane miejsce. Potem jeszcze mistrz świata atakował Doyle'a, lecz bez skutku.
Bieg przerwany. Upadek na pierwszym łuku po starcie zanotował Vaculik. Na szczęście niegroźny, bo Słowak szybko wstał z toru. Był tam kontakt pomiędzy Janowskim a Vaculikiem. Mieliśmy tu klasyczne domino i raczej trudno kogokolwiek winić.
Drugie podejście w pełnej obsadzie.
Powtórka. Prowadził od początku do końca Madsen. Janowski został po starcie, ale poobserwował sobie to, co dzieje się przed nim i po dobrym przejeździe przy wewnętrznej wyjechał na drugie miejsce, blokując próbującego się napędzić przy bandzie Vaculika. Na początku trzeciego okrążenia Słowak od wewnętrznej wyprzedził Polaka, ale po przejechaniu 353 metrów nasz rodak zrewanżował się tym samym. Na koniec jeszcze Janowski zbliżył się do Madsena.
Holder wykorzystał drugie pole startowe i wartko wyjechał na prowadzenie. Dobrze wystartował też Dudek, ale zabrakło mu prędkości, aby zająć chociaż drugie miejsce. Ubiegł go Michelsen, którego Polak na trasie nie dogonił.
Na prowadzeniu od startu do mety był Bewley. Fricke na pierwszym okrążeniu przedarł się przed Lindgrena, który został na starcie. Cały czas na ostatniej lokacie podróżował wyraźnie przygaszony Woffinden.
Bewley samodzielnym liderem po III serii w Pradze. Na wysoki poziom wskoczyli Lindgren i Zmarzlik. W ósemce są także Dudek i Janowski.
Kosmetyka toru.
Dobrze ze startu wyjechał Janowski, ale przeciwnicy pokazali się z lepszej strony i to oni uciekli do przodu na pierwszych 100-200 metrach. Prowadził pewnie Lindgren, którego nie był w stanie dogonić Thomsen. Nie mieliśmy tutaj ciekawego żużla.
Zmarzlik świetnie ze startu. Od razu był na prowadzeniu i w tyle zostawił rywali. Dudek zgrabnie przejechał pierwsze kółko i był na drugim miejscu. Musiał jednak uważać na Fricke'a, który wcześniej poradził sobie z wolnym dziś Milikiem.
Tymczasem w boksie Bewleya jest dziś... Paco Castagna, a więc reprezentant Włoch, który 19 sierpnia w Gislaved wystartuje w Grand Prix Challenge.
Vaculik wykorzystał fakt, że Bewley zaspał na starcie, a jeszcze Brytyjczyka wyprzedził Doyle. Australijczyk na początku drugiego kółka obronił się przed Bewleyem, lecz już na jego końcu nie miał z nim szans. Rudowłosy zawodnik rozochocił się do tego stopnia, że na wjeździe w drugi łuk trzeciego okrążenia wyprzedził rozpędzony Vaculika! Ależ popisowa postawa Bewleya!
Doskonała jazda Madsena, który po pierwszym wirażu po starcie był za plecami Lamberta i Woffindena, jednakże na prostej przeciwległej odkręcił manetkę do maksimum i skutecznie wyprzedził obu Brytyjczyków, "pikując" pod młodszego z nich. Duńczyk jest dziś mocny!
Pierwszą edycję GP Czech w Pradze w 1997 roku wygrał Greg Hancock. Amerykanin kończy dziś 53 lata i jest oczywiście obecny na turnieju jako ambasador promotora cyklu.
Janowski i Bewley prowadzą po II serii z dorobkiem 5 punktów. - Bardzo dobry początek. Te wewnętrzne pola wydawały się lepsze. Czuję się dobrze, motocykl fajnie działa. Mam nadzieję, że teraz włożyły trochę "magii" na to trzecie pole i z niego również przywieziemy dobre punkty - powiedział Polak w rozmowie z Eurosportem.
Kosmetyka toru.
Bardzo dobrze spod taśmy Dudek, ale podobnie Bewley. Brytyjczyk wyniósł się jednak zbyt szeroko, przez co na moment spadł na trzecie miejsce, bo od lewej strony Dudka i Bewleya pokazał się też Madsen. Dudek jeszcze prowadził, ale na prostej startowej Madsen i Bewley go wyprzedzili. Następnie na wjeździe w drugi wiraż drugiego okrążenia brytyjski jeździec w stylu Zmarzlika przejechał przy bandzie obok Duńczyka i potem już nie dał sobie wyrwać prowadzenia. Działo się wiele!
