Goście rewelacyjnie odpowiedzieli za porażkę w 14. odsłonie dnia. Gomólski i Batchelor prowadzili od startu do mety. Na nic zdały się szarże Walaska.

Torunianie niemal w tym samym momencie wpadli na linię mety. Gospodarze wygrywają 5:1 i są już pewni zwycięstwa w pierwszym meczu barażowym.

Sędzia ogląda powtórki, by ustalić, kto był pierwszy. Trzy "oczka" wędrują na konto Holdera.

Na dystansie Przedpełski uporał się z Thomsenem. Pewny triumf Walaska.

Pewna wygrana Jepsena Jensena. Wyścig bez emocji.

Goście rewelacyjnie rozegrali pierwszy łuk, a następnie niezagrożenie pomknęli po podwójne zwycięstwo.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku trzeciego okrążenia upadł Bieliński. Juniora nikt nie atakował. W chwili kolizji Bielińskiego torunianie prowadzili 5:1.

Bieliński o własnych siłach wrócił do parku maszyn i jest zdolny do dalszej jazdy. W powtórce jednak nie wystąpi, bo został z niej wykluczony.

W powtórce pewne zwycięstwo gospodarzy.

Na początku drugiego okrążenia Thomsen uporał się z Holderem. Przedpełski do samego końca atakował Becha. Wybrzeże odrobiło kolejne punkty!

Wyścig bez historii. Pewna wygrana Holdera.

Toruńscy kibice przecierają oczy ze zdumienia, bo Wybrzeże wraca do gry! Gomólski prowadził od startu do mety. Kossakowski natomiast fenomenalnie rozegrał pierwszy łuk, a potem skutecznie bronił się przed atakami przeciwników.

Niesamowity wyścig! Po starcie prowadził Holder, natomiast Kopeć-Sobczyński jechał przed Thomsenem. Na początku drugiego okrążenia Bech popisał się ładnym atakiem przy krawężniku, dzięki czemu przedarł się na czoło stawki. Kilka chwil później Thomsen wyprzedził juniora gospodarzy, a następnie rzucił się w pogoń za Holderem. Jego starania przyniosły efekt - minął rywala praktycznie na samej mecie!

Batchelor wygrał start i wysforował się na prowadzenie. Australijczyka gonił Walasek, ale bez rezultatu. Nie udała się gościom rezerwa taktyczna. Gomólski przez cały wyścig zamykał stawkę.

Kapitalnym refleksem na starcie popisał się Gomólski. Próbował go gonić Holder, ale bez efektu.

Kolejne mocne uderzenie torunian! Gospodarze lepiej rozegrali pierwszy łuk, dzięki czemu wysforowali się na podwójne prowadzenie. Bech gonił Jepsena Jensena. Na początku czwartego okrążenia Duńczyk przeszarżował i zaliczył niegroźny uślizg. Szybko się pozbierał i o zjechał do parku maszyn.

Najlepiej wystartował Kossakowski, jednak już na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził go Kaczmarek. Na początku drugiego okrążenia w ślady kolegi z pary poszedł Kopeć-Sobczyński.

Pewna wygrana Przedpełskiego. Po starcie drugie miejsce zajmował Batchelor, ale szybko uporał się z nim Holder.