Wydawało się, że gospodarze odniosą pewne podwójne zwycięstwo, ale tuż przed metą wyjeżdżający z krawężnika Patryk Dudek wyprzedził orbitującego Jasona Doyle'a.

Świetny start gospodarzy, którzy wyjechali na podwójne prowadzenie. Patryk Dudek nie dawał za wygraną i stoczył pasjonujący pojedynek z Jacobem Thorssellem. Później w walkę włączył się jeszcze Rune Holta, ale Thorssell obronił się i tym samym przypieczętował mistrzowski tytuł dla Rospiggarny. Pierwszy od 14 lat!

John Lindman na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził Rune Holtę i wyjechał na drugą pozycję. Od startu przewodził stawce Max Fricke. Holta zdołał jednak uporać się z Lindmanem. Mistrzowski tytuł dla Rospiggarny jest już właściwie przesądzony.

Peter Ljung na pierwszym łuku wypychał Jasona Doyle'a, ale Australijczyk poradził sobie i przemknął przy samej bandzie wyjeżdżając na prowadzenie. Przerwa.

Goście po starcie prowadzili podwójnie, ale za walkę z nimi zabrał się Andreas Jonsson. Szwed przedarł się przed Petera Ljunga i zaciekle ścigał Patryka Dudka. Z kolei Thorssell straszył co jakiś czas atakami trzeciego Ljunga.

Równy start całej czwórki, ale szybsi na dojeździe do pierwszego łuku byli gospodarze, którzy zdecydowanie odjechali gościom. Pewne podwójne zwycięstwo miejscowych.

Max Fricke napędził się na szerokiej na pierwszym łuku i wyjechał na prowadzenie. Z ostatniej pozycji atakował natomiast Martin Vaculik, który wyprzedził Petera Ljunga na pierwszym łuku drugiego okrążenia. Słowak był też bliski wyprzedzenia Karlssona, ale jednocześnie musiał bronić się przed Ljungiem. Przerwa.

Świetnie z czwartego pola wystartował Kacper Gomólski, który założył całą stawkę. Na ostatnie miejsce spadł Jacob Thorssell, ale dogonił on Patryka Dudka i uporał się z nim na drugim okrążeniu. Z przodu natomiast Jonsson wyprzedził Gomólskiego. Z 4:2 dla gości szybko zrobiło się 4:2, ale dla gospodarzy.

Od startu prowadził Timo Lahti, natomiast na drugim łuku przy krawężniku Jason Doyle wyprzedził Macieja Janowskiego podczas pierwszego okrążenia.

Inauguracyjny bieg zaplanowano na godzinę 19:15. W pierwszym finałowym spotkaniu Dackarna Malilla wygrała 48:42.

Rune Holta ponownie bardzo dobrze wystartował i objął prowadzenie. Mocno atakował go jednak Max Fricke, który wyprzedził go podczas trzeciego okrążenia.

Bieg ponownie został przerwany z powodu nierównego startu.

Rune Holta na pierwszym łuku jadąc środkiem toru wyprzedził Maxa Fricke'a i wyjechał na prowadzenie. Bieg został jednak przerwany, bowiem na pierwszym łuku drugiego okrążenia John Lindman zahaczył o tylne koło Fricke'a i obaj upadli na tor. Australijczyk od razu się pozbierał. Lindman po dłuższej przerwie przy asyście obsługi medycznej również wstał z toru i wrócił do parku maszyn.

W powtórce Kacper Gomólski przespał start i musiał walczyć na dystansie. Dość szybko uporał się on z Maxem Fricke. Australijczyk do samej mety atakował Polaka.

Lepszym startem popisali się goście, którzy na pierwszym łuku wyjechali na podwójne prowadzenie. Holta jednak znów miał kłopoty z rywalami, którzy byli od niego szybsi. Bieg został przerwany, bowiem po ataku Timo Lahti Holta zanotował uślizg na pierwszym łuku trzeciego okrążenia. Arbiter z powtórki wykluczył Rune Holtę.

Na drugim łuku jadący na końcu stawki Timo Lahti przewrócił się, ale reprezentant Finlandii zdołał podnieść się z toru i zbiec z motocyklem na murawę. Od startu prowadził Doyle. Przerwa. Potrwa ona dłużej bowiem... na stadionie w Hallstaviku doszło do awarii prądu. Zawody zostaną wznowione najprawdopodobniej za około 15 minut.

Bardzo dobry start gospodarzy. Na pierwszym łuku po szerokiej atakował Maciej Janowski, ale nie znalazł on tam dla siebie miejsca. Z Martinem Vaculikiem walkę podjął Kacper Gomólski, który mocno wywoził Słowaka na drugim łuku, ale zachował się fair-play zostawiając mu miejsce przy bandzie na prostej. Vaculik to wykorzystał, a Gomólski kilkanaście metrów później zanotował defekt.

Po starcie goście prowadzili podwójnie, ale po szerokiej na pierwszym łuku szalał Andreas Jonsson. Na początku drugiego okrążenia Szwed wyjechał już na pierwsze miejsce. Bieg został jednak przerwany, ponieważ na trzecim okrążeniu upadek na drugim wirażu zanotował Gomólski po ataku Lahtiego. Polak o własnych siłach wrócił do parku maszyn. Wyniki zostały zaliczone z uwzględnieniem wykluczenia Timo Lahti.

Martin Vaculik stoczył walkę o trzecie miejsce z Kacprem Gomólskim. Nieuchwytny dla rywali był prowadzący od początku biegu Patryk Dudek, ale na ostatnim łuku awarii uległ jego motocykl. Polak zahaczył o dmuchaną bandę i przewrócił się, ale wygląda na to, że nic poważnego mu się nie stało.