Bieg przerwany. Nierówny start. Wyraźnie ruszył się pod taśmą Doyle i otrzymał ostrzeżenie od sędziego Słupskiego.
Powtórka. Bieg ponownie przerwany. Na pierwszym wirażu po starcie upadek zanotował Doyle, który walczył z Nilssonem już od samego dojazdu. Australijczyk nie zdołał się założyć na Szweda, był tam lekki kontakt, choć wydaje się również, że tracący już dystans były indywidualny mistrz świata mógł utrzymać się na motocyklu.
Sędzia uznał, że trzecie podejście do tego wyścigu odbędzie się w pełnym składzie.
Powtórka II. Doyle wykorzystał daną mu szansę i po starcie błyskawicznie wysforował się na prowadzenie. Szybki był jednak Lindgren, który szukał możliwości do zaatakowania rywala. Na trzecim okrążeniu Szwed był już blisko Australijczyka, ale jeszcze go nie wyprzedził. Jeszcze, bo na pierwszym łuku ostatniego objechał Doyle'a!
Lambert wykorzystał na wyjeździe z pierwszego wirażu to, że Fricke i Janowski zajęli się sobą, wynosząc się przez to od krawężnika. Polak wydawało się, że będzie mieć problem, bo Fricke był przed nim, a jeszcze obok był Michelsen, lecz na prostej przeciwległej wrocławianin zdecydował się na atak, dzięki któremu wskoczył na drugie miejsce. Do samego końca jednak Fricke atakował Janowskiego i na mecie niewiele do niego stracił. To był najlepszy jak na razie bieg.
Nieprawdopodobna jazda Zmarzlika na pierwszym okrążeniu! Polak bardzo dobrze wystartował, szybko przejechał pierwszy wiraż, a następnie na wjeździe w drugi przemknął obok Holdera, mając przy bandzie bardzo mało miejsca. Potem nic się nie wydarzyło. Nasz rodak wygrał z dużą przewagą nad Australijczykiem.
Bardzo dobre otwarcie GP Czech dla Dudka i Janowskiego, którzy przerwali impas i wygrali swoje pierwsze wyścigi w tym roku w GP. Zmarzlik, choć walczył, rozpoczął zawody od punktu.
Kosmetyka toru.
Po starcie Fricke zamknął do krawężnika Doyle'a, który został na końcu, bo wyprzedzili go też dość szybko Madsen i Holder. Duńczyk czyhał na błąd prowadzącego Fricke'a, jednakże nic takiego nie nastąpiło. Zwycięzca próby czasowej udanie rozpoczął zawody.
Janowski prowadził od startu do mety. Napędzał się bardzo Zmarzlik, ale przeszkadzał mu skutecznie Bewley, który na początku drugiego okrążenia wyprzedził od wewnętrznej lidera klasyfikacji cyklu. Polak starał się kontrować, lecz Brytyjczyk jechał pewnie i czujnie. Nilsson daleko z tyłu.
Janowski także wygrał pierwszy wyścig w tym roku w GP.
Rewelacyjny start Dudka spod bandy! Polak zamknął Vaculika do wewnętrznej i uciekł do przodu. Słowak nie był w stanie dogonić Dudka. Za jego plecami Lindgren obronił się przed Lambertem.
To pierwsza biegowa wygrana Dudka w tym roku w Grand Prix.
Ciasno na wjeździe w pierwszy łuk, przez co Milik został na końcu stawki. Pewne prowadzenie objął Woffinden. Na dystansie nic się nie wydarzyło. Duże odległości między zawodnikami.
Zielone światło dla uczestników inauguracyjnego wyścigu wieczoru. Rozpoczynamy 3. rundę tegorocznego cyklu Grand Prix!
Koniec prezentacji, podczas której odegrano hymn Republiki Czeskiej. Na trybunach 7,5 tysięcznego obiektu zasiadło sporo kibiców.
Początek prezentacji zawodników na Stadionie Marketa.
Pogoda w Pradze dopisuje, ponieważ jest tam słonecznie i ciepło.
