Kołodziej starał się zaatakować Warda, ale Australijczyk był za szybki. Tarnowianie są nadal bez porażki w tegorocznych rozgrywkach.

Madsen dobrze wyszedł ze startu, ale na wyjściu z 1. łuku wyprzedził go Holder, a na kolejnym łuku również Miedziński.

Przebudził się Holder, który mądrze bronił się przed Vaculikiem. Kołodziej łatwo poradził sobie z Sullivanem, zapewniając wygraną tarnowianom.

Tarnowianie nie dali szans rywalom, mimo że Ward próbował ich gonić

Janowski zablokował na 1. łuku Miedzińskiego i dołączył do pewnie prowadzącego Madsena.

Kołodziej jechał za Sullivanem, ale Australijczyk wyprzedził go na drugim okrążeniu. Na ostatnim okrążeniu nie radzący sobie z torem Gomólski wjechał z impetem w Kołodzieja, któremu zdefektował motocykl. Sędzia zarządził powtórkę biegu, w której poobijany Kołodziej nie dał rady torunianom.

Tym razem to torunianie lepiej wyszli ze startu i pewnie wygrali.

Pewna wygrana tarnowian, którzy jadąc parą nie dali szans Holderowi.

Kapitalna jazda Kołodzieja, który wygrał start, a na drugim łuku zablokował atak Sullivana, robiąc miejsce przy krawężniku dla Janowskiego.

Przez trzy i pół okrążenia prowadził Holder, ale na przedostatniej prostej jego silnik stracił moc, co wykorzystali tarnowianie.

Jamróg przez cztery okrążenia atakował Ząbika.

Bardzo groźny upadek Pulczyńskiego, który wjechał w taśmę w momencie jej startu i upadł z impetem na plecy. Torunianin wstał o własnych siłach. W powtórce Kołodziej wypchnął Holdera na pierwszym łuku, z czego skorzystał również Janowski.

Ząbik atakował Madsena, ale Duńczyk był szybszy. Na końcu 1. okrążenia w bandę uderzył Vaculik, ostatecznie jednak opanowując motocykl.

Hancock trzymał się tuż za Sullivanem, ale Australijczyk nie popełnił żadnego błędu.

Maciej Janowski najpierw niemal spóźnił się na start, a później na 2. łuku pierwszego okrążenia po ataku Kamila Pulczyńskiego zaliczył upadek. W powtórce Gomólski nie nawiązał walki z gospodarzami.