Fajfer znów po świetnym starcie wyszedł na pierwsze miejsce. Z tyłu za jego plecy próbował się przedrzeć Krzyżanowski, jednak Gała i Dróżdż ustawili się parą, co skutecznie uniemożliwiło zmianę rezultatu. Betard Sparta wygrywa V rundę Ligi Juniorów.

Bardzo dobry start i zdecydowane zwycięstwo pary juniorów z Grudziądza. Koza trzymał się blisko żużlowców GKM-u ale nie zagroził im.

Znów zdecydowane zwycięstwo Kaczmarka. Z początku z zielonogórzanami musiał walczyć Karczmarz, ale odważnym atakiem na drugim łuku wysunął się na drugie miejsce.

Świetny start i zdecydowane zwycięstwo Fajfera. Za nim ustawiła się solidna para PGE Stali i Krzyżanowski nie miał szans aby rozdzielić dwójkę rzeszowian.

Kaczmarek po atomowym starcie wysunął się na pewne prowadzenie, choć na dystansie dogonił go Koza. Tarnowianin nie miał jednak pomysłu, jak zaatakować swojego rywala z Gorzowa.

Burzyński podjechał na metę w złym pokrowcu i około minutę przed upłynięciem czasu odjechał pod park maszyn. Na start wrócił jednak po około 50 sekundach. W wyścigu wrocławianie nie mieli większych problemów z pokonaniem pary zielonogórskiej. Zawodnicy SPAR Falubazu trzymali się dość blisko Dróżdża, ale ten mądrze pokonywał łuki.

Przerwa na równanie.

Trzensioka na pierwszym łuku niebezpiecznie wyrzuciło na zewnętrzną. Całe szczęście grudziądzanin nikogo nie przewrócił. Później jednak dość szybko uporał się z Danielewiczem, potem z Bassarą i rzucił się w pogoń za Rempałą.

Bezapelacyjny triumf pary gospodarzy. Na początku jednak Karczmarz równo walczył z Sikorą o drugie miejsce, lecz na przeciwległej prostej nagle zwolnił. Wyglądało to jak defekt, choć po kilkudziesięciu metrach żużlowiec kontynuował jazdę.

Madej dobrze wystartował, jednak jeszcze na pierwszym okrążeniu młodzieżowcy z Wrocławia wysunęli się na podwójne prowadzenie. Daleko z tyłu do mety dojechał Budzyń.

Atomowy start pary MRGARDEN GKM-u. Danielewicz musiał co prawda do końca uważać na Burzyńskiego, jednak ten nawet na chwilę poważniej mu nie zagroził.

Przerwa na równanie toru.

Rempała świetnie wyszedł spod taśmy, bardzo mądrze pokonał pierwszy łuk i wysunął się na prowadzenie. Drabik rzucił się w pogoń za zawodnikiem PGE Stali, ale był praktycznie bez szans w tej rywalizacji.

Danielewicz ostro na wyjściu z pierwszego łuku zablokował Karczmarza, który prawie spadł z motocykla. Gorzowianin rzucił się jednak w pogoń za swoim rywalem i na drugim łuku go wyprzedził. Chwilę później na ostatnie miejsce spadł drugi do tej pory Nowacki, a później zanotował defekt.

Kościelski wypchnął na pierwszym łuku Potońca i wydawało się, że po szerokiej minie Strzelca, jednak ten mądrze się wybronił. Na dystansie zielonogórzanin nie potrafił jednak utrzymać optymalnej linii jazdy, co pozwoliło Kościelskiemu na wysunięcie się na drugie miejsce. Sikora wygrał z ogromną przewagą.

Kolejność biegu ustanowiła się już po starcie. Dość blisko tarnowian trzymał się Czaja, jednak nawet na moment nie zagroził zawodnikom PGE Stali. Daleko z tyłu z kolei jechał Bassara, który miał wyraźne problemy z płynną jazdą.

Przerwa na równanie toru.

Bezproblemowe zwycięstwo Gały. Z początku z rywalami musiał walczyć Dróżdż, ale szybko uporał się z mało doświadczonym Nowackim, którego później wyprzedził jeszcze Kaczmarek. Dość duża przewaga wrocławian nad gorzowianami.

Łęgowik znów stawił rywalom opór na początku biegu, jednak i tym razem musiał uznać ich wyższość. Jeszcze na pierwszym okrążeniu gospodarze wysunęli się na podwójne prowadzenie a później powiększali przewagę. Defekt Trzensioka na końcu stawki.

Koza uciekł rywalom ze startu i z wirażu na wiraż powiększał przewagę. Zielonogórzanie zaś ustawili się parą, choć mieli dość bezpieczną przewagę nad Budzyniem.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Ostrzeżenie otrzymał Budzyń, który miał wyraźne problemy z wyjściem spod taśmy.

Bassara i Karczmarz walczyli w pierwszym łuku, w efekcie czego rzeszowianin upadł na tor. Młody zawodnik szybko się jednak podniósł i zjechał na murawę. Z przodu bezproblemowe zwycięstwo Czai, choć dość blisko niego jechał Kaczmarek.

Przerwa na równanie toru.

Łęgowik dość dobrze wyszedł ze startu, ale błyskawicznie wyprzedził go Drabik, a zaraz po wyjściu z pierwszego łuku tę sztukę powtórzył Gała.

Prowadzenie Czai od startu. Potoniec i Rempała wystartowali równo, jednak już na drugim okrążeniu rzeszowianin uciekł swojemu rywalowi.

W Toruniu jest znakomita pogoda. Przez cały dzień świeci słońce i jest bardzo gorąco.

W drugiej odsłonie znakomicie spod taśmy wyszedł Krzyżanowski i już na przeciwległej prostej miał kilka metrów przewagi nad rywalami. Rolnicki do końca go jednak ścigał.

Upadek Kościelskiego na pierwszym łuku. Żużlowiec z Torunia szybko wstał i chciał zjechać z motocyklem na murawę, jednak nie zdążył i sędzia przerwał wyścig. Kościelski wykluczony z powtórki.