Sędzią dzisiejszych zmagań jest Paweł Słupski. Dla polskiego arbitra jest to drugi w życiu turniej GP. Debiutował w ubiegłym roku w Vojens.
Z "dziką kartą" wystąpi Vaclav Milik. 30-latek już po raz 9. wystartuje z takim zaproszeniem w stolicy swojego kraju. Najlepiej spisał się w 2017 roku, zajmując trzecie miejsce. To jedyny raz w historii, gdy reprezentant Czech stał na podium w rodzimej rundzie GP.
Z grona obecnych uczestników zwycięstwa na 353-metrowym torze w mieście nad Wełtawą mają: Tai Woffinden (3 razy), Jason Doyle (2), Bartosz Zmarzlik (2), Fredrik Lindgren (1), Maciej Janowski (1) i wspomniany Martin Vaculik (1).
Praga już po raz 29. jest gospodarzem turnieju światowej elity. Stolica Czech znajduje się w kalendarzu GP nieprzerwanie od 1997 roku. Żadna inna lokalizacja nie gościła cyklu tak często.
Przed rokiem na Markecie wygrał Martin Vaculik. Słowak w finale wyprzedził Tai'a Woffindena, Jasona Doyle'a i Maciej Janowskiego.
Dzisiejszy turniej to małe jubileusze dla Maxa Fricke'a, Bartosza Zmarzlika i Tai'a Woffindena. Australijczyk pojedzie w cyklu Grand Prix po raz 40., Polak po raz 80., a Brytyjczyk po raz 120.
Próbę czasową w Pradze wygrał Max Fricke. Więcej po kliknięciu w link:
W klasyfikacji przejściowej GP 2023 po 2 z 10 rund prowadzą: obrońca mistrzowskiego tytułu - Bartosz Zmarzlik oraz Fredrik Lindgren (po 36 punktów). Trzeci jest Jason Doyle (28). Na dwunastym miejscu znajduje się Maciej Janowski (10), a na czternastym Patryk Dudek (7).
Przeczytaj zapowiedź Grand Prix Czech:
-
SGP/IMŚ 4
-
-
SGP/IMŚ 1
-
-
-
-
-
-
SGP/IMŚ 34
-
-
Żużel 0
-
-
-
-
SGP/IMŚ 1
M. | Nr | Zawodnik | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | Suma |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | 5 |
|
2 | 1 | 2 | 1 | 3 | 3 | 3 | 15 |
2 | 16 |
|
2 | 2 | 3 | 3 | 0 | 3 | 2 | 15 |
3 | 13 |
|
1 | 2 | 1 | 3 | 3 | 2 | 1 | 13 |
4 | 9 |
|
1 | 3 | 3 | 1 | 3 | 2 | 0 | 13 |
5 | 12 |
|
2 | 3 | 3 | 3 | 2 | 1 | 14 | |
6 | 7 |
|
1 | 3 | 3 | 1 | 1 | 1 | 10 | |
7 | 8 |
|
3 | 1 | 2 | 1 | 2 | 0 | 9 | |
8 | 6 |
|
0 | 3 | 2 | 3 | 0 | 0 | 8 | |
9 | 15 |
|
0 | 2 | 1 | 2 | 3 | 8 | ||
10 | 10 |
|
3 | 2 | 0 | 2 | 1 | 8 | ||
11 | 14 |
|
3 | 1 | 1 | 2 | 1 | 8 | ||
12 | 2 |
|
2 | 0 | 0 | 2 | 2 | 6 | ||
13 | 4 |
|
1 | 0 | 2 | 0 | 2 | 5 | ||
14 | 1 |
|
3 | 0 | 1 | 0 | w | 4 | ||
15 | 11 |
|
0 | 1 | 0 | 0 | 0 | 1 | ||
16 | 3 |
|
0 | 0 | 0 | 0 | 1 | 1 | ||
17 | R1 |
|
0 | |||||||
18 | R2 |
|
0 |
Dyscyplina | Żużel |
Rozgrywki | SGP/IMŚ |
Lokalizacja | Praga |
Stadion | Stadion Markéta w Pradze |
Data i godzina | 03 Czerwca 2023, 19:00 |
-
SGP/IMŚ 4
-
-
SGP/IMŚ 1
-
-
-
-
-
-
SGP/IMŚ 34
-
-
Żużel 0
-
-
-
-
SGP/IMŚ 1