Nice Polska Liga Żużlowa: 7. kolejka
04 cze 2015 13:45
Szczegółowe wyniki
H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
48
Nr Zawodnik 1234567 Suma
9 Witalij Biełousow 2 w 2 3 1 8
10 Damian Adamczak 0 2 0 0 2
11 Jakub Jamróg 1 1 3 3 3 11
12 Mads Korneliussen 3 3 1 1 0 8
13 Hans Andersen 3 3 3 1 3 13
14 Sebastian Niedźwiedź 1 0 0 1
15 Oskar Polis 3 1 1 5
Speedway Wanda Kraków
42
Nr Zawodnik 1234567 Suma
1 Andrij Karpow 3 0 2 2 t 7
2 Paweł Miesiąc 1 2 0 - 2 5
3 Rafał Trojanowski 2 1* 3 2* 2 10+2
4 Pontus Aspgren 0 2 1 0 3
5 Davey Watt 2 3 2 3 2 1* 13+1
6 Daniel Kaczmarek 2 1 1* 0 4+1
7 Marcin Wawrzyniak 0 0 0 0
Bieg 15
46
3 : 3
38

Hans Andersen wygrał start, jednak szybko poradził sobie z nim Davey Watt. Na kontratak "Ugly Ducka" nie trzeba było długo czekać. Mads Korneliussen przez cały wyścig jechał na końcu stawki. Pewne zwycięstwo Duńczyka. Rafał Trojanowski dwoił się i troił, ale nic z tego. Czas: 68,75 sek.

-> Witold Skrzydlewski: Nikomu już nie zaufam. Za rok ja wybiorę zawodników

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 14
43
4 : 2
35
Daniel Kaczmarek Taśma Andrij Karpow
0

Ciasno w pierwszym łuku. Rywalizację zdołali wygrać łodzianie, którzy objęli podwójne prowadzenie. Witalij Biełousow w świetnym stylu dołączył do Jakuba Jamroga. Paweł Miesiąc na ostatnim okrążeniu minął Rosjanina, który stoczył heroiczny bój ze swoją maszyną. Reprezentant Sbornej dojechał do linii mety na zdefektowanym motocyklu. Czas: 67,35 sek.

W powtórce Andriej Karpow nie wytrzymał presji i wjechał w taśmę. Za niego pojedzie Daniel Kaczmarek.

Andriej Karpow "ukradł" start. Sędzia postanowił przerwać bieg. Powtórka w pełnej obsadzie.

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 13
39
4 : 2
33

Davey Watt zdołał uciec przeciwnikom. Pontus Aspgren nie włączył się w walkę o punkty. Witalij Biełousow rzucił się w pogoń za Australijczykiem. Rosjanin nękał atakami rywala do samego końca i udało się! Reprezentant Sbornej na ostatnim łuku wyprzedził jeźdźca z Antypodów. Świetny manewr. Czas: 67,83 sek.

-> Organizatorzy SEC byli w dużych opałach. "Jesteśmy wdzięczni Toruniowi"

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 12
35
3 : 3
31

Wyśmienity refleks Sebastiana Niedźwiedzia, który przez moment prowadził, jednak ostatecznie spadł na koniec stawki. Pierwszą lokatę wywalczyć zdołał Jakub Jamróg, który pewnie zmierzył po trzy punkty. Kolosalna przewaga seniora łódzkiego Orła. Junior miejscowych dojechał do mety zupełnie zrezygnowany. Czas: 66,93 sek.

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 11
32
1 : 5
28
Davey Watt Rezerwa taktyczna za Paweł Miesiąc
3

Damian Adamczak nieźle wyszedł ze startu, ale bardzo szybko spadł na czwartą pozycję. Davey Watt uciekł daleko do przodu. Hans Andersen musiał odpierać ataki Rafała Trojanowskiego. Kapitan Speedway Wandy Instal zdołał wyprzedzić Duńczyka. Podwójne zwycięstwo przyjezdnych. Czas: 67,80 sek.

Przerwa na kosmetykę toru.

-> Darcy Ward podpisał list intencyjny z KS Toruń

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 10
31
4 : 2
23

Jakub Jamróg dobrze wyjechał ze startu, po czym przedarł się na pierwszą lokatę. Davey Watt momentalnie rzucił się w pogoń za przeciwnikiem, jednak ten był niedościgniony. Mads Korneliussen jechał daleko za jeźdźcem z Antypodów. Pewna wygrana Jamroga. Bieg bez historii. Końcowa kolejność ustaliła się tuż po pierwszym wirażu. Czas: 66,87 sek.

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 9
27
2 : 4
21

Start dla Pontusa Aspgrena, ale Szwed w mgnieniu oka został wyprzedzony przez Witalija Biełousowa. Rafał Trojanowski gonił Rosjanina. Ten próbował się bronić, ale "Trojan" po profesorsku wysforował się na czoło stawki. Damian Adamczak nie włączył się w walkę o punkty. Czas: 68,00 sek. Po wyścigu krakowianin miał spore pretensje do reprezentanta Sbornej. Były one jak najbardziej zasadne, bowiem Biełousow bardzo niesportowo zajechał mu tor jazdy.

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 8
25
4 : 2
17

Hans Andersen początkowo prowadził, ale po chwili zdołał go minąć Paweł Miesiąc. Następnie zrobiło się bardzo gorąco. Krakowianin popełnił mały błąd i musiał się bronić przed upadkiem, w konsekwencji czego spadł na ostatnią lokatę. Doświadczony zawodnik do samej linii mety nękał atakami Oskara Polisa, jednak jego próby nie przyniosły oczekiwanego efektu. Czas: 68,18 sek.

