Prowadził po starcie Berntzon, tymczasem na wjeździe w drugie okrążenie objechał go przy samej bandzie napędzony Douglas. Szweda atakował jeszcze Łoktajew, choć ten musiał zarazem uważać na Beckera.

Przegrali moment startowy miejscowi i na 5:1 uciekli przyjezdni! Prowadził Dul, za nim jechał Szlauderbach. Potem zamienili się miejscami. Polis i Basso zaczęli sobie przeszkadzać i to tylko było wodą na młyn dla rywali. Wiadomo już, że PSŻ nie przegra dziś w Łodzi!

Rezerwa zwykła: Bartkowiak za Kaczmarka.

Tym razem lepszy moment startowy PSŻ-u. Od razu w zasadzie prowadziło 5:1, bo Berntzon został zablokowany przez Douglasa na prostej przeciwległej do startu pierwszego kółka. Potem nic nie uległo zmianie.

Świetny wyścig w Łodzi! Rewelacyjny start i dojazd zanotował Polis. Uciekł do przodu, a jeszcze jechał za nim przez dwa kółka Bartkowiak. Szlauderbach zdołał jednak wyprzedzić na dystansie jednego i drugiego! Najpierw na wjeździe w trzecie okrążenie poradził sobie z młodzieżowcem Orła, a na czwartym z Polisem. To był wprost znakomity pościg reprezentanta PSŻ-u!

Dobry wyjazd spod taśmy Dula, lecz był bezradny wobec prędkości Beckera jeszcze na pierwszym okrążeniu. Trzeci jechał Basso, który musiał uważać cały czas na Nielsena.

Polis prowadził od początku do końca. Z początku jechali za nim jeźdźcy PSŻ-u. Jednakże na drugim kółku Basso przedarł się przed Grzelaka, a na wjeździe w trzecie był już przed Łoktajewem. Duńczyk wyraźnie szybszy i lepiej dopasowany sprawił, że Orzeł wygrał 5:1!

Rezerwa taktyczna: Berntzon za Kaczmarka.

Nielsen po starcie był na czele, ale już na drugim łuku skutecznie zaatakował go od lewej strony Becker. Co więcej, praca Amerykanina okazała się znakomita dla zespołu, ponieważ Duńczyka wyprzedził też po dosłownie sekundzie Berntzon i było 5:1 dla Orła.

Rezerwa taktyczna: Orgacki za Grygolca.

Bez historii. Od startu do mety prowadził Berntzon. Bartkowiak cały czas jechał natomiast na ostatnim miejscu.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku po starcie upadł Kaczmarek. Zawodnik Orła popełnił błąd, obróciło go na szczycie łuku i zanotował upadek.

Kaczmarek został wykluczony za spowodowanie przerwania wyścigu. Polak wstał szybko z toru i spokojnie powędrował do parku maszyn.

Powtórka. Od początku prowadził Becker. Łoktajew był jednak szybki i chętny odebrać prowadzenie Amerykaninowi. To mu się udało na początku trzeciego kółka. Becker oglądał się za sobą, a Łoktajew zdecydowanym manewrem zdołał go wyprzedzić. Znakomita postawa Ukraińca!

Bardzo dobry start Berntzona, który od razu założył do wewnętrznej Nielsena i był pierwszy. Tymczasem na wyjeździe z pierwszego łuku Bartkowiak napędził się po zewnętrznej i wyjechał przed zawodników PSŻ-u. Za juniorem łodzian gnał Nielsen, lecz nie był w stanie nic sensownego zrobić.

Douglas od razu objął prowadzenie. Polis i Basso nie byli w stanie dogonić Australijczyka. Duńczyk znów jechał dość niepewnie, przez co swoich okazji szukał po trasie Dul. Ostatecznie były zawodnik Orła niczego nie wskórał.

Rezerwa taktyczna: Bartkowiak za Grygolca.

Po starcie na pierwszej lokacie był Dul. Na drugim łuku zaatakował go Kaczmarek, wyprzedzając go. Dul powrócił jednak po chwili na czoło stawki. Kaczmarek napędzał się, szukał miejsca i na wjeździe w ostatnie okrążenie ostatecznie pokonał przeciwnika.

Znakomicie zamknął Łoktajew do wewnętrznej Basso i uciekł do przodu. Na prostej przeciwległej do startu wskoczył na drugie miejsce przytomnie jadący Szlauderbach i PSŻ objął podwójne prowadzenie. Para łódzka jechała słabo i chaotycznie. Przede wszystkim Basso.

Bieg przerwany. Upadek na pierwszym łuku po starcie zanotował Bartkowiak, o którego po chwili zahaczył Grygolec. Na szczęście ten drugi wypuścił w porę przed siebie motocykl, dzięki czemu uniknął uderzenia z impetem w bandę.

Bartkowiak i Grygolec podnieśli się z toru. Zmierzają do parku maszyn.

Decyzją sędziego Bartkowiak został wykluczony. Wydaje się, po analizie powtórek, że jest to decyzja słuszna. Zawodnika Orła nie dotknął żaden z rywali.

Powtórka. Już na starcie zdefektowała maszyna Grygolcowi. Na 5:0 pojechali więc do mety zawodnicy z Poznania.

Bieg przerwany. Problemy z taśmą startową.

Powtórka. Po starcie na 5:1 mieli szansę wyjechać gospodarze, lecz Polisa na wyjeździe z pierwszego łuku wyprzedzili obaj rywale. Douglas dobrze bronił się potem przed Polisem.