Rezerwa zwykła. W kasku żółtym, wyjątkowo jako gość pojedzie Szymon Wolski.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku upadł Wiktor Lampart. Zawodnikowi Apatora nic się nie stało. Powtórka w pełnej obsadzie.

Lampart sprytnie zachował się na pierwszym łuku, wynosząc się szerzej, a potem przycinając do środka toru.

Pewne zwycięstwo Kupca. Halkiewicz jechał trzeci, ale popełnił błąd na drugim łuku, co wykorzystał Affelt.

Rezerwa zwykła. Franciszek Karczewski w miejsce Kacpra Woryny.

Rezerwa taktyczna. Patryk Dudek w miejsce Emila Sajfutdinowa.

Dudek napędził się po szerokiej na pierwszym łuku i odjechał reszcie stawki. Najwięcej działo się z tyłu. Lambert dopiero na ostatnim okrążeniu wyprzedził Karczewskiego.

Rezerwa zwykła. Kajetan Kupiec za Maksyma Drabika.

Affelt wyprzedził Karczewskiego na drugim łuku.

Apator przez prawie cały bieg jechał podwójnie, ale na ostatnim okrążeniu zbliżył się do nich Mikkel Michelsen. Lampart na ostatnim łuku pojechał za szeroko, co wykorzystał Duńczyk mijając go tuż przed metą.

Lambert wyprzedził Drabika na wejściu w drugi wiraż podczas pierwszego okrążenia, a później tylko powiększał przewagę.

Dudek po starcie próbował założyć Michelsena, a tymczasem objechał go Miśkowiak. Niemalże w tym samym momencie spod lewego łokcia Dudka wyjechał też Michelsen i Włókniarz wygrał podwójnie.

Rezerwa zwykła. Krzysztof Lewandowski w miejsce Emila Sajfutdinowa.

Rezerwa zwykła. Szymon Wolski w miejsce Kacpra Woryny.

Bieg przerwany. Sędzia przerwał bieg, ponieważ Kajetan Kupiec zgubił łyżwę lewego buta. Tzw. "laczek" leżał w niebezpiecznym miejscu zdaniem arbitra, dlatego ten zdecydował się przerwać bieg. Do momentu przerwania prowadził Lampart przed Kupcem, Lewandowskim i Wolskim. Kupiec wykluczony.

W powtórce niezagrożone zwycięstwo gości.

Miśkowiak prowadził po starcie, lecz na drugim wirażu przed nos wyjechał mu Robert Lambert. Zawodnikowi Apatora lekko podniosło przednie koło, lecz kunszt jeździecki sprawił, że Brytyjczyk opanował swoją maszynę.

Rezerwa zwykła. Kajetan Kupiec w miejsce Kacpra Woryny.

Pewne 5:1 gości którzy już po starcie załatwili sprawę.

Rezerwa zwykła: Mateusz Affelt w miejsce Emila Sajfutdinowa.

Wyraźnie Lampart poprawił coś w sprzęcie, bo dużo lepiej wystartował i próbował założyć Drabika, lecz ten odparł śmiałe zamiary swojego oponenta na prostej przeciwległej startowej.

Kompletnie został na starcie Lampart, który jednak był też wolny na dystansie. Tymczasem gospodarze jechali bezpiecznie z przodu. Miśkowiak był szybszy od Kupca, ale jechał zespołowo, tak by Krzysztof Lewandowski nie odebrał im podwójnego zwycięstwa.

Kapitalnie ze startu Woryna, który założył całą stawkę. Bardzo szybki jednak był Lambert, który cały wyścig siedział mu na kole, lecz Woryna czuł pismo nosem i obierał optymalną linie jazdy.

Równy stary całej czwórki, Karczewski lekko wypchnął Lewandowskiego na pierwszym łuku, z czego skorzystał Kupiec wjeżdżając pod łokieć juniora Apatora. Lewandowski zbliżył się do niego na ostatnim okrążeniu, ale nie przeprowadził żadnego ataku na drugą pozycję.

Wyśmienicie ze startu para gospodarzy. Jedynie na chwilę na drugim łuku pierwszego okrążenia do Drabika zbliżył się Dudek, lecz Maksym miał wszystko pod kontrolą.