Lindgren nie pozostawił wątpliwości. Przed Szweda co prawda przez chwilę wyjechał Janowski, jednak będący w świetnej formie Lindgren szybko odbił pierwszą lokatę, a na domiar złego dla gości, Janowskiego wyprzedził też Madsen. Mocny cios Włókniarza na zakończenie meczu.

Drabik za Lebiediewa, Janowski jako rezerwa taktyczna za Drożdża.

Kłopot na starcie. Taśma zahaczyła o stojak i nie poszła do góry. Bieg zostanie powtórzony.

Goście wygrali moment startowy i najlepiej rozegrali pierwszy łuk. Drabik nie dał się doścignąć rywalom. Musielak i Miedziński niemal równocześnie wpadli na linię mety.

Fricke jako rezerwa taktyczna za Drożdża.

Miedziński na pierwszym łuku wypchnął Milika, robiąc miejsce Madsenowi. Parę Włókniarza ścigał Fricke, przed jego atakami długo bronił się Madsen, jednak po manewrze na ostatniej prostej Australijczyk wpadł na linię mety nieznacznie szybciej od Duńczyka.

Seria Lindgrena bez porażki trwa w najlepsze. Szwed na pierwszym wirażu pojechał tuż przy bandzie, w pewnym stylu wysuwając się na czołową lokatę. Para Betardu Sparty ani przez chwilę nie zagroziła niezwykle szybkiemu Szwedowi. Lindgren wygrał z ogromną przewagą.

Drabik jako rezerwa taktyczna za Lebiediewa.

Para Włokniarza najszybciej dojechała do pierwszego łuku, jednak goście szybko poradzili sobie z Zagarem, a następnie Janowski objechał też Musielaka. Wychowanek Unii Leszno do końca starał się dogonić Janowskiego, natomiast Zagar do ostatnich metrów ścigał Drabika. Na ostatnim wirażu wykonał atak, jednak wyrzuciło go za szeroko, przez co junior Sparty utrzymał trzecią lokatę.

Fricke za Drożdża.

Wojdyłę pociągnęło na wyjściu z pierwszego łuku i junior Sparty uderzył w Miedzińskiego. Zawodnik Włókniarza wylądował na torze. Wojdyło wykluczony.

W powtórce świetnie wystartował Lindgren. Za jego plecami przez chwilę trwała walka o drugie miejsce między Fricke'em a Miedzińskim. Górą zawodnik Włókniarza.

Musielak zdecydowanie wygrał moment startowy, jednak na drugim łuku przemknęli obok niego Madsen i Janowski. Na prowadzenie wysunął się Duńczyk, który dowiózł do mety trzy punkty. Musielak z kolei do końca musiał uważać na rozpędzającego się Milika.

Drabik za Lebiediewa.

Drabik na pierwszym łuku zamknął Zagara i wysunął się na prowadzenie. Na dystansie Słoweńca ścigał Woffinden, dogonił go na pierwszym łuku trzeciego okrążenia, a następnie zawodnicy wymieniali się pozycjami. Woffinden do końca atakował Zagara, jednak na linię mety nieznacznie szybciej wjechał zawodnik Włókniarza.

Fricke za Drożdża.

Drabik na prostej przeciwległej do startu przemknął obok Madsena. Duńczyk ścigał juniora Sparty i na pierwszym wirażu czwartego okrążenia wyprzedził Drabika. Ten starał się odbić pozycję, jednak Madsen na ostatnim łuku napędził się po zewnętrznej części toru i jako pierwszy wpadł na linię mety. Z tyłu Musielak do końca bronił sie przed atakami Fricke'a.

Świetny start w wykonaniu pary gości. Matej Zagar na dystansie nie był w stanie zaatakować duetu Betardu Sparty. Wrocławianie odrabiają straty.

Woffinden świetnie wystartował i objął prowadzenie. Brytyjczyk długo nie cieszył się z pierwszej pozycji, bowiem arcyszybki Lindgren bez większych kłopotów minął go już podczas pierwszego okrążenia.

Fricke za Drożdża.

Spod taśmy świetnie wyszedł Fricke, za którym w pogoń rzucił się Zagar. Australijczyk i Słoweniec efektownie tasowali się na dystansie, a kluczowym momentem okazał się manewr Zagara na prostej przeciwległej do startu ostatniego okrążenia. Po nim Fricke nie zdołał już odbić pierwszej pozycji.

Lindgren popisał się najlepszym refleksem pod taśmą. Na pierwszym łuku na koniec stawki spadł Miedziński, który na dystansie wyprzedził Milika, a przez chwilę był też bliski minięcia Janowskiego.

Wojdyło wjechał w taśmę i został wykluczony z biegu.

W powtórce Drabik nie pozostawił żadnych wątpliwości. Junior Betardu Sparty wygrał moment startowy i pewnie dowiózł trzy punkty do mety.

Wrocławianie najszybciej zameldowali się na pierwszym wirażu, jednak Lebiediewa najpierw objechał Musielak, a na drugim łuku z Łotyszem poradził sobie Madsen. Niezagrożony triumf Woffindena.