Protasiewicz chciał spróbować swojej sztuczki z półfinału i wyprzedzić wszystkich po zewnętrznej, ale mu się nie udało. Dopiero na dystansie wyprzedził Jensena, a na ostatnich metrach Woźniaka.

Protasiewicz fenomenalnie szarżował po zewnętrznej i na dystansie pierwszego okrążenia wyprzedził Przedpełskiego oraz Jensena.

Hampel prowadził od startu. Za nim toczył się zacięty bój między Woźniakiem a Ułamkiem. Ten pierwszy uwolnił się od ataków swojego rywala dopiero na wjeździe na trzecie okrążenie. Ułamek jeszcze pod koniec zagroził Woźniakowi, ale ten ponownie się obronił.

Puszakowski wypchnął rywali na zewnętrzną i zrobił tym samym miejsce Sajfutdinowowi. Rosjanin wysunął się na prowadzenie, a "Puzon" bronił drugiego miejsca. Osamotniony nie dał jednak rady i na trzecim miejscu minął go Woźniak.

Drużyna Roberta Kościechy triumfowała. Teraz najlepsi zawodnicy meczu wystąpią w dwóch półfinałach, a następnie w finale. Będzie to memoriał Mariana Rosego.

Miedziński prowadził od startu. Na dystansie Protasiewicz minął Kopcia-Sobczyńskiego.

Dobry start i pewny triumf Hampela. Początkowo jechał za nim Ułamek, ale dość szybko wyprzedził go Jensen. Polak zaraz potem odbił jednak drugą pozycję z rąk Duńczyka.

Miedziński po dobrym starcie znów mocno trzymał się krawężnika i po szerokiej wyprzedził go Sajfutdinow. Rosjanin nie miał potem problemów z rywalami.

Na torze pojawili mali motocykliści na pitbike'ach. Następnie na tor wyjechał ciężki sprzęt i trwało równanie.

Walasek dobrze wystartował, ale szybko stracił pierwsze miejsce na rzecz Hampela, a chwilę później wyprzedził go też Puszakowski. Na ostatnich metrach minął go jeszcze Przedpełski.

Ułamek po dobrym starcie odstawił resztę zawodników. Początkowo za jego plecami jechał Kaczmarek, ale najpierw wyprzedził go Jensen, a potem Protasiewicz. Ten drugi na ostatnim okrążeniu zabierał się jeszcze za Duńczyka, ale bez efektu.

Sajfutdinow prowadził po starcie, ale na drugim okrążeniu wyprzedził go Przedpełski. Polak na przedostatnim łuku odszedł jednak za szeroko i mimo usilnych starań finalnie przegrał z Rosjaninem. Blisko za tą dwójką trzymał się Kopeć-Sobczyński. Daleko za stawką z jazdy zrezygnował Walasek.

Po zakończeniu biegu na tor wyjechał Robert Kościecha, który we wspólnej jeździe zaprezentował się ze swoim adeptem, Denisem Zielińskim. "Kostek" czekał na podopiecznego, jednak ten po dwóch okrążeniach zanotował defekt. Po wszystkim wyjechały traktory. Równanie.

Znów atomowy start i pewny triumf Jensena. Krakowiak na ostatnim miejscu starał się zagrozić Puszakowskiemu, ale bez efektów.

Para gospodarzy dobrze rozegrała pierwszy łuk i wyszła na podwójne prowadzenie. Miedziński mocno trzymał się jednak krawężnika i miał problemy z jadącym po szerokiej Protasiewiczem. Obaj cięli się ze sobą przez większość biegu. Ostatecznie "Pepe" wskoczył na drugie miejsce na ostatnim okrążeniu, a tuż przed metą niespodziewanie minął jeszcze Woźniaka.

Znakomity start pary gospodarzy. Kaczmarek nie przypilnował jednak krawężnika na drugim łuku i pod łokieć wjechał mu Kościelski, w efekcie czego reprezentant Get Well spadł na koniec stawki. Szybko jednak uporał się z Sajfutdinowem, a potem mocno naciskał Kościelskiego, aż na ostatnim okrążeniu finalnie odbił drugą pozycję.

Zanim rozpocznie się kolejny wyścig, na tor wyjechały legendy toruńskiego żużla: Jan Ząbik, Wojciech Żabiałowicz i Eugeniusz Miastkowski.

Woźniak świetnie pokonał pierwszy łuk środkiem toru i minął przyklejonych do krawężnika Puszakowskiego oraz Hampela. Para Drużyny Kościechy bez szans w tym starciu.

Dla Miedzińskiego nie starczyło miejsca na pierwszym łuku i zanotował niegroźny uślizg. Zawodnik szybko wstał o własnych siłach. Z powtórki został jednak wykluczony.

Kopeć-Sobczyński wykorzystał pierwsze pole, dobrze wyszedł spod taśmy i objął pewne prowadzenie. Z tyłu stawki Krakowiak starał się naciskać Kościelskiego, ale ten co chwilę zasypywał go szprycą.

Protasiewicz ściął na pierwszym łuku do małej i wydawało się, że wyprzedzi Przedpełskiego. Ten jednak przypilnował krawężnik i obronił prowadzenie. Do końca musiał jednak uważać na bardzo groźnego zawodnika z Zielonej Góry, który wpadł na metę tuż za swoim młodszy rywalem.

15:26 - Zawodnicy wyjeżdżają do pierwszej gonitwy. Na trybunach jest ok. 7 000 osób.

15:22 - Zanim na tor wyjadą główni bohaterowie dzisiejszych zawodów, próbne kółka kręcą młodzi adepci miniżużla.

15:18 - Przypominamy, że zawody drużynowe zostaną zakończone na 13 biegu. Mecz będzie rozgrywany wg II zestawu startowego. Później najlepsi zawodnicy wystąpią w półfinałach i finale. Koniec prezentacji.

15:12 - Dzisiejszy jubilat otrzymał podziękowania od prezes toruńskiego klubu, Ilony Termińskiej oraz przedstawicieli miasta. Kościesze podziękowała też Danuta Dylewska, żona Mariana Rosego, którego memoriał także dzisiaj zostanie rozegrany.

15:00 - Na pierwszym łuku kibice wywiesili transparent o treści "21 lat na torze, 10 w Apatorze! Dzięki Kostek!". Rozpoczyna się prezentacja.

14:53 - Osoby funkcyjne ściągają z band płachty ochraniające, dobiega końca ich dmuchanie. Z kibicami przywitał się też sam Robert Kościecha.

14:50 - Bandy wokół toruńskiego toru nie są jeszcze w całości nadmuchane.

14:34 - Zawodnicy grzeją motocykle. Z toru właśnie zjechała polewaczka. Prezentacja zaplanowana jest na godz. 15:00.

14:00 - W Toruniu cały dzień jest dziś bardzo pogodnie. Temperatura wynosi około 22 stopnie.