Groźny upadek Wojdyły i Borczucha. Wyścig przerwany. Postawiło motocykl rzeszowianina, w którego uderzył Borczuch. Zawodnik z Lublina długo nie podnosił się z toru, ale wstał i pomaszerował do parkingu. Wykluczony został Wojdyło. Za chwilę powtórka ostatniego biegu.

Rolnicki ładnym atakiem minął na wyjściu z pierwszego wirażu Lisa.

Również gonitwa bez większych emocji.

Nierówny start, powtórka w pełnym składzie. Ostrzeżenie od arbitra otrzymał Pióro.

Bieg bez historii. Karczmarz zapewnia sobie triumf w całych zawodach.

Wielki pech Lamparta. Młody rzeszowianin prowadził po starcie, ale na drugim wirażu pierwszego okrążenia zanotował defekt.

Równanie toru.

Groźny upadek Koniecznego na pierwszym okrążeniu. Zawodnik z Tarnowa uderzył w bandę, ale na szczęście wstał o własnych siłach z toru i jest zdolny do dalszej jazdy. Konieczny został jednak wykluczony z powtórki.

Kolejność ustalona po starcie, choć Lis do samego końca atakował prowadzącego Nowackiego.

Najlepszy bieg dzisiejszych zawodów. Sporo mijanek na dystansie i wygrana Rolnickiego po świetnym ataku na trzecim okrążeniu. Drugi ostatecznie Pióro. Lampart upadł na pierwszym kółku, ale podniósł się i zjechał z toru.

Karczmarz najlepszy od startu do mety. Wojdyło minimalnie lepszy na mecie od Giery.

Nowacki świetnie wystartował i okazał się najsprytniejszy na pierwszym łuku. Jadący na końcu Wypior, zdefektował na pierwszym kółku.

Pewne prowadzenie Rolnickiego od startu do mety. Bialk z Gierą przez cały wyścig zaciekle rywalizowali. Lepszy okazał się ten pierwszy. Pacek daleko za rywalami.

Zacięta walka Szlauderbacha i Pióro o drugą pozycję. Giera zdefektował tuż po starcie, ale z dużą stratą dojechał do mety.

Kolejność ustalona po starcie. Pacek upadł jeszcze na pierwszym okrążeniu, ale wstał i dojechał do mety.

16:59 - w zawodach nie weźmie udziału Mateusz Rząsa.

16:54 - na trybunach opolskiego stadionu zasiada około 80 widzów.

16:45 - start zawodów zaplanowano na godzinę 17. Nie poprzedzi ich prezentacja.

16:28 - w turnieju nie weźmie udziału Emil Peroń. Lublinianin jest kontuzjowany. Biegi z jego udziałem będą niepełne, bowiem na liście startowej zabrakło rezerwowych.

16:23 - z uwagi na prace torowe zawody mogą się opóźnić.

16:18 - po popołudniowych opadach deszczu tor wymaga kosmetyki. Obecnie trwają prace nad stanem nawierzchni.

16:07 - w Opolu bezdeszczowo, ale pochmurno, temperatura wynosi 12 stopni Celsjusza.

Awans do finału w Świętochłowicach (4 maja) wywalczy pięciu najlepszych zawodników oraz Mateusz Pacek jako reprezentant gospodarza w finale. Szósty zawodnik z turnieju w Opolu będzie rezerwowym.

Atomowy start i pewny triumf Lamparta. Bialk do końca ambitnie walczył o drugą lokatę z Wojdyłą.

Bieg bez historii. Wypior z dużą stratą do tarnowian.

Równanie toru.

Bieg z udziałem zawodników, którzy wywalczyli trzy punkty w pierwszym starcie, wygrał Karczmarz. Lis i Lampart stoczyli wyrównany bój o dwa punkty. Rzeszowianin w pewnym momencie miał problem z utrzymaniem równowagi i spadł na trzecią lokatę.

Zdecydowana wygrana Koniecznego. Borczuch stoczył walkę z Pióro. Obaj w pewnym momencie zanotowali kontakt, co wytrąciło z równowagi tarnowianina.

Równanie toru.

Lis niezagrożony z pewnym zwycięstwem. Problemy z płynną jazdą cały czas ma Pacek, który upadł na ostatnim wirażu przed metą. Świętochłowiczanin wstał jednak z toru i dojechał po jeden punkt. Opolska publiczność nagrodziła żużlowca gromkimi brawami.

Kolejna ciekawa odsłona na turnieju w Opolu. Po starcie na czoło stawki wysforował się Bialk, ale na początku trzeciego okrążenia śmiałym atakiem wyprzedził go Szlauderbach.

Równanie toru.

W pojedynku dotąd niepokonanych górą Karczmarz.

Tuż po starcie walkę bark w bark stoczyli Pióro i Wojdyło. Prowadzenie objął ostatecznie Pióro, który nie oddał go do samej mety.

Nowacki pewnie wygrał start i pomknął do mety.