Tai Woffinden wygrał start, najlepiej rozegrał pierwszy łuk, a następnie pomknął po pewne zwycięstwo. 27-latek został 44. w historii zawodnikiem, który wygrał Turniej o Łańcuch Herbowy, a ponadto pierwszym Brytyjczykiem.

Start do wyścigu został przerwany, ponieważ włączył się jeden ze zraszaczy roszący boisko, na którym grają piłkarze IV-ligowej Ostrovii. Problem szybko został zażegnany.

Tomasz Jędrzejak po szerokiej przedarł się na drugie miejsce. Później stoczył zaciętą walkę z Januszem Kołodziejem. Łaguta daleko z przodu.

Na drugim łuku pierwszego okrążenia obróciło Kamila Brzozowskiego. Wyścig został przerwany. Zawodnik TŻ Ostrovii wykluczony z powtórki. Brzozowski wraca do parkingu o własnych siłach. Kamil Brzozowski jest zdolny do dalszej jazdy.

Jarosław Hampel nie był w stanie zbliżyć się do Janusza Kołodzieja na tyle, aby móc przeprowadzić atak.

Na pierwszym łuku groźnie wyglądający upadek zanotował Zbigniew Suchecki. Ostrowianin z dużą siłą uderzył o tor. Bieg został przerwany. Do zawodnika wyjechała karetka. U Sucheckiego jest podejrzenie złamania palca. Zbigniew Suchecki jest zdolny do kontynuowania jazdy, ale na torze już dziś się nie pojawi.

Tai Woffinden po zewnętrznej wyprzedził Przemysława Pawlickiego i odniósł zdecydowane zwycięstwo.

Jeden z ciekawszych biegów w dzisiejszych zawodach. Tomasz Jędrzejak przedarł się z czwartego na pierwsze miejsce, ale chwilę później wyprzedził go Artiom Łaguta. Na trzecim okrążeniu przed Jędrzejakiem znalazł się Protasiewicz.

Jonas Jeppesen nie przestaje zaskakiwać. Tym razem młody Duńczyk stoczył ciekawą walkę z Krzysztofem Buczkowskim.

Krzysztof Buczkowski po wewnętrznej wyprzedził Gomólskiego i Zengotę. Artiom Łaguta był bezkonkurencyjny.

Do ostatnich metrów trwała walka o jeden punkt pomiędzy Jeppesenem i Brzozowskim. Młody Duńczyk minimalnie wyprzedził swojego klubowego kolegę.

Jarosław Hampel po zewnętrznej przedarł się z czwartego na drugie miejsce. Piotr Protasiewicz dojechał do mety w spacerowym tempie.

Na wyjściu z drugiego łuku podniosło przednie koło Łukasza Sówki. Zawodnik Ostrovii upadł na plecy, mając jednocześnie sporo szczęścia, bo jadący za nim Ernest Koza zdołał go minąć. Sówka został wykluczony z powtórki. 24-latek wraca do parkingu o własnych siłach. Sówka jest zdolny do dalszej jazdy.

Atomowy start w wykonaniu Przemysława Pawlickiego. Zawodnik Cash Broker Stali musiał jednak przez cały czas odpierać zaciekłe ataki Janusza Kołodzieja. Ernest Koza daleko z tyłu.

Ernest Koza przez moment znalazł się na drugiej pozycji, ale Jonas Jeppesen zdołał odbić swoją lokatę. Zengota do końca gonił Kozę.

Janusz Kołodziej wyprzedził na trasie Andrzeja Lebiediewa. Szalona jazda Zbigniewa Sucheckiego, który starał się zaatakować Artioma Łagutę. Rosjanin w drugiej fazie biegu odjechał rywalowi.

Kolejne pewne zwycięstwo odniósł Przemysław Pawlicki, musiał jednak przez dwa okrążenia odpierać ataki Kamila Brzowoskiego. Ostrowianina próbował wyprzedzić Piotr Protasiewicz.

Zdecydowane zwycięstwo odniósł Tomasz Jędrzejak. Jarosław Hampel do samego końca atakował Łukasza Sówkę.

Cała czwórka jechała w niewielkich odległościach. Na drugim okrążeniu Grzegorz Zengota otrzymał dwie szpryce, które go wyhamowały i leszczynianin stracił nieco dystansu.

Zbigniew Suchecki na pierwszym okrążeniu próbował wyprzedzić Krzysztofa Buczkowskiego, ale jego ataki były bezskuteczne. Zdecydowane zwycięstwo Jarosława Hampela.

Janusz Kołodziej prowadził od startu do mety. Na ostatnim okrążeniu Piotr Protasiewicz wyprzedził po zewnętrznej Kacpra Gomólskiego.

Sporo emocji w biegu piątym. Zaciętą walkę o zwycięstwo toczyli przez dwa okrążenia Kamil Brzozowski i Tai Woffinden. W drugiej fazie biegu Brytyjczyk odjechał daleko do przodu.

Ponownie najlepszy był zawodnik startujący z czwartego pola. Tai Woffinden tylko na pierwszym okrążeniu toczył walkę z Januszem Kołodziejem.

Na wyjściu z pierwszego łuku Przemysław Pawlicki wyprzedził Jarosława Hampela i odjechał rywalom. Debiutujący na ostrowskim torze w oficjalnych zawodach Jonas Jeppesen trzymał się tuż za plecami Hampela i Łaguty.

Andrzej Lebiediew na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia wyszedł na prowadzenie. Niezła jazda Kamila Brzozowskiego, który przedarł się na drugą pozycję. Później na torze utworzyły się dwie pary.

Najlepiej ze startu wyszedł Grzegorz Zengota. Zawodnik Fogo Unii musiał bronić się przed atakami Piotra Protasiewicza.