Doyle prowadził od startu, natomiast po szerokiej na drugim łuku starał mu się dorównać Holta, ale międyz torunian wjechał Pawlicki. Nie utrzymał on jednak za swoimi plecami Holty, który poradził sobie z zawodnikiem gości.

Goście zdeklasowali gospodarzy. Kapitalny start Kołodzieja i Hampela, szybki dojazd do łuku i pewne 5:1 przyjezdnych.

Tym razem to Sajfutdinow był w uprzywilejowanej sytuacji i nie dał się założyć na pierwszym łuku Jasonowi Doyle'owi. Goście wyjechali na podwójne prowadzenie, ale nie utrzymali go do końca wyścigu, gdyż Australijczyk reprezentujący gospodarzy uporał się ze swoim rodakiem, który zdobywa punkty dla leszczyńskiej Unii.

Równo wystartowali Doyle i Hampel, ale Australijczyk wysunął się na prowadzenie wykorzystując ścieżkę po wewnętrznej na pierwszym łuku. Mistrz świata wygrał w sposób niezagrożony. To zdecydowanie najjaśniejszy punkt Get Well tego dnia.

Piotr Pawlicki zajął się na pierwszym łuku Rune Holtą, którego wywiózł szeroko pod bandę. Na chwilę wykorzystał to Przedpełski, ale jużna prostej przeciwległej startowej Pawlicki przemknął obok niego i wyjechał na drugie imejsce. Od startu niezagrożenie prowadził Janusz Kołodziej. Holta zanotował defekt na przedostatnim łuku jadąc na końcu stawki.

Gospodarze dobrze wystartowali, ale Emil Sajfutdinow jest dzisiaj nie do złapania. Rosjanin pojechał szeroko na pierwszym łuku i na wyjściu z wirażu przemknął obok obu torunian wysuwając się tym samym na prowadzenie. Po raz trzeci wygrał w zdecydowany sposób.

Jason Doyle od początku biegu był szybki. Najpierw obronił się przed naporem Brady'ego Kurtza, potem wytrzymał ataki Piotra Pawlickiego. Ostatecznie Australijczyk odniósł pewne zwycięstwo i jako pierwszy w tym sezonie pokonał Piotra Pawlickiego w PGE Ekstralidze. Paweł Przedpełski otrzymał ostrzeżenie za utrudnianie procedury startowej.

Znó lepiej goście ze startu, ale tym razem Holta wcisnął się przed Hampela na wyjściu z łuku od wewnętrznej. Skorzystał na tym Kaczmarek, który również wyjechał przed zawodnika gości. Hampel próbował go wyprzedzić, ale junior gospodarzy nie popełniał błędów i nie dał się wyprzedzić.

Przedpełski przyciął na pierwszym łuku do krawężnika i na moment wysunął sięna prowadzenie, lecz szybciutko przemknął obok niego Emil Sajfutdinow. W tym samym czasie Doyle wyprzedził Kuberę.

Rune Holta mądrze zachował się na pierwszym łuku. Zawodnik gospodarzy wywiózł szeroko Piotra Pawlickiego, po zewnętrznej napędzał się też Brady Kurtz. Wykorzystał to Daniel Kaczmarek i gospodarze wyjechali na podwójne prowadzenie. Piotr Pawlicki jednak nie dał za wygraną. Najpierw uporał się z juniorem Get Well, a później bezpardonowym atakiem minął też Holtę.

Znów dużo lepiej wystartowali goście, którzy bez przeszkód wygrali podwójnie. Bracia Holderowie ponownie byli bezradni.

Prawie przez całe okrążenie po starcie gospodarze jechali na podwójnym prowadzeniu, ale szybko do roboty zabrał się Emil Sajfutdinow. Rosjanin wyprzedził najpierw Holtę, wyjeżdżając z wewnętrznej na drugim łuku, a na kolejnym wirażu uporał się z Kaczmarkiem.

Goście lepiej wystartowali. Piotr Pawlicki wykorzystał pierwsze pole startowe i objął prowadzenie. Zerknął na pierwszym łuku w prawo, a tam już ciut szerzej jechał debiutujący na Motoarenie Brady Kurtz. W dalszej fazie wyścigu Chris Holder ścigał Kurtza, jednak nie znalazł na niego sposobu.

Od startu podwójnie prowadzili goście. Na dojeździe do pierwszego łuku byli zdecydowanie przed Danielem Kaczmarkiem. Pewne 5:1 młodzieżowców leszczyńskiej Unii, choć Kubera musiał mieć się na baczności, gdyż tylko kilka metrów za nim jechał Kaczmarek.

Janusz Kołodziej na prostej startowej wyprzedził po szerokiej Jasona Doyle'a, ale na pierwszym wirażu na drugim okrążeniu nie opanował motocykla i przewrócił się. Zawodnik gości pozbierał się jednak z toru i wyścig nie został przerwany. Zamiast 4:2 dla gości, mamy 4:2 dla gospodarzy.