REMIS! Madsen zakopał się pod bandą na pierwszym łuku i nie był w stanie dogonić rywali. Remis Włókniarzowi uratował Rune Holta, który wygrał wyścig.

Upadek Buczkowskiego na pierwszym łuku. Zawodnik gości wstał o własnych siłach. Powtórka w pełnej obsadzie.

Pewne zwycięstwo GKM-u Grudziądz! Zagar próbował zbliżyć się do Pieszczka, ale bezskutecznie.

Start wygrali zawodnicy Włókniarza, któzy objęli podwójne prowadzenie. Parę miejscowych pod koniec pierwszego okrążenia rozdzielił Łaguta, który napędził się po zewnętrznej części toru.

Lindbaeck na drugim łuku pierwszego okrążenia wyprzedził Polisa, który zostawił za dużo miejsca przy krawężniku.

Bieg przerwany. Pieszczek nie zostawił miejsca Holcie przy płocie na przeciwległej prostej. Sędzia zatrzymał wyścig. Nie doszło do upadku, ale Pieszczek za zbyt ostrą jazdę zostaje ukarany wykluczeniem. Holta wyraźnie utyka.

W powtórce Baran czołga się pod taśmą. Będziemy mieli trzecie podejście dot ego wyścigu.

Co za bieg! Buczkowski wygrywa start, ale szybko zostaje minięty przez Holtę. Później Baran bardzo długo dobierał się do skóry grudziądzanina i wyprzedził go na początku czwartego okrążenia.

Łaguta zwycięża z ogromną przewagą. O kolejności na mecie zadecydował start i rozegranie pierwszego łuku.

Baran do końca ścigał Buczkowskiego. Ostatecznie zawodnik GKM-u Grudziądz lepszy o długość motocykla. GKM utrzymuje przewagę.

NIESAMOWITE! Skazywany na porażke GKM wychodzi w połowie meczu na prowadzenie! W tym wyścigu przez chwilę prowadził Gruchalski, który umiejętnie wszedł pod Pieszczka. Ten się jednak wybronił, a chwilę później do Pieszczka dołączył Lindbaeck. Gruchalski do końca nękał Pieszczka.

Baran napędził się po zewnętrznej na pierwszym wirażu i wyszedł na prowadzenie. Na dystansie Łaguta przez cały wyścig odpierał desperackie ataki Madsena. Włókniarz wychodzi na prowadzenie w meczu.

Holta wygrywa z dużą przewagą. Okoniewski uporał się z Polisem na drugim okrążeniu, a następnie odpierał jego ataki.

Świetny start Ułamka, ale już na wyjściu z pierwszego łuku spadł na czwartą pozycję. Później starał się gonić Pieszczka, ale bezskutecznie.

Gruchalski na pierwszym łuku przyblokował Łagutę, co skrzętnie wykorzystał Holta, który przedarł się na drugą pozycję. Norweg z polskim paszportem początkowo asekurował Gruchalskiego, ale kiedy do skóry Lwów zaczął się dobierać Łaguta, Holta pognał do przodu. Łaguta poradził sobie tylko z Gruchalskim.

Okoniewski i Ułamek stoczyli zaciętą rywalizację o trzecią pozycję.

Pech Gruchalskiego, który przez cały wyścig jechał za plecami kolegi z pary, ale na ostatnim wirażu zerwał mu się łańcuch i spadł na czwarte miejsce.

Madsen wygrał start i odpierał ataki Lindbaecka. Baran nie znalazł sposobu, by wyprzedzić Pieszczka.