Atomowy start Pawlickiego. Przez chwilę za nim znajdował się Bartosz Zmarzlik, ale wyniosło go na zewnętrzną, co wykorzystał Woffinden. Blisko siebie cała czwórka. Woffinden przez chwilę był pierwszy, a tymczasem znakomitym manewrem popisał się Holder, wyprzedzając Zmarzlika.

Znakomicie Łaguta, który wypchnął Fogo Power. Po chwili jednak świetny atak Zmarzlika, który zamknął Rosjanina, a na koniec pierwszego okrążenia rywali minął jeszcze Pawlicki. Zmarzlik odjechał do przodu, a jego partner musiał się bronić przed atakami Nice Racing.

Na podwójnym prowadzeniu jechał Polak z Łotyszem, ale na drugim okrążeniu Huckenbeck poradził sobie z Jędrzejakiem. Później duże odległości między żużlowcami.

W Eko-Dir Speedway Team zamienili się polami.

Holder zamknął Jabłońskiego, a Woffinden niezwykle szybki po zewnętrznej wysunął się na pierwszą pozycję. Holder atakowany przez Worynę. Na ostatnim okrążeniu Polak świetnie przyciął do wewnętrznej i wyprzedził Australijczyka. Monster Energy Speedway Team w wielkim finale. Znamy też triumfatora tegorocznej edycji SBP - Fogo Power obronił tytuł.

Bardzo pewne zwycięstwo Fogo Power. Defekt Smolinskiego na ostatniej pozycji.

Smolinski i Madsen zamienili się polami.

Podniosło na starcie Kronera. Najlepiej ze startu Łaguta, a dołączył do niego Lindbaeck po chwili. Huckenbeck próbował zaatakować, ale został zablokowany i stracił dystans. Defekt Kronera z tyłu stawki. Pewna wygrana Nice Racing.

Na niewiele się to zdało. Świetny start zespołu Monstera. Szybki Woffinden, a Smolinski przez chwilę był blisko Holdera, ale chwilę potem stracił sporo dystansu.

Madsen ze Smolinskim zamienili się polami.

Fogo Power ponownie notuje znakomity start. Lebiediew do końca walczył jednak z Pawlickim o drugą lokatę. Ostatecznie jednak remis, gdyż na przedostatnim łuku upadek Zmarzlika. Na szczęście nikt w niego nie wjechał i zawodnik po chwili wstał. Wyniki biegu zaliczone. Bartosz Zmarzlik zdolny do dalszej jazdy, a powodem upadku był defekt, a dokładnie zerwała się osłona łańcucha sprzęgłowego.

Równo Lindbaeck z Woryną, ale szybszy Szwed jadący środkiem toru. W walce o trzecie miejsce lepszy Łaguta, który odjechał Czugunowowi. Woryna starał się jeszcze dogonić Lindbaecka, ale bez skutku.

Napędził się po szerokiej Huckenbeck, wychodząc na prowadzenie. Smolinski na koniec pierwszego okrążenia minął Rissa. Madsen naciskał Huckenbecka i minął go na koniec trzeciego okrążenia.

Zamiana pól startowych w wykonaniu obu par.

Woffinden obronił się przed Lebiediewem, a Holder przed Jędrzejakiem. Później spore odległości między zawodnikami.

Woffinden z Holderem ponownie zamienili się polami.

Woryna zdążył wcisnąć się przed Pawlickiego. Zmarzlik przez chwilę czwarty, ale szybko poradził sobie z Jabłońskim i potem szalał, by dogonić Worynę. Dobra jazda rybniczanina.

Zmiana pól między żużlowcami Fogo Power.

Bardzo dobry start Nice Racing. Łaguta uciekł do przodu, ale obejrzał się za Kasprzakiem, który musiał uważać na ataki Lebiediewa. Łotysz minął Polaka na początku czwartego okrążenia i próbował go jeszcze blokować, by zrobił to też Jędrzejak, ale bezskutecznie.

Mocno zarzuciło Madsenem po starcie i przez chwilę zapowiadało się na 5:1 dla Boll Team. Woryna dostał jednak szprycą od kolegi, co wykorzystał Madsen. Duńczyk do końca ścigał Jabłońskiego.

Znakomity start Fogo Power i pewne zwycięstwo. Daleko z tyłu Erik Riss.

Po raz kolejny zawodnicy obu drużyn zamienili się polami startowymi.

Bardzo szybki spod płotu Chris Holder. Chwilę później dołączył do niego Tai Woffinden. Kasprzak naciskał potem Australijczyka, ale bez skutku. Na samej kresce Polaka minął jeszcze Łaguta.

Wyścig przerwany po niesatysfakcjonującym starcie. Winnym Krzysztof Kasprzak, który otrzymał ostrzeżenie.

W obu ekipach doszło do zamiany pól startowych, a za bezbarwnego Lindbaecka w zespole Nice Racing pod taśmą zjawił się Kasprzak.

Jędrzejak spóźnił nieco start i nie zdołał napędzić się po zewnętrznej. Mądra jazda Madsena, który zablokował obu zawodników Eko-Dir Speedway Team. Lebiediew do końca blisko Duńczyka, ale w kolejnym biegu nie oglądaliśmy mijanek.

Jędrzejak z Lebiediewem zamienili się polami startowymi.

Dość równy start całej czwórki, ale ponownie najszybszy zawodnik z czwartego pola. W tym przypadku Kacper Woryna. Jabłoński szeroko pojechał w drugim łuku drugiego okrążenia, ale obronił trzecią pozycję. Huckenbeck do końca naciskał Worynę, ale bez powodzenia.

Woffinden zamknął całą stawkę z czwartego pola. Mocna walka między Pawlickim i Holderem. Ostatecznie lepszy Polak, który odjechał Australijczykowi na drugim okrążeniu, ale później nadal musiał uważać. Woffinden daleko z przodu.

Łaguta dobrze napędził się po zewnętrznej i minął Madsena, który nieźle wystartował. Spore odległości między zawodnikami.

Z nieobecności kolegi z zespołu korzysta Łaguta, który ustawił się na czwartym polu.

Zanim o daszek, to wcześniej Lindbaeck dotknął taśmy kołem. Decyzją sędziego Pawła Słupskiego reprezentant Szwecji został wykluczony.

Ruszali się na starcie Madsen i Lindbaeck. Szwed zahaczył daszkiem o taśmę startową.

Znów dobrze zawodnicy ze skrajnych pól, ale nieco wolniejszy od Lebiediewa Jabłoński. Jędrzejak przez dwa okrążenia blisko Woryny, ale później stracił dystans. Blisko siebie żużlowcy Boll Team.

Najszybsi ze startu Holder i Riss. Niemiec wypchnięty przez Australijczyka na wyjściu z pierwszego łuku, przez co spadł na ostatnie miejsce. Huckenbeck próbował atakować Woffindena, ale ekipa Monstera odjechała rywalom po pierwszym okrążeniu.

Doskonały start Pawlickiego. W drugim łuku skuteczny atak Bartosza Zmarzlika na Lindbaecka dał Polakowi drugą pozycję. Wychowanek Stali Gorzów potem musiał jednak uważać na Łagutę.