Maksym Drabik i Adrian Cyfer stoczyli ładną walkę o 3 punkty. Zawodnik Betard Sparty wyszedł z tej rywalizacji zwycięsko.

Niekwestionowane zwycięstwo Bartosza Zmarzlika. Junior Stali był tego dnia nie do ugryzienia. Swój ostatni wyścig wygrał ze sporą przewagą i zapewnił sobie pierwszy w karierze tytuł Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski!

Od startu prowadził Artur Czaja, którego przez pierwsze okrążenie atakował Oskar Polis. Podczas ostatniego "kółka" do walki o 1 punkt włączył się Ernest Koza. Tarnowianin nawet przez moment był trzeci, ale Fajfer szybko odbił punktowaną lokatę.

Bezapelacyjny triumf Piotra Pawlickiego, który prowadził od startu. Krystian Pieszczek natomiast od początku nie mógł wjechać na odpowiednią ścieżkę. W końcu wyprzedził Kamila Wieczorka i do samej mety atakował Bartosza Smektałę.

Po starcie prowadził Artur Czaja, ale już na wejściu w drugi łuk wyprzedził go napędzony po zewnętrznej Piotr Pawlicki. Reprezentant gospodarzy wygrał z bardzo dużą przewagą nad resztą rozciągniętej stawki. Przerwa.

Znów nierówny start, bieg przerwany. Drugie ostrzeżenie dla Oskara Fajfera. Tym samym junior KS Toruń został wykluczony z powtórki.

Na prowadzenie na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia wyjechał Adrian Cyfer, ale na prostej startowej wyjeżdżający z wewnętrznej Krystian Pieszczek bezpardonowo go zaatakował i wyjechał na czoło stawki. Cyferem zachwiało, ale utrzymał się na motocyklu i nie upadł. Junior Stali spadł jednak natychmiast na ostatnie miejsce. Ostrzeżenie dla Pieszczka za niebezpieczną jazdę.

Atomowy start Bartosza Zmarzlika, który pozbawił złudzeń rywali już na dojeździe do pierwszego łuku. Pod koniec pierwszego okrążenia Smektała wyprzedził drugiego do tej pory Czaję.

Niezagrożone zwycięstwo Bartosza Zmarzlika. Miał on sporą przewagę nad drugim Pieszczkiem, z kolei ten wypracował bardzo dużą różnicę nad Polisem. Polis wyprzedził Dąbrowskiego na początku drugiego okrążenia. Przerwa.

Z zawodów wycofał się Rafał Malczewski. Junior Włókniarza wciąż odczuwa skutki kontuzji. Zastępować go będzie Artur Czaja.

Bardzo ciekawy wyścig, dużo wyprzedzeń. Najpierw Kacper Woryna pomknął do przodu jadąc po zewnętrznej i wyprzedził prowadzącego po starcie Oskara Fajfera. Maksym Drabik jechał przy krawężniku, przez co spadł z drugiej lokaty na ostatnią, ale w dalszej fazie wyścigu zabrał się za odrabianie strat. Zdołał wyprzedzić Fajfera, który z kolei musiał uznać też wyższość Smektały. Junior Fogo Unii, podobnie jak Woryna, obrał ścieżkę po zewnętrznej.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Ostrzeżenie dla Oskara Fajfera.

Znów pewne zwycięstwo Piotra Pawlickiego, który na prowadzenie wyjechał w pierwszym łuku. Przez pierwsze dwa okrążenia Malczewski atakował Nowaka, ale ostatecznie dojechał do mety daleko za resztą stawki.

Damian Dróżdż nie dał się w pierwszym łuku założyć Ernestowi Kozie i pomknął do przodu. Junior Betard Sparty wygrał ze sporą przewagą. Pod koniec biegu do Kozy próbował zbliżyć się Wieczorek, ale bezskutecznie.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu.

Dobra postawa Marcina Nowaka. Zawodnik grudziądzkiego GKM-u po starcie był ostatni, ale najpierw w drugim łuku pierwszego okrążenia wyprzedził Damiana Dąbrowskiego, a później, podczas trzeciego "kółka" w drugim łuku atakiem po zewnętrznej poradził sobie z Ernestem Kozą. Przerwa.

Zdecydowane zwycięstwo Piotra Pawlickiego. Junior Fogo Unii Leszno wypracował na dystansie kolosalną przewagę nad rywalami. Pod koniec pierwszego okrążenia Oskar Polis wyprzedził Arkadiusza Madeja.

Bartosz Zmarzlik prowadził od startu i powiększał przewagę. Oskar Fajfer podczas pierwszego okrążenia napędzał się po szerokiej, ale Zmarzlik był szybszy. Kamil Wieczorek na dystansie uporał się natomiast z Adrianem Cyferem.

Już w czwartym biegu byliśmy świadkami świetnego ścigania. Najpierw na wyjściu z pierwszego łuku Bartosz Zmarzlik wyprzedził Piotra Pawlickiego, a następnie z Pawlickim uporał się Maksym Drabik. Drabik był bardzo szybki i zabrał się za atakowanie Zmarzlika, jednak w pewnym momencie odjechał szerzej co natychmiast wykorzystał Pawlicki. Reprezentant gospodarzy bezpardonowo zaatakował Drabika, który omal nie upadł. Zawodnik Betard Sparty odrobił straty i do samej mety ścigał Pawlickiego, który... atakował Zmarzlika. Przerwa.

Bieg zakończony został pewnym zwycięstwem Krystiana Pieszczka. O kolejności na mecie decydował start i pierwszy łuk.

Na torze utworzyły się dwie pary. Kacper Woryna do samej mety atakował Damiana Dąbrowskiego. Najlepiej wystartował Kamil Wieczorek, który wykorzystał pierwsze pole i dowiózł 3 punkty do mety, choć kilka razy zaatakował go Rafał Malczewski.

14:58 - Prezentacja zakończona. Zawodnicy wracają do parku maszyn. Wkrótce pierwszy bieg.

14:53 - Przedstawienie uczestników finału MIMP poprzedzono hymnem państwowym. Na trybunach mniej więcej 800 osób.

14:51 - Zawodnicy wyjechali do prezentacji.

14:47 - W tej chwili na trybunach około 300 widzów. Pawła Przedpełskiego zastąpi Arkadiusz Madej. Junior KS Toruń nie czuje się najlepiej po sobotnim występie w finale IMŚJ w Lonigo. Należy pamiętać, że niedawno nabawił się on kontuzji obojczyka.

14:18 - Owal na stadionie im. Alfreda Smoczyka jest suchy i wygląda na dość twardy. Cały czas trwa jego kosmetyka.

14:09 - W Lesznie pogoda bardzo dobra. Jest ciepło i świeci słońce. Kibiców na trybunach na razie niewielu.

Oskar Polis został wykluczony za przejechanie dwoma kołami wewnętrznej linii. Od startu prowadził Adrian Cyfer, natomiast o 2 punkty walczyli Damian Dróżdż i Bartosz Smektała.

Maksym Drabik prowadził po starcie, ale na wejściu w drugi łuk założył go Krystian Pieszczek, który napędził się po jego zewnętrznej. Damian Dróżdż jechał trzeci, ale podczas ostatniego okrążenia zanotował defekt motocykla.

Defekt Marcina Nowaka tuż po zwolnieniu taśmy startowej. Od startu prowadził Maksym Drabik. Na dystansie nic się nie działo, zawodnicy jechali gęsiego w dość sporych odstępach.