Bartosz Zmarzlik na wyjściu z pierwszego łuku wcisnął się przed Taia Woffindena. To samo uczynił Piotr Pawlicki, który naciskał Zmarzlika. Całe zamieszanie starał się wykorzystać Brytyjczyk, który wyprzedził Pawlickiego. Wygrał niezagrożony Lindgren.

Maciej Janowski pokazał, że jest bardzo szybki. Miał szansę wygrać, ale wyniósł się za szeroko na drugim łuku, co wykorzystał na moment Sajfutdinow. Polak jednak zdecydowanym manewrem wysunął się przed Rosjanina i dojechał do mety drugi. Wydaje się jednak, że gdyby nie jechał tak szeroko, to wygrałby Polak.

Kildemand prowadził po starcie, za jego plecy wyjechał Lindgren, który już chciał wysunąć się na czoło stawki, ale Duńczyk mądrze się bronił. Wystarczyło jednak, by na chwilę odjechał od krawężnika i Szwed od razu to wykorzystał.

Piękny manewr Janowskiego, który przyciął na wyjściu z pierwszego łuku do krawężnika i wysunął się na czoło stawki z samego końca. Ścigał go Vaculik, ale Polak był szybszy i odniósł pewne zwycięstwo. Nie liczył się Pawlicki.

Bartosz Zmarzlik prowadził od startu natomiast za nim Holder walczył o drugie miejsce z Doylem. Patryk Dudek nie liczył się podczas pierwszych dwóch okrążeń. Włączył się do walki, lecz i tak dojechał do mety ostatni.

Od startu prowadził Antonio Lindbaeck, natomiast po szerokiej napędzał się Matej Zagar, który wyjechał dzięki temu na drugą lokatę. Musiał jednak uważać, bo atakował go Tai Woffinden. Świetna walka między tą dwójką o dwa "oczka".

Polacy dobrze wystartowali, ale Lindgren i Iversen byli szybsi na pierwszym wirażu. Janowski przez moment jechał ostatni, ale już na drugim okrążeniu wyjechał na drugą lokatę. Iversena wyprzedził też Zmarzlik i atakował Janowskiego. Ta trójka jechała blisko siebie, natomiast poza zasięgiem był Lindgren.

Świetny manewr Zagara na pierwszym łuku, który wjechał między dwóch zawodników i wysunął się na czoło stawki. Bieg został jednak przerwany, bowiem na tor upadł Pawlicki po zdecydowanym ataku Smolinskiego na wejściu w drugi wiraż. Z powtórki został wykluczony reprezentant Niemiec. Pawlicki cały czas siedzi na torze. Ostatecznie Polak do parku maszyn wrócił o własnych siłach. W powtórce na tor znów upadł Pawlicki, tym razem na pierwszym łuku. Doszło do kontaktu pomiędzy nim a Zagarem. Słoweniec został wykluczony. W kolejnej próbie rozegrania tego wyścigu, Holder był poza zasięgiem Pawlickiego.

Tai Woffinden przyciął do krawężnika na pierwszym łuku i wyjechał na czoło stawki. Doyle wyraźnie ma kłopoty z dopasowaniem się do toru, bo przez moment był nawet ostatni. Później zawzięcie ścigał drugiego Vaculika, ale bezskutecznie. Na dodatek musiał bronić się przed Sundstroemem.

Patryk Dudek bardzo dobrze wystartował i na pierwszym łuku przykleił się do krawężnika, co pozwoliło mu utrzymać prowadzenie. Jednak już na wejściu w pierwszy wiraż drugiego okrążenia Polaka wyprzedził Lindbaeck. "Kółko" później taki sam udany manewr na zielonogórzaninie przeprowadził Sajfutdinow.

Dudek przeciskał się na pierwszym łuku, ale Lindgren i Vaculik byli od niego zdecydowanie szybsi. Od drugiego okrążenia do walki włączył się Zagar, który na moment wyprzedził Polaka. Ten się zrewanżował, lecz Słoweniec nie dawał za wygraną i ostatecznie poradził sobie z zielonogórzaninem.

Ostra walka pomiędzy Polakami, w której górą Zmarzlik. Na ich walce skorzystał Woffinden, który uciekł Biało-Czerwonym, ale już od trzeciego okrążenia miał tuż za plecami gorzowianina. Brytyjczyk ostatecznie się obronił.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Powtórka w 4. Ostrzeżenie otrzymał Iversen. W powtórce Jason Doyle został wypchnięty pod bandę na pierwszym łuku i został na końcu stawki. Australijczyk na drugim okrążeniu poradził sobie jednak z Martinem Smolinskim. Iversen i Sajfutdinow byli już jednak poza jego zasięgiem.

Szybko wystartował Maciej Janowski, który od razu objął prowadzenie. Atakował go niespodziewanie Holder, który był dużo szybszy niż w swoich pierwszych dwóch wyścigach. Później jednak Australijczyk miał kłopoty z utrzymaniem drugiej lokaty. Na ostatnim wirażu zdecydowanym atakiem wyprzedził go Lindbaeck.

Lindgren nie dał się wyprzedzić najpierw Woffindenowi a później Sajfutdinowowi. Woffinden szalał po szerokiej próbując dogonić Szweda, ale w ostatecznośći musiał bronić się przed Rosjaninem.

Świetnie zachował się Piotr Pawlicki na pierwszym łuku, który przyciął do krawężnika po słabym starcie z czwartego pola i wyjechał na prowadzenie. Na wejściu w drugi wiraż na drugą lokatę wjechał natomiast Patryk Dudek. Brawo Biało-Czerwoni!

Kapitalna akcja Janowskiego na pierwszym łuku! Kildemand wypchnął Doyle'a pod bandę, natomiast Polak przyciął do środka toru i wjechał między Zagara a Kildemanda, co pozwoliło mu wysunąć się na czoło stawki. Świetna postawa wrocławianina!

Bartosz Zmarzlik napędzał się po szerokiej na pierwszym łuku, ale Vaculik i Lindbaeck byli szybsi i to poiędzy tą dwójką toczyła się walka o zwycięstwo. Lindbaeck wyprzedził Słowaka na wejściu w ostatni wiraż. W stawce nie liczył się Smolinski.

Już na pierwszym łuku utworzyły się dwie pary. Vaculik ścigał Iversena i chciał mu wydrzeć zwycięstwo. Obaj stoczyli kapitalny pojedynek o trzy punkty. Z kolei z tyłu Kildemand na początku wyścigu walczył z Holderem.

Bartosz Zmarzlik na prostej przeciwległej startowej wyprzedził Mateja Zagara. Później za jego plecami ostra walka toczyła się między Sundstroemem i Słoweńcem. Na całym zamieszaniu skorzystał Sajfutdinow.

Patryk Dudek prowadził po starcie, ale na wejściu w drugi wiraż po szerokiej wyprzedził go Tai Woffinden. Defekt motocykla zanotował na drugim okrążeniu Maciej Janowski, który jechał na końcu stawki. Awarii uległo sprzęgło w maszynie Polaka.

Dobrze wystartował Piotr Pawlicki, ale na pierwszym łuku wyjechał za szeroko i spadł na koniec stawki. Z kolei do krawężnika przyciął Lindgren, co pozwoliło mu zająć drugie miejsce za plecami Lindbaecka. W dalszej fazie wyścigu zawodnicy jechali gęsiego.