Kolejne prace agrotechniczne. Na trybunach łódzkiego stadionu zasiadło około 2500 kibiców.

-> To Dania jest faworytem DPŚ - rozmowa z Markiem Cieślakiem, trenerem reprezentacji Polski

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 6
21
3 : 3
15

Od początku na pierwszej lokacie znalazł się Hans Andersen. Duńczyk bez najmniejszego problemu dowiózł do mety trzy punkty. Bieg bez historii. Sebastian Niedźwiedź nie włączył się w walkę o punkty. Spore różnice pomiędzy zawodnikami. W Łodzi kurzy się niemiłosiernie. Czas: 67,96 sek.

Goście ewidentnie mają kłopot z wygraniem startu. I tym razem ten element należał do miejscowych. Na pierwszym łuku było niesłychanie ciasno. Hans Andersen uciekł do przodu, ale zabrakło miejsca dla Sebastiana Niedźwiedzia, który upadł, zahaczając także Pontusa Aspgrena. Szwed momentalnie podniósł się o własnych siłach. Juniorowi łódzkiej drużyny udzielana jest pomoc medyczna. Sebastian Niedźwiedź trafił na nosze, a następnie do karetki. Pontus Aspgren zdolny do dalszej jazdy. Ambulans z młodzieżowcem wjechał do parku maszyn, a ten... wybiegł z niego, momentalnie zdążając do swojego boksu. Wszystko w porządku. Powtórka w pełnej obsadzie.

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 5
18
4 : 2
12

Mads Korneliussen w mgnieniu oka wysforował się na prowadzenie. Jakub Jamróg szybko poradził sobie z Andriejem Karpowem, a następnie próbował dobrać się do skóry Pawła Miesiąca, który usiłował gonić Duńczyka. Ostatecznie nie doszło do żadnych rotacji. Czas: 67,81 sek.

Przerwa na kosmetykę toru.

-> GALERIA z podprowdzającymi podczas meczów poprzedniej rundy!

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 4
14
4 : 2
10

Tym razem najlepszym refleksem na starcie popisał się Hans Andersen. Nieźle wyruszył także Oskar Polis. Ponownie na podwójne prowadzenie wyszli gospodarze. Davey Watt dość szybko poradził sobie z juniorem łódzkiej drużyny, a następnie próbował skracać dystans do Hansa Andersena. Czas: 67,53 sek.

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 3
10
4 : 2
8

Łodzianie dobrze rozegrali pierwszy łuk i przedarli się na podwójne prowadzenie. Rafał Trojanowski momentalnie rzucił się w pogoń za Jakubem Jamrogiem. Ten doskonale się bronił. Miejscowi próbowali jechać parą, ale "Trojan" nie dał za wygraną. Krakowianin praktycznie na linii mety zdołał minąć Jamroga. Fenomenalny atak! Czas: 68,04 sek.

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 2
6
4 : 2
6

Atomowy start Oskara Polisa, do którego błyskawicznie dołączył Sebastian Niedźwiedź. Daniel Kaczmarek próbował zatrzymać rywala, ale bezskutecznie. Marcin Wawrzyniak przez cały wyścig jechał daleko z tyłu. Na trzecim okrążeniu wychowanek leszczyńskiej Unii przeprowadził fenomenalny manewr, dzięki czemu przedostał się na drugą lokatę. Czas: 68,13 sek.

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 1
2
2 : 4
4

Najlepiej spod taśmy wyszedł Andriej Karpow. Ukrainiec momentalnie objął prowadzenie. Paweł Miesiąc zbliżał się do Witalija Biełousowa, jednak jego starania nie przyniosły żadnego rezultatu. Damian Adamczak jechał daleko z tyłu. Wychowanek bydgoskiej Polonii nie liczył się w walce o punkty. Czas: 67,82 sek.

13:42 - żużlowcy powrócili do parku maszyn. Za kilka chwil pierwszy wyścig.

13:35 - dzisiejsze zawody zostaną rozegrane według drugiego zestawu startowego.

13:31 - czas na prezentację.

13:15 - rozpoczęła się próba toru. Biorą w niej udział Rafał Trojanowski i Pontus Aspgren, a także Damian Adamczak oraz Oskar Polis.

12:44 - z numerem dziesiątym wystąpi Damian Adamczak, który zastąpi wcześniej awizowanego Kamila Adamczewskiego.

12:00 - w Łodzi panuje piękna słoneczna pogoda. Mecz niezagrożony.

Jak czwartkowe mecze typują eksperci SportoweFakty.pl?
-> Typy Krzysztofa Cegielskiego
-> Typy Rafała Dobruckiego
-> Typy Władysława Komarnickiego
-> Typy Sławomira Kryjoma
-> Typy Mariana Maślanki
-> Typy Marty Półtorak
-> Typy SportoweFakty.pl

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
Bieg 7

Davey Watt ponownie popisał się zacnym refleksem na starcie i objął prowadzenie. Daleko za jego plecami podróżował Damian Adamczak. Daniel Kaczmarek nie zdołał nawiązać kontaktu z łodzianinem. Rozciągnięta stawka, bieg bez emocji. Zabrakło mijanek. Czas: 70,18 sek.

Przerwa na kosmetykę toru.

Atomowy start Watta, który momentalnie wysforował się na czoło stawki. Witalij Biełousow popełnił mały błąd na drugim łuku. Rosjanina postawiło, uderzył w niego Damian Adamczak. Ostatecznie reprezentant Sbornej zapoznał się z nawierzchnią toru. Na szczęście błyskawicznie podniósł się z niej o własnych siłach.

-> Marcin Kuźbicki: Lotne starty, czyli regulaminowe niedopatrzenie

reakcja
reakcja
reakcja
reakcja
reakcja