Świetnie po szerokiej pojechał Daniel Bewley, dzięki czemu nie tylko dołączył do swojego klubowego kolegi, ale nawet wyszedł na prowadzenie. Lidsey później musiał walczyć z Chrisem Holderem i ostatecznie wyszedł z tej rywalizacji zwycięsko.

Nie dał sobie zabrać zwycięstwa Pickering, który cały czas musiał uważać na atakujących go gospodarzy.

Świetnie cały czas po szerokiej podróżował Jack Holder. Dzięki takiej jeździe Australijczyk już na drugim okrążeniu przedarł się na prowadzenie.

Kapitalnie ze startu wyjechali gospodarze, ale Jaimon Lidsey przejechał przeciwległą prostą po wewnętrznej i w ten sposób wjechał pod dwójkę przyjezdnych. Chris Holder jednak po chwili odbił prowadzenie. Na tym jednakże emocje się nie skończyły. Obaj walczyli już do końca o wygraną i na metę wjechali niemal równocześnie. Ostatecznie dosłownie minimalnie lepszy okazał się Lidsey.

Bieg przerwany. Nierówny start. Ruszali się na swoich polach startowym Kyle Howarth oraz Daniel Bewley. Ostrzeżenie otrzymał ostatecznie tylko ten pierwszy.

Powtórka biegu. Znów najlepszy po starcie był Holder, choć tym razem Jack. Gonił go Vuolas, nawet na chwilę wyprzedził Australijczyka, ale ostatecznie to zawodnik gości dojechał do mety na pierwszej pozycji, choć Daniel Bewley przegrał z nim tylko o długość koła.

Napędził się po szerokiej Holder i już na drugim łuku był na prowadzeniu. Musiał jednak uważać, ponieważ cały czas ścigał go Kurtz. Pickering za to wyprzedził na trzecim okrążeniu Bloedorna.

Lepiej ze startu wyjechali gospodarze, ale kapitalną akcję popisał się Harris. Przez dwa okrążenia napędzał się po szerokiej, dzięki czemu udało mu się przejechać obok Cooka. Później gonił jeszcze Lidsey'a, ale bezskutecznie.

Najpierw przez dwa okrążenia jadący na prowadzeniu Mulford musiał bronić się przed atakami Glikesa oraz Howartha, którzy cały czas nękali rywala. Nie zauważyli jednak jadącego przy krawężniku na pierwszym łuku trzeciego kółka Bloedorna, który po prostu wcisnął się im pod łokciem i dołączył do swojego klubowego kolegi.

Chris Holder po szerokiej, a Daniel Bewley po małej przejechali całe pierwsze okrążenie. Lepiej na tym wyszedł jednak ten pierwszy. Pickering z to zanotował defekt na trzeciej pozycji.

Znakomicie ruszył Kurtz, a ponownie po zewnętrznej dołączył do niego Bloedorn. Niemiec tym razem nie dał się pokonać rywalom. Pewna wygrana gospodarzy. Brytyjczyk do jechał do mety z ogromną przewagą.

Ponownie nie mieliśmy zbyt wielu emocji. Wszystko wyjaśniło się w połowie pierwszego okrążenia.

Daniel Bewley zgarnął pewną "tróję". Niewiele się działo na torze.

Świetnie ruszył Holder, jednocześnie robiąc miejsce Pickeringowi, który przedarł się na drugą pozycję. Nie potrafił jej jednak utrzymać, gdyż najpierw minął go Cook, ale kilka sekund później Lidsey.

Tym razem najlepiej pierwszy łuk przejechał Edwards, ale od razu w pościg za nim rzucił się Vuolas, który do końca napierał na rywala i dopiął swego na ostatnim łuku.

Kapitalnie na pierwszym łuku pojechał Kurtz, który przedarł się na prowadzenie. Po szerokiej za to napędzał się Bloedorn, był nawet drugi, ale Holder szybko odbił tę pozycję.